San Lorenzo Ruiz urodził się w Binondo, dzielnicy Manili (Filipiny), jako syn ojca Chińczyka i matki Tagalki, obojga katolików, około 1600 roku.
Jako dziecko uczył się w szkole dominikańskiej, a później był notariuszem w klasztorze dominikanów. Ożenił się i miał troje dzieci. W 1636 r. wyruszył z dominikańskimi misjonarzami na wyprawę do Japonii i innych części Azji. Wszyscy zostali uwięzieni po przybyciu na wyspę Okinawa, ponieważ w 1633 r. wydano edykt nakazujący prześladowanie wszystkich chrześcijan. Nie było to pierwsze prześladowanie chrześcijan w Japonii; to samo miało miejsce w 1617 i 1632 roku.
W 1637 r. św. Wawrzyniec i jego towarzysze zostali osądzeni w Nagasaki i zażądano od nich apostazji w zamian za życie. Byli torturowani i niektórzy dominikanie wyrzekli się wiary, podczas gdy Wawrzyniec i inni towarzysze pozostali nieugięci. Ostatecznie został powieszony 29 września 1637 roku.
Jan Paweł II beatyfikował go na Filipinach w 1981 r. wraz z innymi misjonarzami-męczennikami z Japonii, a w 1987 r. został kanonizowany przez tego samego papieża w Watykanie.
Choć zmarł 29 września, jego święto obchodzone jest 28 września.
Beatyfikacja
Wawrzyńca było dziewięciu Japończyków, czterech Hiszpanów, jeden Francuz i jeden Włoch. "Ci świadkowie (...) również śpiewali psalmy do Pana miłosierdzia i mocy, zarówno gdy byli w więzieniu, jak i podczas egzekucji przez powieszenie i dół, która trwała trzy dni", powiedział św. homilia podczas beatyfikacji świętego Wawrzyńca i towarzyszy w Manili w 1981 roku.
Zauważył również, że Lorenzo Ruiz, "prowadzony przez Ducha Świętego do nieoczekiwanego celu po szczęśliwej podróży, powiedział trybunałowi, że jest chrześcijaninem, że musi umrzeć dla Boga i że odda za Niego życie tysiąc razy". Papież zacytował również słowa św. Wawrzyńca: "Nawet gdyby to ciało miało tysiąc żyć, pozwoliłbym je wszystkie odebrać, gdybyście zmusili mnie do odwrócenia się od Chrystusa".
"To właśnie w tym momencie ten młody ojciec rodziny wyznał i doprowadził do pełni chrześcijańską katechezę, którą otrzymał w szkole dominikanów w Binondo (...). To jest chrześcijańska istota pierwszego błogosławionego narodu filipińskiego", kontynuował papież. "Tak jak młody Kościół w Jerozolimie wydał pierwszego męczennika za Chrystusa w osobie diakona Szczepana, tak młody Kościół w Manili, założony w 1579 r., wydał pierwszego męczennika w osobie Lorenza Ruiza, który służył w kościele parafialnym San Gabriel w Binondo (...) Przykład Lorenza Ruiza, syna chińskiego ojca i tagalskiej matki, przypomina nam, że życie każdego człowieka i całe życie musi być do dyspozycji Chrystusa.
Męczeńscy towarzysze św. Wawrzyńca
Jan Paweł II chciał również pamiętać o innych męczennikach, którzy zostali beatyfikowani tego dnia: "Atrakcyjna postać pierwszego filipińskiego męczennika nie byłaby w pełni zilustrowana w kontekście historycznym bez pochwały świadectwa złożonego przez jego piętnastu towarzyszy., którzy ponieśli śmierć męczeńską w latach 1633, 1634 i 1637. Tworzą oni grupę prowadzoną przez dwóch mężczyzn: Domingo Ibáñeza de Erquicia, wikariusza prowincjalnego japońskiej misji i pochodzącego z Régil, w hiszpańskiej diecezji San Sebastián; oraz Jacobo Kyu-hei Tomonaga, pochodzącego z Kyudetsu, w diecezji Nagasaki.
Obaj należeli do dominikańskiej Prowincji Różańca Świętego na Filipinach, założonej w 1587 r. w celu ewangelizacji Dalekiego Wschodu. Grupa towarzyszy Wawrzyńca składała się z dziewięciu księży, dwóch braci profesów, dwóch członków Trzeciego Zakonu, katechety i przewodnika-tłumacza. Dziewięciu było Japończykami, czterech Hiszpanami, jeden Francuzem i jeden Włochem (...) "Przybyliśmy do Japonii tylko po to, by głosić wiarę w Boga i nauczać zbawienia maluczkich, niewinnych i resztę ludzi". Tak męczennik William Courtet podsumował swoją misję przed sędziami w Nagasaki".
Papież zwrócił również uwagę na znaczenie Maryi dla tych świętych: "Zawierzam to wszystko Maryi, która swoim różańcem pomogła naszym męczennikom naśladować i głosić Jej Syna; być nieustraszonymi strażnikami Jego słowa, jak odważne kobiety Magdalena z Nagasaki i Marina z Omura. Zawierzam los Filipin i całej Azji Maryi, Królowej Różańca, która pod tytułem "La Naval" jest czczona jako obrończyni wolności wiary katolickiej".
Pamięć o hiszpańskich męczennikach
Oprócz pozdrowienia przedstawicieli Francji, Włoch i Japonii, którzy uczestniczyli w beatyfikacji, św. Jan Paweł II skierował do obecnych kilka słów w języku hiszpańskim: "Podczas tej ceremonii beatyfikacji pierwszego filipińskiego męczennika i pozostałych piętnastu braci, którzy oddali życie za wiarę w Chrystusa, pragnę wspomnieć w ich własnym języku czterech hiszpańskich męczenników Domingo Ibáñeza de Erquicia, Lucasa Alonso, Antonio Gonzáleza i Miguela de Aozarazę.
Jest to hołd, który z radością składam przede wszystkim im, którzy podążając śladami św. Franciszka Ksawerego i nauczania swojego założyciela, św. Dominika z Guzman, szerzyli wiarę chrześcijańską na tych ziemiach i dali najwyższe świadectwo wierności Kościołowi.
Jednocześnie jest to odpowiedni hołd wdzięcznej pamięci dla Hiszpanii, która przez trzy i pół wieku prowadziła ewangelizację Filipin, czyniąc z nich jedyny naród na Wschodzie z dużą większością katolicką. Cieszę się, że mogę to ogłosić w obecności Nadzwyczajnej Misji Hiszpańskiej, która przybyła na beatyfikację i do której, wraz z innymi zgromadzonymi tutaj rodakami nowo beatyfikowanego, kieruję moje serdeczne pozdrowienia i moje myśli".