Ekologia integralna

W piątą rocznicę "Laudato si'

Pięć lat po opublikowaniu encykliki Laudato si'Papież Franciszek ogłosił rok poświęcony refleksji nad swoją pierwszą encykliką społeczną i drugą encykliką pontyfikatu. Autorzy odnoszą się do wkładu biznesu w ekologię człowieka, wychodząc od paradygmatu antropologicznego.

Nuria Chinchilla-5 lipiec 2020 r.-Czas czytania: 3 minuty

- Tekst Miguel Ángel Ariño y Nuria Chinchilla, Profesorowie Szkoły Biznesu IESE, Uniwersytetu Nawarry

Pięć lat temu byli tacy, którzy dziwili się, że przy tylu problemach nękających świat, pierwsza inicjatywa duszpasterska w postaci encykliki nowego papieża (po wstępnej encyklice Lumen fidei) poświęcona była tak pozornie prozaicznemu tematowi, jakim jest ochrona środowiska. Byli też tacy, którzy przyjęli ją z zadowoleniem, mówiąc, że to najwyższy czas, aby Kościół zajął się tak ważną kwestią. W każdym razie ten dokument był zaskoczeniem.

Papież Franciszek przypomniał, że Bóg stworzył świat dla "człowieka", dla wszystkich ludzi ("mężczyznę i kobietę stworzył ich".) wszystkich pokoleń. Człowiek jest racją bytu świata stworzonego. Centralne miejsce człowieka w świecie nie stawia go jednak w sytuacji panowania despoty, ale po to, by go obrabiał, uprawiał, doskonalił i rozwijał się jako osoba w różnych sferach (biznesowej, rodzinnej i społecznej). W rzeczywistości Bóg pozostawił świat niekompletny - nie stworzył domów, dróg ani internetu - przewidując, że my go uzupełnimy pomysłowością, którą nam dał. Na każdym z nas spoczywa więc odpowiedzialność za utrzymanie świata w takim stanie, abyśmy mogli się w nim rozwijać wraz ze swoimi rówieśnikami i dla przyszłych pokoleń. 

Ale to przede wszystkim poprzez działalność gospodarczą i decyzje jej menedżerów najbardziej oddziałuje się na środowisko i ekologię człowieka.

Istnieją dwa paradygmaty biznesowe lub światopoglądy, które mają przeciwstawne skutki: dotlenienie, lub zanieczyszczenie środowiska i społeczeństwa. Jednym z nich jest przedsiębiorstwo jako prosty instrument zysku ekonomicznego. To pryzmat mechanistyczny: im większe korzyści ekonomiczne, tym lepiej firma będzie wypełniać swoje funkcje, a środowisko i ludzie będą jedynie instrumentami w służbie zysku. Wyczerpywanie zasobów ziemi jest naturalnym elementem działalności gospodarczej, a myślenie o potrzebach przyszłych pokoleń, których jeszcze nie ma na świecie, byłoby bezsensowne.

Paradygmat antropologiczny, zgodny z encykliką, pojmuje działalność gospodarczą jako środek do zaspokojenia ludzkich potrzeb wszystkich ludzi. Taka koncepcja działalności gospodarczej stawia w centrum człowieka i jego potrzeby. Nie instrumentalizuje go, ale mu służy. Szanuje środowisko naturalne jako środowisko, w którym człowiek rozwija się jako osoba, i troszczy się o jego zachowanie dla współczesnych i przyszłych ludzi. Krótko mówiąc, uwzględnia ekologię człowieka, rozumianą jako wszystkie te aspekty rzeczywistości, zarówno materialne, jak i niematerialne, które ten rozwój umożliwiają lub utrudniają.

Tak jak był czas, kiedy ignorowaliśmy negatywny wpływ naszego przemysłu na środowisko, tak i dzisiaj wiele firm nadal ignoruje swój wkład w niszczenie ludzkiej ekologii. Zanieczyszczają własne organizacje i społeczeństwo praktykami, które je niszczą i dehumanizują, gdy nie pozwalają swoim pracownikom wypełniać ich ról jako członków rodziny i społeczności.

Zachowanie zdrowia społecznego i ekologii jednostek, rodzin i wspólnot ludzkich jest równie ważne i pilne dla gospodarki, jak zachowanie środowiska naturalnego, którego pogorszenie jest konsekwencją pogorszenia ekologii człowieka. 

Przedsiębiorcy i menedżerowie są podstawą biznesu i społeczeństwa. Od ich decyzji zależy życie i rozwój zawodowy, osobisty i rodzinny wielu innych osób. Tworzą kulturę organizacyjną, w której pracownicy żyją i oddychają, co może być dotleniające lub odurzające. Od nich zależy stworzenie nowych środowisk zaufania zdolnych do odwrócenia negatywnego i zanieczyszczającego cyklu ludzkiej ekologii, do którego doprowadził paradygmat mechanistyczny. 

Osoba ludzka musi ponownie znaleźć się w centrum trójkąta zrównoważonego rozwoju. Wymaga to przeanalizowania modelu osoby, z którym operujemy i zastosowania soczewki paradygmatu antropologicznego, jedynego, który pozwala na pełny rozwój osoby, ponieważ widzi ją taką, jaką jest: celem samym w sobie, o wyjątkowej i niepowtarzalnej wartości. Antropologiczna koncepcja biznesu buduje instytucje z wartościami, wspierając rozwój transcendentnych motywów ludzi, jedynych, które budują spójne, wiarygodne, zaangażowane, a więc trwałe wspólnoty ludzkie. Praca z całymi ludźmi, uwzględnianie ich potrzeb i obowiązków rodzinnych, pomoc w ich zaspokojeniu, gdy tylko jest to możliwe, prowadzi również do większej wydajności i konkurencyjności.

AutorNuria Chinchilla

Wykładowca w IESE Business School, Uniwersytet Nawarry

Więcej
Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.