EwangelizacjaAlessandro Gisotti

Droga Amazonii, marzenia, które otwierają nowe ścieżki

Kto by pomyślał jeszcze kilka lat temu, że Synod poświęcony tak odległemu regionowi jak Amazonia wzbudzi tak wielkie zainteresowanie w Kościele i poza nim? 

5 marca 2020 r.-Czas czytania: 2 minuty

Pierwszy owoc Droga Amazonia polega właśnie na tym: najpierw przez Synod, a teraz przez Adhortację, Papież obalił narrację mainstream, stawiając peryferia w centrum i "zmuszając" nas do porzucenia uprzedzeń i uproszczonych analiz. Poprzez podróż synodalną, która rozpoczęła się znacząco w 2018 r. w Puerto Maldonado - "bramie" do puszczy amazońskiej - dała ona głos ludom, które zostały uciszone, i przypomniała, z pięknym wyrażeniem znajdującym się w Adhortacji, że los Amazonii musi dotyczyć nas wszystkich, ponieważ ta ziemia jest miejscem, w którym wszyscy musimy żyć. "to także nasze"..

Jest to tekst poetycki, i to nie tylko dlatego, że Papież cytuje różnych poetów, którzy opowiadali o tej cudownej ziemi, ale dlatego, że napisał ten dokument jako tekst "intymny", osobisty, w którym powierza swoje marzenia o Amazonii i o Ludzie Bożym, który ją zamieszkuje, o Kościele o amazońskiej twarzy. Strona po stronie objawiają się czytelnikowi marzenia Franciszka dotyczące Amazonii: społeczne, kulturowe, ekologiczne, eklezjalne, które dalekie są od abstrakcji, bo są "...".dar, który Bóg zasiewa w naszych sercach".. I nie pozwalają nam pozostać nieruchomymi w obliczu zła. W snach Franciszka możemy odnaleźć nadzieje i obawy, słabości i siłę ludu wołającego do nieba z powodu zniszczeń, jakich doznaje jego "dom".

Sny te, zwłaszcza w rozdziale IV pt. Droga AmazoniaNowa książka, dedykowana bardziej bezpośrednio duszpasterzom i wiernym, zachęca nas do zainicjowania nowych procesów, zmiany kierunku i wejścia na drogę nawrócenia. Aby pokonać, jak już wskazałem Evangelii GaudiumPokusa "to zawsze było robione w ten sposób". A jednak Papież wymyka się "logice binarnej", w którą niektórzy chcieli zamknąć tę adhortację: otworzyć lub zamknąć, upoważnić lub nie.

Dla papieża celem nie jest po prostu zwiększenie liczby księży, jak gdyby było to równanie algebraiczne. Widzi w nim raczej efekt, owoc odnowionego impulsu misyjnego, z którego korzystają przede wszystkim ostatni, "odrzuceni" świata, którzy dla Franciszka są, przeciwnie, "pierwszymi". To jest serce Droga Amazoniaopublikowane tuż po Nadzwyczajnym Miesiącu Misyjnym. Po raz kolejny Dokument z Aparecidy rozbrzmiewa swoim wezwaniem do bycia "uczniowie i misjonarze. Tylko w ten sposób, stając się uczniami Chrystusa i misjonarzami głoszenia, które zbawia, możemy być "członkowie siebie nawzajem". i naprawdę poczuć, że nawet odległe ludy, oddalone o tysiące kilometrów, są naszymi braćmi i siostrami.

AutorAlessandro Gisotti

Zastępca dyrektora. Redakcja Dykasterii ds. Komunikacji.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.
Banery reklamowe
Banery reklamowe