Czytania niedzielne

Świętość to pozwolenie Bogu na działanie. Uroczystość Wszystkich Świętych

Komentarz księdza Andrei Mardegana do czytań na Uroczystość Wszystkich Świętych.

Andrea Mardegan-27 Październik z 2022 r.-Czas czytania: 3 minuty
santos

Dziś obchodzimy święto wszystkich świętych, a w szczególności tych, którzy nie są ani kanonizowani, ani beatyfikowani, ani nawet w procesie beatyfikacyjnym. Ukryci święci. Którzy być może czuli, że są w rozsypce: trudno im się modlić, czuli, że mają wiele wad. Czuli, że są grzesznikami jak celnik i tak się modlili: "O Boże, zmiłuj się nad tym grzesznikiem".Czuli się delikatni jak ojciec dziecka i modlili się jak on: "Pomóż mojemu brakowi wiary!". Dali się poprowadzić Duchowi Świętemu, by pomóc innym, którzy byli na ostatnim miejscu, czynili dobro w sposób ukryty i być może nikt tego nie zauważył. Nie udało im się wprowadzić w życie tego, co usłyszeli w pięknych homiliach czy radach świętych spowiedników. Czytali żywoty świętych i czuli się nieskończenie odlegli.

W dniu kanonizacji św. Josemaríi Escrivá kardynał Ratzinger opublikował komentarz w L'Osservatore Romano w którym napisał: "Znając trochę historię świętych, wiedząc, że w procesie kanonizacyjnym szukają cnoty "heroicznej", możemy prawie nieuchronnie mieć błędne pojęcie świętości, ponieważ mamy skłonność do myślenia: "To nie dla mnie". "Nie czuję się zdolny do heroicznej cnoty. "Jest to dla mnie zbyt wysoki ideał". W takim przypadku świętość byłaby zarezerwowana dla jakichś "wielkich", których wizerunki widzimy na ołtarzach, a którzy bardzo różnią się od nas, zwykłych grzeszników. Mielibyśmy całkowicie błędne pojęcie świętości, błędne pojęcie, które zostało już skorygowane - i to wydaje mi się centralnym punktem - przez samego Josemaríę Escrivá.

Cnota heroiczna nie oznacza, że święty jest swego rodzaju "gimnastykiem" świętości, który wykonuje ćwiczenia nieosiągalne dla normalnych ludzi. Przeciwnie, oznacza to, że w życiu człowieka ujawnia się obecność Boga, a wszystko to, czego człowiek nie jest w stanie zrobić o własnych siłach, staje się bardziej oczywiste. Może to w zasadzie kwestia terminologii, bo przymiotnik "heroiczny" często był źle rozumiany. Cnota heroiczna nie oznacza do końca, że ktoś sam dokonuje wielkich rzeczy, ale że w jego życiu pojawiają się rzeczywistości, których sam nie dokonał, bo był tylko dyspozycyjny, by pozwolić działać Bogu. Innymi słowy, być świętym to nic innego jak rozmawiać z Bogiem tak, jak przyjaciel rozmawia z przyjacielem. To jest świętość.

Bycie świętym nie oznacza wyższości nad innymi, wręcz przeciwnie - święty może być bardzo słaby, mieć w swoim życiu wiele błędów. Świętość to głęboki kontakt z Bogiem: to zaprzyjaźnienie się z Bogiem, pozwolenie na działanie Innemu, Jedynemu, który naprawdę może uczynić ten świat dobrym i szczęśliwym. Kiedy Josemaría Escrivá mówi o tym, że wszyscy ludzie są powołani do bycia świętymi, wydaje mi się, że w zasadzie odnosi się do swojego osobistego doświadczenia, ponieważ nigdy nie robił niesamowitych rzeczy dla siebie, ale po prostu pozwolił Bogu działać. I tak narodziła się wielka odnowa, siła dobra w świecie, nawet jeśli wszystkie ludzkie słabości pozostają obecne". I kontynuował: "Zaprawdę wszyscy jesteśmy zdolni, wszyscy jesteśmy powołani, by otworzyć się na tę przyjaźń z Bogiem, by nie wypuszczać Jego rąk, by nie zmęczyć się powracaniem i wracaniem do Pana, mówieniem do Niego tak, jak się mówi do przyjaciela. [...] Kto ma tę łączność z Bogiem [...], nie boi się; bo kto jest w rękach Boga, zawsze wpada w ręce Boga. W ten sposób znika strach i rodzi się odwaga, by odpowiedzieć na wyzwania współczesnego świata".

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.