"Paolo Dall'Oglio i wspólnota Deir Mar Musa", książka Franceski Peliti (wyd. Effatà) została zaprezentowana wczoraj w Rzymie podczas Federazione Nazionale della Stampa Italiana (FNSI). Obecni wraz z autorem byli: Cenap Aydin, dyrektor Instytutu Tyberiadzkiego - Centrum Dialogu; Immacolata Dall'Oglio, siostra o. Paolo; Giuseppe Giulietti, prezes Fnsi; o. Federico Lombardi, prezes Fundacji Watykańskiej im. Josepha Ratzingera-Benedykta XVI; oraz Riccardo Cristiano, watykanista.
Dziewięć lat bez Paolo Dall'Oglio
Dziewięć lat po jego śmierci "nadal myślimy o Paolo Dall'Oglio i mamy nadzieję". Tymczasem - czytamy w przedmowie księdza Federico Lombardiego - nie mogliśmy nie zastanawiać się niezliczoną ilość razy nad losem założonej przez niego Wspólnoty Deir Mar Musa, która kontynuowała swoją drogę, daleko wykraczając poza to, czego wielu by się spodziewało. Dlaczego i jak, dlaczego i z jakimi perspektywami? Książka ta mówi nam i wyjaśnia wiele rzeczy, słusznie poświęcając główną przestrzeń osobistym świadectwom wszystkich członków Wspólnoty, którzy byli jej częścią do tej pory, lub innych, którzy uczestniczyli głębiej w jej trajektorii na przestrzeni lat. Paweł jest bardzo obecny, jako pomysłodawca, przewodnik i inspirator tej niezwykłej przygody, a także ze swoimi listami. Ale jest coś więcej niż on. I właśnie dlatego Wspólnota nadal istnieje.
W ciągu długich lat teologiczna i duchowa wizja ojca Paolo zaangażowała wielką liczbę osób, dotykając ich poprzez zmianę biegu ich życia. Od 1982 roku klasztor Mar Musa al-Habashi, czyli św. Mojżesza Abisyńczyka, stał się punktem odniesienia dla Dialog islamsko-chrześcijański. Przeszła wiele transformacji, przetrwała wojnę, zagrożenie ze strony Isis i porwanie jej założyciela w Raqqa 29 lipca 2013 r.
Książka opowiada ich historię poprzez głosy bohaterów. "Jest to podróż, która rozpoczęła się pod ręką ojca Paolo, ale nie zakończyła się wraz z jego zniknięciem. "Wręcz przeciwnie", mówią organizatorzy prezentacji książki, "w tych pismach Wspólnota odnawia ślubowanie wiary, które przekracza wydarzenia historyczne, by w centrum postawić ponownie myśl swojego założyciela".
Tonacja i listy
Oprócz świadectw zakonników, zakonnic i osób świeckich, które w różny sposób były częścią tej historii, niektóre listy, które ojciec Paolo wysłał do przyjaciół w pierwszych latach, towarzyszą części tej podróży. W sumie jest dwanaście listów, pierwszy z 1985 roku, ostatni z 1995: to jego relacja z tego okresu. Francesca Peliti chciała włączyć je do świadectw niezależnie od czasu, aby poprzez słowa ojca Paolo przeszłość powróciła do teraźniejszości.
"Od dnia, w którym Paolo Dall'Oglio, wówczas młody jezuita, odkrył istnienie Deir Mar Musa al-Habashi w starym przewodniku w Syrii - wyjaśnia Peliti - było wiele osób, których życie zmieniło się dzięki spotkaniu z tym miejscem, tym projektem, tym powołaniem. Mar Musa zawsze miał moc przyciągania nawet tych, którzy nie mieli jasnej wizji swojej wiary. Zawsze miał moc wywoływania wezwania, silnego i szczególnego powołania do wartości, które uosabia i których rzecznikiem stał się Paolo Dall'Oglio".
