Kino

"Najważniejszy gest w sprawie Medjugorje należy do papieża Franciszka".

Medjugorje, film jest w kinach od dwóch i pół tygodnia, a obejrzało go już 30 tysięcy osób. Najważniejszy gest w sprawie Medjugorje wyszedł od papieża Franciszka, mówi jego dyrektor Jesús García Colomer. Trzech z sześciu bośniackich wizjonerów twierdzi, że Matka Boża ukazuje im się codziennie, a nawrócenia są niezliczone.

Rafał Górnik-23 grudnia 2021 r.-Czas czytania: 5 minuty
medjugore

Atrakcyjność Medziugorja dla milionów ludzi jest niewątpliwa. Objawienia Matki Bożej, które miały miejsce w tej małej miejscowości w Bośni i Hercegowinie, liczone są w tysiącach, "ponieważ od 24 czerwca 1981 r., kiedy się rozpoczęły, aż do dziś nie ustały, według świadectwa widzących. Jest ich trzech [jest sześciu wizjonerów], którzy twierdzą, że mają objawienia każdego dnia" - komentuje reżyser dokumentu, Jesús García Colomer.

Podobno św. Jan Paweł II powiedział prywatnie, że nie pojechał do Medziugorja, bo jest papieżem i nie może, ale gdyby nie był papieżem, to pojechałby tam wysłuchać spowiedzi. Benedykt XVI powołał komisję śledczą, a "najważniejszy gest wykonał papież Franciszek, gdy odebrał władzę lokalnemu biskupowi i oddał ją bezpośredniemu wysłannikowi swojego. No i jeszcze autoryzacja pielgrzymek" - podsumowuje ten pisarz, scenarzysta i producent audiowizualny, któremu Medjugorje zmienił swoje życie.

Jesús García Colomer

Jesús García, mąż i ojciec rodziny, poznał Medziugorje w 2006 roku, gdy został wysłany, by sporządzić raport. Znał wtedy "najwspanialszą historię, jaką można było dziś opowiedzieć". Jego historia nie może być zrozumiana bez Medziugorja i przez lata, wraz z innym specjalistą od komunikacji, Borją Martínez-Echevarríą, chciał zrobić ten reportaż. dokumentco dziś jest rzeczywistością. W filmie pojawiają się takie postaci jak Nando Parrado, Tamara Falcó, María Vallejo-Nágera i wiele innych. "Głównym przesłaniem Medjugorje jest nawrócenie" - mówi. Z Jesús García, "Suso dla przyjaciół, rozmawiamy.

̶ 1 października odbyła się premiera Medjugorje, filmCo widzowie zobaczą w filmie?

Jest to narzędzie informacyjne, dokument, o wydarzeniu historycznym, a zarazem współczesnym, bo zaczęło się 40 lat temu, ale zjawiska Medjugorje kontynuować. Film zawiera wywiady z bohaterami, z trzema wizjonerami, z ojcem Jozo, który w 1981 roku był proboszczem w Medziugorju i który ma imponujące świadectwo, bo w wyniku tego wszystkiego komuniści uwięzili go, był w więzieniu przez półtora roku. Obecnie ma 80 lat i udało nam się przeprowadzić z nim wywiad. Dokument zawiera również świadectwa osób, które były w Medziugorju i opowiadają o swoich przeżyciach tam.

̶ Jak przebiegała premiera i czy możemy jeszcze zobaczyć film?

Premiera wypadła bardzo dobrze. W ciągu dwóch i pół tygodnia zarobił trzydzieści tysięcy widzów, co jest barbarzyństwem, i jest niespodzianką box office'u, staje się fenomenem, że tak powiem. Wciąż można go zobaczyć. Na stronie internetowej www. film aktualizujemy kina w Hiszpanii, w których wciąż jest wyświetlany.

Czy to prawda, że to miejsce w Bośni i Hercegowinie odwiedziły już miliony ludzi?

Tak, to prawda. Szacuje się, że przed pandemią, co roku przybywało od jednego do dwóch milionów pielgrzymów z całego świata - dane z 2019 r. Trwa to już 40 lat, co roku jeździły miliony ludzi i to z całego świata.

Jakie jest Twoje główne przesłanie?

Głównym przesłaniem Medziugorja jest nawrócenie. Ale nawrócenie nie widziane dla niekatolika, niechrześcijanina, złego człowieka, mordercy, który się nawraca, czy coś takiego, ale wezwanie do nawrócenia dla ochrzczonych chrześcijan, którzy w pewnym momencie swojego życia odeszli od wiary i życia Kościoła.

