Uobecnianie Boga w naszym środowisku

Jeśli Bóg zniknie, zniknie też wszelka możliwość ustanowienia solidnej i ostatecznej etyki. Jeśli Bóg nie istnieje, wszystko jest dozwolone i możliwe jest tylko jedno stanowisko: arbitralny konsensus.

11 września 2024 r.-Czas czytania: 3 minuty
rodzina

Konieczne jest zapewnienie odpowiedniego środowiska do edukacji naszych dzieci. Ich podstawowe potrzeby to: schronienie, jedzenie, odpoczynek, zabawa, poczucie akceptacji, szacunku i ochrony. Nie być źle traktowanym. Miłość i granice. W ten sposób będą dorastać zdrowe i bezpieczne.

Obowiązkiem i prawem rodziców jest zapewnienie tego wszystkiego swoim dzieciom. W dzisiejszym społeczeństwie niezbędne jest również edukowanie ich, aby dokonywały zdrowego rozeznania informacji, które otrzymują. Są rzeczy, które je niszczą i inne, które je budują. Trzeba z nimi dużo rozmawiać i dawać im moralne wykształcenie.

Niech Bóg będzie obecny w naszym środowisku

"To całkowita strata" - powiedział mój rzeczoznawca po oszacowaniu szkód powodziowych. "Samochód był w wodzie zbyt długo i nie jest do tego stworzony.

Zastanawiałem się nad tym i wydało mi się to znaczącą paralelą dla życia istoty ludzkiej. Augustyna: "Uczyniłeś nas Panem dla siebie, a nasze serce jest niespokojne, dopóki nie spocznie w Tobie".

Kiedy z jakiegokolwiek powodu odwracamy się od Boga, możemy doświadczyć pewnego rodzaju całkowitej utraty siebie.

Wszyscy chcielibyśmy świata pokoju, a żyjemy w wojnie. Chcielibyśmy solidarności, a działamy samolubnie. Chcemy być doceniani i mile widziani, ale zachowujemy się z pogardą wobec niektórych naszych braci i sióstr.

Musimy powrócić do naszego własnego, naturalnego środowiska, przepojonego wiarą, nadzieją i miłością. Pielęgnujmy te trzy cnoty w naszych domach.

Rosyjski pisarz i filozof Nikołaj Bierdiajew wskazuje na trzy kluczowe momenty w ewolucji ludzkiej myśli.

Teonomia istniała aż do XVI wieku. Z greckich korzeni teonomia oznacza "Prawo Boże", "theos" (Bóg) i "nomos" (prawo, reguła). Bóg miał znaczenie. Bóg wyjaśnił nam różnicę między dobrem a złem i poprosił nas o wybranie dobra.

Potem przyszła antroponimia, prawa są tworzone przez nas na podstawie naszych własnych kryteriów. Bóg nie istnieje, a nasz rozum może dać nam wszystkie odpowiedzi. Ale kiedy nie otrzymujemy tych odpowiedzi za pomocą samego rozumu, ludzki niepokój rośnie, pojawia się zamieszanie i strach. W ten sposób ustępujemy miejsca temu, czego doświadczamy dzisiaj i co możemy nazwać entroponomią. Od "entropii", nieporządku, chaosu, nie ma żadnych praw. Każdy może robić, co chce, czysty relatywizm.

Czy możemy żyć w ten sposób, bez latarni morskiej, bez północy, bez światła?

Relatywizm

Jeśli Bóg zniknie, zniknie też wszelka możliwość ustanowienia solidnej i ostatecznej etyki. Jeśli Bóg nie istnieje, wszystko jest dozwolone i możliwe jest tylko jedno stanowisko: arbitralny konsensus. W niedawnym igrzyska olimpijskie mogliśmy zaobserwować wyraźne przejawy jej skutków. Od inauguracji byliśmy świadkami normalizacji ideologii gender. Mówi się nam, że każdy jest tym, kim się czuje, że można zmienić płeć bez bolesnych konsekwencji; to tak, jakby powiedzieć, że samochód może pozostać w wodzie bez uszkodzenia lub że można nazwać pedał gazu hamulcem i używać go jako takiego, jeśli "masz na to ochotę".

Bez Boga jako punktu odniesienia tracimy obiektywną prawdę, zdrowy rozsądek, kompas. Ten relatywizm, w którym jesteśmy zanurzeni, zniewala nas wszystkich. Tylko Prawda nas wyzwala.

Generowanie chrześcijańskich środowisk

Stwórzmy chrześcijańskie środowisko dla naszych dzieci. Tam, gdzie jest Chrystus, tam jest Światło, tam jest Prawda. Niech widzą nas modlących się razem, niech dziękują Bogu w naszych codziennych rozmowach, niech rozmawiają przy stole o naszej wierze, o ludziach, którzy żyją nią konsekwentnie i inspirują nas. Abyśmy poznawali błogosławieństwa, abyśmy rodzinnie praktykowali uczynki miłosierdzia. Gdy mamy wątpliwości, jak powinniśmy postępować, zwracajmy się do nauki Kościoła w kwestiach moralnych.

Uczestniczmy we Mszy Świętej z entuzjazmem, nie po to, by wypełnić przykazanie, ale by kochać i dziękować Temu, który oddał za nas życie.

Stwórzmy środowisko, w którym będą mogli chodzić razem wiara i rozum. Św. Jan Paweł II powiedział, że aby być wolnym, potrzebne są dwa skrzydła, bez obu idziemy na dno. Ani racjonalizm (rozum bez wiary), ani fideizm (wiara bez rozumu). Przygotujmy się do uzasadnienia naszej wiary.

Ważne jest, abyśmy podczas światowych wydarzeń tworzyli atmosferę uniwersalnych wartości, tych, które przyczyniają się do godności naszych relacji i naszej istoty: odpowiedzialności, wysiłku, hojności, solidarności, porządku, radości, jedności, szacunku, uczciwości, wytrwałości, wytrwałości. Niech te wydarzenia nie staną się okopami dla prozelityzmu jakiegokolwiek rodzaju. A kiedy tak się dzieje, rozmawiajmy z naszymi dziećmi o zdrowym rozeznaniu, które powinny rozwijać.

Bóg powróci do świata, gdy zdecydujemy się praktykować cnoty teologiczne, gdy każdy z nas będzie żył zasadami chrześcijańskimi w pierwszej osobie. Przekazywanie wiary odbywa się poprzez świadectwo życia, które praktykuje miłość i zasiewa nadzieję.

Więcej
Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.