Marta właśnie skończyła sprzątać kuchnię, gdy zadzwonił telefon. Kiedy odebrała telefon, usłyszała płacz córki: "Mamo, dostaję rozwód". Tylko Bóg i Marta wiedzieli, jak bolesna może być taka wiadomość. Matka zawsze kocha, cieszy się z dobra swoich dzieci i cierpi z ich bólem. Po zawrotach głowy w pierwszej chwili Maria przezwyciężyła je, by zapytać: "Moja córko, jak się masz, musimy spokojnie porozmawiać, zobaczymy się tak szybko, jak to możliwe".
Następnie nieustanna modlitwa tej zmartwionej matki, błaganie Boga, aby przywrócił wszystko do porządku, którego pragnie. Potem poczucie winy: "gdzie zawiodłam, dlaczego ona myśli o złamaniu obietnicy?" Pytania i burza mentalna, którą można opanować tylko zapraszając Boga do własnej łodzi. Przyjdź Panie Jezu!
Poszkodowane dzieci
Jako rodzice zawsze chcemy, aby nasze dzieci odnosiły sukcesy. Chcielibyśmy widzieć, jak dorastają, podejmując najlepsze decyzje, prosperując pod każdym względem, ciesząc się zatrudnieniem i dobrze przystosowaną rodziną, ale wiele gospodarstw domowych cierpi z powodu braku tego.
Dzieci, które popadają w różne uzależnienia: alkohol, narkotyki, pornografia, hazard itp.
Dzieci, które nie odnajdują sensu w swoim życiu i żyją w apatii, zniechęceniu, depresji...
Bardzo zranione dzieci, które zadają rany przemocą, arogancją, przestępczością...
Dzieci cierpiące z powodu chorób, niesprawiedliwości, braku zatrudnienia...
Jak zachowują się chrześcijańscy rodzice, gdy dzieci cierpią?
Modlą się, nie osądzają, towarzyszą, szukają pomocy, wzrastają razem i modelują, czym jest miłość.
Historia głosi, że pewien urzędnik odwiedził kiedyś pałac Golestan w Teheranie i zachwycony tym, co zobaczył, powiedział: "To diamentowe wejście jest kolosalne!". Następnie przewodnik opowiedział historię: architekt, który zaprojektował cały kompleks pałacowy, planował umieścić przy wejściu bezcenne lustra, które widział w Paryżu. Sprowadził je stamtąd i zapłacił za nie fortunę. Kiedy lustra w końcu dotarły, pospieszył zobaczyć przesyłkę, ale z rozczarowaniem stwierdził, że jego upragnione lustra są zepsute. Był sfrustrowany, czując, że jego plany legły w gruzach. Poprosił więc o zabranie stłuczonych luster. Pracownicy właśnie rozpoczynali pracę, gdy usłyszeli jego krzyk: "Nie, przestań!
Zrobili to, a potem zobaczyli architekta biegnącego po młotek, który wrócił i zaczął rozbijać jeszcze więcej tych luster, a następnie wziął małe kawałki i umieścił je obok siebie, aby zaprojektować to spektakularne wejście, w którym zamiast potłuczonych luster widoczne były diamenty. Kiedy skończył swój wyczyn i spojrzał na to w ekstazie, wypowiedział niezapomniane i głębokie słowa: "Rozbite, aby być piękniejszym!
Cierpienie z dziećmi
Jako rodzice cierpimy, gdy nasze dzieci się łamią, w rzeczywistości łamiemy się razem z nimi. Ale jeśli pozwolimy Wielkiemu Architektowi wziąć nasze połamane kawałki i dobrowolnie Mu je oddamy, On zdziała cuda. Moment głębokiego bólu nie jest końcem historii, w rzeczywistości jest Bożym wyzwaniem dla nas, abyśmy wzrastali w miłości i świętości. To wezwanie, by zacząć od nowa.
Ból jest oznaką lub objawem czegoś, co jest w nieładzie i wymaga uporządkowania. Jeśli zrobimy to jako rodzina, będzie lepiej. Niech nasze dzieci wiedzą, że mogą na nas liczyć i że razem przejdziemy przez to z Bożą pomocą.
Wierzymy w Boga, który jest miłością, zrozumieniem i miłosierdziem. Nasz Bóg jest pojednaniem i przebaczeniem. Prawda, w którą wierzymy, musi stać się rzeczywistością.