Pierwsi zwolennicy Paolo Dall'Oglio
W relacji Jaquesa Mourada, pierwszego mnicha, który wraz z Dall'Oglio założył wspólnotę w Deir Mar Musa, pojawia się znaczenie wymiaru wertykalnego, relacji z Absolutem, który motywuje i nadaje sens wszystkiemu. "Fakt życia w nicości pociągał mnie - mówi - był realizacją bardzo starego marzenia, bo dla mnie pustynia jest miejscem, gdzie mogę doświadczyć wolnego spotkania z Bogiem".
Inne świadectwa koncentrują się bardziej na fizycznym wymiarze bycia i działania razem, na klasztorze jako miejscu przejścia i formacji, jako etapie trasy podatnym na najróżniejsze lądowania i kierunki. "Relacje z niektórych wydarzeń powołaniowych są imponujące - zaznacza ojciec Lombardi - to nie Paweł, to nie urok miejsca. To Bóg. Ale ścieżka jest bardzo wymagająca. Dla większości chrześcijan na Wschodzie można żyć z muzułmanami, ale trudno jest z nimi naprawdę dialogować, trudno jest ich kochać tak, jak kocha ich Bóg w Jezusie Chrystusie. To jest jednak prawdziwa wielka nowość, którą Paolo przyszedł zasiać w ziemi syryjskiej.
Wspólnota dzisiaj
Obecnie Wspólnota Deir Mar Musa liczy 8 członków, 1 nowicjusza i 2 postulantów, oprócz osób świeckich współpracujących w klasztorach Deir Maryam al-Adhra w Sulaymanya w Kurdystanie irackim oraz Santissimo Salvatore w Cori we Włoszech.
Jeśli chodzi o porwanie księdza Dall'Oglio, rodzeństwo Francesca i Giovanni wezwali niedawno do utworzenia parlamentarnej komisji śledczej, która zbadałaby, co wydarzyło się dziewięć lat temu. Od tego czasu nie było żadnych wiadomości: "prośba o wyjaśnienia i oficjalne dochodzenie, które jest teraz nieuniknione", za pośrednictwem instrumentu parlamentarnego, który, również ze względu na swoje znaczenie polityczne, "mógłby pozwolić nam dotrzeć do prawdy".
Sprawa, na temat której zbyt szybko zapadła cisza, także ze względu na powszechne przekonanie, że Dall'Oglio został zabity przez swoich porywaczy. Nadal jednak istnieje wiele niejasnych punktów, począwszy od tego, że nikt jeszcze nie przyznał się do odpowiedzialności za akcję. I znowu: motyw porwania, tożsamość sprawców - ludzi z samozwańczego Państwa Islamskiego? -i, w hipotezie o morderstwie, nieodnalezienie ciała.
Komisja parlamentarna
Kilka dni po złożeniu wniosku o utworzenie komisji parlamentarnej prezydent Republiki Sergio Mattarella podpisał dekret rozwiązujący Senat Republiki i Izbę Deputowanych. Mamy nadzieję, że już w trakcie kampanii wyborczej, która zapowiada się na bardziej spolaryzowaną i dzielącą niż kiedykolwiek, wszystkie siły polityczne i ich przywódcy znajdą przynajmniej punkt porozumienia i zobowiążą się do tego, aby nowy Parlament przyjął jako jeden z pierwszych środków właśnie utworzenie komisji ds. dramatycznej historii prawdziwie "wielkiego" człowieka, ponieważ wielkie było jego życie, jego słowo, jego styl, na znak pokoju i dialogu pośród różnic.
Bliski Wschód, niegdyś kraina chrześcijańska, obecnie zamieszkiwany jest przez muzułmański tłum, w którym wspólnoty chrześcijańskie są na granicy zaniku. Nie znika jednak marzenie o wspólnocie klasztornej, w której katolicy, prawosławni i muzułmanie mogliby żyć razem w harmonii. W jasności wiary i umocnieni wizjonerską odwagą wszystkich naśladowców Ojca Dall'Oglio.