Hiszpania

Rémi Brague proponuje przebaczenie w obliczu "kultury anulowania".

Francuski filozof i emerytowany profesor Sorbony Rémi Brague powiedział podczas 23. Kongresu Katolików i Życia Publicznego, że stawką kultury odwołania jest "nasza relacja z przeszłością" i że musimy wybrać "między przebaczeniem a potępieniem". Historyk proponuje "odzyskanie zdolności do przebaczania".

Rafał Górnik-14 lipca 2021 r.-Czas czytania: 5 minuty
Rémi Brague

Zdjęcie: Rémi Brague podczas konferencji ©CEU

"Chodzi tu nie tylko o specyficzny problem kultury zachodniej. W bardziej ogólnym ujęciu chodzi o nasz stosunek do przeszłości" - powiedział francuski myśliciel w swoim wystąpieniu w drugim dniu kongresu, zorganizowanego przez Katolickie Stowarzyszenie Propagandystów (ACdP) i CEU.

"W szczególności musimy zadać sobie pytanie, jaką postawę powinniśmy przyjąć wobec tego, czego jesteśmy produktem: zacząć od naszych rodziców, naszego kraju, naszego języka i tak dalej, i cofnąć się do 'ciepłego małego stawu', w którym, jak wyobrażał sobie Darwin, powstało życie, a nawet jeszcze dalej - do Wielkiego Wybuchu. Musimy wybrać między przebaczeniem a potępieniem,

"Przeszłość jest pełna dobrych uczynków, ale jest naznaczona mnóstwem przerażających czynów, które łatwiej zapamiętujemy. Urazy pozostają w pamięci, a my zbyt łatwo przyjmujemy za pewnik to, co przyjemne, jakby to był dar, a nie dar, na który zasługujemy.

Jego zdaniem "autentyczna twórczość nigdy nie zrywa związku z przeszłością. W niezwykle ciekawym fragmencie swojej pracy PrzemówieniaMachiavelli zauważa, że chrześcijaństwo nie mogło całkowicie wydusić z siebie wspomnień o starej religii, ponieważ musiało zachować łacinę, język państwa rzymskiego, które prześladowało wiernych, aby propagować nową wiarę.

Umiejętność wybaczania

W każdym razie, kontynuował filozof, "nasza dzisiejsza kultura jest uwikłana w swoistą perwersję sakramentu pokuty: wszędzie mamy spowiedź i chcemy, aby inni się spowiadali i pokutowali. Ale nie ma rozgrzeszenia, nie ma przebaczenia, więc nie ma ani nadziei na nowe życie, ani woli, by wziąć je w ręce. Miejmy nadzieję, że uda nam się odzyskać zdolność do przebaczania" - powiedział Remi Brague, który w 2012 roku otrzymał nagrodę Fundacji Watykańskiej im. Josepha Ratzingera - Benedykta XVI, a w 2020 roku otrzymał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu CEU San Pablo.

Prezentacja Rémi Brague'a na tegorocznym kongresie nosiła tytuł. Na stronie kultura unieważnienia czy unieważnienie kultury? Jak powszechnie wiadomo, Jednym z kulturowych zjawisk naszych czasów jest odwołanie, czyli wycofanie poparcia dla osób, faktów, wydarzeń czy kultur według określonych parametrów. Wycofanie, które może sięgać nawet zaprzeczenia.

Autorzy greccy i łacińscy

Aby wziąć przykład z prezentacji francuskiego profesora, "młody profesor klasyki w Princeton, Dan-el Padilla Peralta, wygłosił niedawno apel, w którym argumentował przeciwko studiowaniu greckich i łacińskich autorów jako promujących rasizm. Po pierwsze dlatego, że odniesienia do klasycznej starożytności bywają wykorzystywane jako broń na rzecz białego suprematyzmu. Po drugie, i co ważniejsze, ponieważ świat starożytny opierał się częściowo na pracy niewolników jako infrastrukturze, na której budował swoją kulturę".

"Sam jako chrześcijanin - powiedział Rémi Brague - nie patrzę przychylnie na tego rodzaju system społeczny i chciałbym, aby zniknął. Co więcej, z przyjemnością wskazuję, że niewolnictwo straciło swoją prawomocność dzięki rewolucji w myśleniu wywołanej przez nową wiarę. Jeśli mogę raz jeszcze nawiązać do oklepanej opozycji między dwoma punktami odniesienia w kulturze zachodniej, to Jerozolima bardziej niż Ateny oddała sprawiedliwość radykalnej równości wszystkich istot ludzkich".

