Analizuję najnowsze doniesienia prasowe Naczelnej Rady Sądownictwa dotyczące wykorzystywania seksualnego małoletnich. Trzeba się cofnąć do października 2021 roku, żeby znaleźć skazanie katolickiego księdza.
Każde nadużycie wobec osoby nieletniej jest horrendalnym przestępstwem. Ale czy hiszpański parlament naprawdę powinien powołać komisję do spraw wykorzystywania seksualnego nieletnich przez księży i zakonników, kiedy nadużycia są popełniane w równym lub większym stopniu w samej rodzinie lub przez różnych specjalistów w dziedzinie dzieci i młodzieży?
Badam też prasę cyfrową na ten sam temat: skazanie pastora ewangelickiego za wykorzystywanie seksualne nieletnich, skazanie imama meczetu za wykorzystywanie nieletnich w wieku 12 i 13 lat...
Czy hiszpański parlament naprawdę ma powołać komisję ds. nadużyć seksualnych w Kościele katolickim, skoro nadużycia występują również w innych wyznaniach religijnych? Czy nie jest to wyraźna dyskryminacja?
Parlamentarna komisja Rzecznika Praw Obywatelskich prawnie implikuje dwie rzeczy. Po pierwsze: nie odpowiadają za przestrzeganie gwarancji proceduralnych (domniemanie niewinności, prawne środki obrony, apelacje...), za które zawsze muszą odpowiadać sądy i trybunały. Po drugie: nie mogą nakładać kar ani odszkodowań na winnych, ponieważ rola Parlamentu jest ustawodawcza, a nie sądownicza. Czy hiszpański Parlament naprawdę powinien stworzyć komisję do spraw wykorzystywania seksualnego nieletnich przez księży i zakonników, skoro minimalne gwarancje praworządności nie są przestrzegane, a ofiary nie otrzymają skutecznego odszkodowania? Przepisy dotyczące ochrony danych osobowych w Unii Europejskiej mogą wymagać - a praktyki społeczne w tym zakresie mogą doradzać - aby nazwiska ofiar i sprawców były pomijane w zapytaniach parlamentarnych.
Każde nadużycie wobec nieletniego jest przestępstwem godnym potępienia. Czy jednak Parlament naprawdę powinien powołać komisję ad hoc do spraw wykorzystywania seksualnego nieletnich przez księży i zakonników, skoro ostatecznie możemy jedynie nadać twarz instytucji, jaką jest Kościół katolicki, która od lat walczy z wykorzystywaniem seksualnym nieletnich? Czy nie jest to po prostu świecka inkwizycja? Jakkolwiek by na to nie patrzeć, utworzenie komisji sejmowej lub misji rzecznika praw obywatelskich w sprawie wykorzystywania nieletnich przez księży i zakonników jest prawnie nie do utrzymania. Jest to po prostu manewr ideologiczny. I dlatego jest to niedopuszczalne.