Powrót do don Kichota

"Don Kichot" to pomnik kultury chrześcijańskiej, której ideały nigdy nie wyszły i nie mogą wyjść z mody.

17 grudnia 2021 r.-Czas czytania: 4 minuty
quixote

"Naprawdę imponujący jest wpływ, jaki nieśmiertelne dzieło Cervantesa wywarło na literaturę światową. Niemal wszyscy wiedzą, że jest to najważniejsza książka napisana po hiszpańsku i praktycznie wszyscy liczący się pisarze wskazywali, że jest to niezbędna lektura dla każdego, kto chce cieszyć się średnim poziomem kultury.

Dlaczego? Nie wnikając w niepodważalne walory literackie tej wielkiej powieści, można powiedzieć, że jest ona pomnikiem kultury chrześcijańskiej, której ideały nie wyszły i nigdy nie mogą wyjść z mody. Także teraz dzieło jednorękiego pod Lepanto może być inspiracją do stawiania czoła dzisiejszym wyzwaniom".

Przyznaję, że pierwszy i jedyny jak dotąd raz przeczytałam Don Kichota latem przed rozpoczęciem studiów.

Słyszałem, jak mój dziadek mówił, że nikt nie powinien rozpoczynać studiów bez przeczytania największego dzieła literatury hiszpańskiej, podobno najbardziej poczytnej książki po Biblii. Wygląda na to, że rada dotknęła mnie i przeczytałem ją tamtego lata, nie rozumiejąc jej do końca. Podobało mi się, ale też nie zachwyciło mnie zbytnio.

Po latach spotkałem ludzi, którzy wyspecjalizowali się w książce i wyciągnęli z niej konsekwencje i pomysły, których ja nawet nie dostrzegłem.

Mało kto nie umieszcza w swoich wystąpieniach cytatu z tekstu Cervantesa, a wieki po tym, jak się ukazał, nadal jest redagowany i cytowany, i teraz widzę, że nie bez powodu.

Z jednej strony genialny szlachcic z La Manchy i jego wierny Sancho reprezentują duszę Hiszpanii i Hiszpanów, wszystkich, choć czasem wydają się sprzeczni i nieprzystający do siebie.

To wspaniałe połączenie idealizmu i realizmu, smaku przygody i uznania dla wygód i przyjemności, po mistrzowsku portretuje najlepsze cnoty i najgorsze przywary mieszkańców naszego kraju.

Z drugiej strony ideały Don Kichota są ideałami chrześcijaństwa, bowiem Alonso de Quijano, a także na swój sposób Sancho Panza są reprezentacją chrześcijańskiego rycerza.

Co takiego sprawia, że słynny człowiek z La Manchy opuszcza wygodny fotel i swoje książki, by iść i pomagać innym, pakując się w kłopoty i ryzykując swój honor i życie, nie tracąc przy tym poczucia humoru?

Miguel de Unamuno, jeden z hiszpańskich autorów, który najlepiej zagłębił się w głębię twórczości Cervantesa, stwierdził, że krajami, które najlepiej zrozumiały przesłanie genialnego dżentelmena są Anglia i Rosja.

Daniel Dafoe, Jonathan Swift, Jane Austen, Lord Byron, Chesterton czy Graham Green, między innymi, inspirowali się przygodami rycerza o smutnej postaci do swoich najlepszych dzieł.

Wielcy rosyjscy autorzy często fascynowali się przygodami Don Kichota, być może dlatego, że rzeczywiście Hiszpania i Rosja mają wiele elementów wspólnych, takich jak silna religijność i żarliwa obrona ideałów. Twórczość Cervantesa jest obecna w Puszkinie, Gogolu, Turgieniewie, Dostojewskim i wielu innych rosyjskich geniuszach.

W słynnym wykładzie Turgieniew porównał zamyślonego i niepokornego Hamleta z niemyślącym i aroganckim Don Kichotem, znajdując w obu postaciach wielką szlachetność. Ale to chyba u Fiodora Dostojewskiego wpływ Manchego jest najgłębszy. Dużo mówi o nim w swoich listach, gdzie odnosi się do dzieła Cervantesa jako istotnego dzieła literatury uniwersalnej, jednej z tych książek "które gratyfikują ludzkość raz na sto lat".

Dla Dostojewskiego powieść Cervantesa jest wnioskiem o życiu. Podziwiał ją tak bardzo, że naśladował ją w Idiocie, którego główny bohater, książę Miszkin, jest idealistą przypominającym bohatera La Manchy. Odarty ze śmiesznego heroizmu, przypomina w istocie końcową postać dzieła Cervantesa, Alonso Quijano, dobrego, który jest przede wszystkim naśladowcą Jezusa Chrystusa.

W Ameryce Jorge Luis Borges miał związek z fikcją równie złożony jak z Miguelem de Cervantesem, gdyż czytał to dzieło od dziecka i glosił je w esejach i wierszach, czerpiąc z niego nawet inspirację do napisania opowiadania "Pierre Menard, autor Don Kichota". zawarte w jego antologii Ficciones.

W Hiszpanii wielki hiszpański poeta emigracyjny León Felipe zakochał się w postaci szlachcica z La Manchy i poświęcił mu liczne wiersze, m.in. słynne "Vencidos". Wiersze są jego autorstwa: Postaw mnie na zadku z tobą/ Rycerzu honorowy/ Postaw mnie na zadku z tobą/ I weź mnie, by być z tobą, pasterzu.

Niemieccy romantycy, jak również wielcy filozofowie rangi Hegla i Schopenhauera podziwiali powieść Cervantesa i robili z niej wielki użytek.

Lista mogłaby być nieskończona. Na przykład szwajcarski teolog Hans Urs von Balthasar na kilku pamiętnych stronach swojego dzieła Gloria widzi w komedii Don Kichota chrześcijański komizm i śmieszność: "Podejmować na każdym kroku, skromnie, to co niemożliwe".

Krótko mówiąc, widać, że ideały uosabiane przez Don Alonso de Quijano są nieśmiertelne i dlatego mogą nadal inspirować obecne pokolenia w tym szczególnym momencie historii.

Uczciwość, zuchwałość, wielkoduszność, hojność, pogarda dla śmieszności, przyjmowanie własnych ograniczeń z poczuciem humoru, są lub mogą być bardzo potrzebnymi cnotami, by nadal starać się o sprawiedliwszy i bardziej ludzki świat, którego potrzebujemy.

Ideały, które mogą wydawać się naiwne, jak niewątpliwie był szlachcic z La Manchy, ale które są właśnie tymi, które czynią życie szczęśliwszym i bardziej owocnym.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.