̶ Jakie wrażenie wywarła na Tobie i osobach, które znasz? Komentowałeś nawet, że Medziugorje zmieniło twoje życie..., a z tego co widzieliśmy, także wielu ludzi.

Dla mnie to było ostateczne. To był punkt zwrotny. Zacząłem nowe życie w Kościele. To prawda, że nie było to moje nawrócenie jako takie, ale było to zakończenie dwuletniego procesu nawracania. I od tego momentu było to ostateczne. I u ludzi, których znam, to samo. To było nawrócenie. Słowo nawrócenie miało dla mnie sens. Kiedy mówią ci o konwersji, nie wiesz, o czym mówią, ale kiedy żyjesz, wiem, o czym mówią. I to zmieniło moje życie.

̶ Czy możesz zdradzić kilka idei, które chcesz przekazać za pomocą filmu?

Na początek jest to po prostu interes informacyjny, jak wszystkie filmy dokumentalne. Ale idea, która transcenduje, brzmi: Bóg istnieje, Bóg jest prawdziwy. Jeśli tak się dzieje, jak przekazuje dokument, to jedyną możliwością jest to, że Bóg jest prawdziwy, że Bóg istnieje,

Czy film dodaje coś do tego, co mogliśmy przeczytać w Pani książce o Medziugorju?

Zawiera nowe świadectwa i aktualizuje stanowisko Kościoła, co skomentuję później.

̶ Według filmu panuje w nim atmosfera modlitwy i pokuty...

Było jedno popołudnie, spacerując tam, kiedy naliczyłem 207 księży spowiadających, na ulicy. Obok parafii siedzą na składanych krzesłach, na taboretach, stawiają mały znak z językiem, w którym się spowiadają, myślę, że są księża spowiadający w ponad trzydziestu językach, a ja naliczyłem 207. Rozmawiając z nimi, pomyślałem, że tego dnia wyspowiadało się tam od 8 do 10 tysięcy osób, w jedno popołudnie, w letni dzień.

Jakie były główne decyzje Stolicy Apostolskiej w sprawie domniemanych objawień Matki Bożej na tych ziemiach byłej komunistycznej Jugosławii od 1981 roku?

Przede wszystkim na uwagę zasługują trzy rzeczy. W 2010 roku Benedykt XVI powołał komisję śledczą do spraw Medziugorja. Komisja ta, której przewodniczył kardynał Camillo Ruini, zakończyła swoje prace w 2014 roku i wydała raport, który do dziś jest tajny. Treść tego raportu nigdy nie została upubliczniona. Prawdą jest jednak, że w 2017 roku Rzym wysłał wizytatora apostolskiego, który przejął Medziugorje, odbierając tę władzę miejscowemu biskupstwu, którym jest biskupstwo w Mostarze, oraz franciszkanom, ponieważ jest to parafia zarządzana przez franciszkanów. Nie zależy już ani od franciszkanów, ani od biskupa, a w 2017 roku zaczyna zależeć bezpośrednio od Rzymu, poprzez tego wizytatora apostolskiego.

A w 2019 roku z polecenia tego apostolskiego wizytatora Rzym zezwala na oficjalne pielgrzymki. Oznacza to, że umożliwia diecezjom, parafiom, ruchom czy zgromadzeniom organizowanie własnych pielgrzymek.

Te trzy gesty nie mogą być ze sobą niezwiązane, jest śledztwo, po latach zostaje wysłany wizytator apostolski, a dwa lata później następuje zezwolenie na pielgrzymki. Wszystko ma z tym związek, oczywiście. I to jest pozytywne.

̶Ile objawień maryjnych miało miejsce od tego czasu?

Tysiące. Bo od 24 czerwca 1981 roku, kiedy to się zaczęły, aż do dziś, według świadectwa wizjonerów, nie ustały. Trzy z nich (wizjonerów jest sześciu) twierdzą, że codziennie mają objawienia.

Czy możesz podsumować stanowisko ostatnich papieży w sprawie Medziugorja?

O Janie Pawle II mówi się wiele rzeczy. Jednym z nich jest to, że prywatnie powiedział, iż nie pojechał do Medziugorja, ponieważ był papieżem i nie mógł, ale gdyby nie był papieżem, pojechałby tam, aby wysłuchać spowiedzi. Papież Benedykt powołał tę komisję śledczą, a najważniejszy gest wykonał papież Franciszek, gdy odebrał władzę lokalnemu biskupowi i przekazał ją bezpośredniemu jego wysłannikowi. To jest najważniejszy gest, jaki istnieje. A potem zezwolenie na pielgrzymki.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.
Banery reklamowe
Banery reklamowe