Aktualności

"Projekty Manos Unidas pokazują, że inny świat jest możliwy".

Katolicka organizacja pozarządowa Manos Unidas przedstawiła dziś swoją kampanię "Contagia solidaridad para acabar con el hambre" (Szerzenie solidarności, aby położyć kres głodowi), prezentując świadectwa Raquel Reynoso z Peru i Alicii Vacas z Izraela.

Maria José Atienza-10 lipca 2021 r.-Czas czytania: 3 minuty
Kuchinate_United_Hands

Zdjęcie: ©Kuchinate. Manos Unidas

Prezentacja Manos Unidas na ten rok 202.1 przedstawiła niektóre z grup najbardziej dotkniętych głodem i ubóstwem na świecie: rdzenne społeczności w Ayacucho i afrykańskie kobiety szukające azylu w Izraelu.

Podczas swojego wystąpienia, Alicia VacasSzefowa Sióstr Misjonarek Comboni na Bliski Wschód i Azję, zaczęła od wyjaśnienia, że choć Izrael nie jest krajem biednym, to "istnieją tam strefy ubóstwa, a przede wszystkim chroniczna sytuacja dyskryminacji niektórych grup, takich jak afrykańscy migranci czy palestyńscy Beduini z terytoriów okupowanych lub uchodźcy z Iraku i Syrii".

Projekt "Kuchinate

Alicia Vacas skupiła swoją interwencję na afrykańskich kobietach z grup migrantów z Sudanu Południowego i Erytrei. Kobiety te doznały nadużyć i przemocy i nie zostały uznane przez rząd za uchodźców. Zanim przybyli do Izraela, cierpieli, jak powiedział ten misjonarz, "wszelkiego rodzaju trudy i przemoc: przeprawa przez pustynię, aby dotrzeć do Izraela, uprowadzenie i przemoc ze strony mafii, tortury i wymuszenia...".

Zmiana mentalności

Doświadczenia, którymi niełatwo było się podzielić, aby im pomóc, aż do momentu, gdy misjonarka Comboni, z pochodzenia Erytrejka, wyjaśniła, że w jej kraju smutki kobiet dzieliło się poprzez robienie na drutach. Tak narodził się Kuchinate (szydełko w języku Tigrinya), który rozwija się dzięki wsparciu Manos Unidas. Dzięki opatrznościowemu darowi tkaniny na koszulki, kobiety zaczęły spotykać się, by wyplatać szydełkowe koszyki, a tym samym zaczęły też wyplatać osobiste relacje i otwierać rany.

Kuchinate służy obecnie "ponad 300 kobietom w sytuacji skrajnej bezbronności, które tworzą ten projekt. Otrzymują przede wszystkim wsparcie psychospołeczne i zawodowe, ułatwiające im integrację ze społeczeństwem izraelskim i uznanie ich za uchodźców".

Szefowa sióstr misjonarek Comboni na Bliski Wschód i Azję podkreśliła, że Kuchinate jest "przykładem, że "inny świat jest możliwy, że istnieją alternatywy dla strachu, dla wykluczenia (...) i że alternatywą jest solidarność i troska o dobro wspólne, co jest przedmiotem kampanii Manos Unidas w tym roku i o czym przypomina nam papież Franciszek w Fratelli tutti"", a swoje wystąpienie zakończyła wezwaniem, by "uczynić ten kryzys okazją do postawienia się w sytuacji tych, którzy cierpią najbardziej".

Peru: woda i równouprawnienie kobiet

Z Peru, prezes stowarzyszenia SER (Servicios Educativos Rurales), Raquel ReynosoUE podkreśliła wrażliwość, jaką pandemia wykazała wobec całego społeczeństwa.

Reynoso opowiedziała o sytuacji mieszkańców Ayacucho (Peru), obszaru, w którym pracuje nad projektami przy wsparciu Manos Unidas. Oprócz pandemii Covid, ludzie ci cierpieli z powodu "braku wody pitnej, są to społeczności, które żyją z dnia na dzień i jeśli nie wyszli na sprzedaż, umierali z głodu lub umierali na Covid". Ponadto wiele z nich nie posiada elektryczności i nie mogło zachować żywności na czas uwięzienia".

Opisała również sytuację kobiet, z którymi pracuje, a które odczuwają skutki konfliktów zbrojnych, które od dziesięcioleci szaleją w tym rejonie, a także dyskryminację z powodu tego, że są kobietami. To właśnie te kobiety są jednak odpowiedzialne za pracę na roli.

Reynoso skupił się na dwóch liniach pracy, przy wsparciu Manos Unidas, z zachęcającymi rezultatami: realizacja projektów sanitarnych i dostęp do wody oraz promocja projektów na rzecz awansu kobiet, tak aby one, jak również ich środowisko rodzinne i społeczne, rozumiały swoje zbiorowe prawa, były uznawane i doceniane, a także miały dostęp do stanowisk kierowniczych jak mężczyźni.

Reynoso podkreślił solidarność, jaką wykazały społeczności wiejskie tego peruwiańskiego obszaru w czasach pandemii, która bardzo mocno dotknęła ten obszar. Solidarność wśród samych sąsiadów, ale która sprawiła, że zaczęli oni również np. wysyłać żywność do obszarów miejskich oraz tworzyć rodzinne i społeczne ogrody, aby pomagać sobie nawzajem. Solidarność, która "może być zaraźliwa i widzimy, jak ludzie potrafią się dzielić tym, co mają niewiele".

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.