W tym dylemacie między przebaczaniem a potępianiem francuski myśliciel sformułował szereg refleksji. Na przykład, że "potępienie jest postawą satanistyczną. Satanizm może być stosunkowo łagodny, a tym bardziej skuteczny. Według szatana wszystko, co istnieje, jest winne i musi zniknąć. Oto słowa, które Goethe wkłada w usta swojego Mefistofelesa (Alles was entsteht, / Ist wert, daß es zugrunde geht).

Jednak "przebaczenie nie jest łatwym zadaniem" - dodał. Jak możemy dać aprobatę temu, co nas poprzedzało [...] "Przeszłość ludzkości jest naznaczona konfliktami i wojnami" - powiedział, przyznając, że "osobowość, którą kultura A uważa za bohatera, może stanowić wcielenie zła dla kultury B". Dodał, że "tylko kultury nieistniejące i czysto wyobrażone mogą być całkowicie niewinne". Dodał, że "tylko nieistniejące i czysto wyimaginowane kultury mogą być całkowicie niewinne".

Wpływ Kartezjusza

Według Brague'a "to, co nazywa się kulturą unieważnienia, może być na pierwszy rzut oka postrzegane jako zjawisko współczesne i dlatego należy raczej do sfery dziennikarskiej niż filozoficznej". Zaznaczył jednak, że "bliższa analiza pozwala dostrzec, że znajdujemy się w ostatniej fazie (na razie) długiego procesu, który rozpoczął się w preludium do czasów współczesnych". Widzimy tylko pianę z dużo większej fali. Idea tabula rasa sięga XVII wieku, a jej autorem jest francuski filozof René Descartes. Planował zrzucić uprzedzenia z dzieciństwa, aby zbudować nowy gmach wiedzy na zupełnie nowym gruncie.

Tym samym francuski filozof uznał, że, "zawsze łatwiej jest zniszczyć niż stworzyć coś z niczego".coś, co powinno nas nauczyć "wykazać się pewną ostrożnością. Kiedy dotykamy tego, co zbudowały poprzednie pokolenia, powinniśmy to robić z drżeniem rąk. Tylko Stalin powiedział, że nie będzie drżał, gdy postanowi przeprowadzić czystkę i wysłać ludzi pod ścianę"..

Profesor Rémi Brague został przedstawiony przez Elio Gallego, dyrektora CEU's Centre for Training and Social Analysis Studies (CEFAS), który określił filozofa jako "dalekiego ucznia Sokratesa, a także zaznaczył, że. "dzisiejsza rozmowa potrzebuje wolności i prawdy, jedno potrzebuje drugiego"..

Na otwarciu Kongresu Katolików i Życia Publicznego podstawowym przesłaniem był intymny związek poprawności politycznej z kulturą odwołania, której celem jest wyeliminowanie z debaty dysonansów. Na czele znajduje się chrześcijaństwo, które "jest już niepoprawne politycznie" - powiedział w piątek jego dyrektor Rafael Sánchez Saus, który określił poprawność polityczną jako "poprawność polityczną Kościoła katolickiego".mega-ideologia naszych czasów"które składałyby się z. "zbiór rozproszonych, słabych intelektualnie idei, połączonych negacją transcendencji". 

Transcendentny wymiar człowieka

Właśnie w negacji transcendentnego wymiaru człowieka leży "korzeń współczesnego totalitaryzmu"., Watykański nuncjusz w Hiszpanii, bp Bernardito Auza, powiedział, że próbując wyeliminować to, co czyni człowieka "naturalnym podmiotem praw", naraża wolności na niebezpieczeństwo. Poprawność polityczna, powiedział, "niesie ryzyko stania się Wielkim Bratem Orwella".. 

Ze swojej strony przewodniczący ACdP i CEU, Alfonso Bullón de Mendoza, skupił się na obecnej sytuacji w naszym kraju. Z jego punktu widzenia kultura unieważnienia przejawia się w takich działaniach jak ostatnia reforma karna, która może prowadzić do karania więzieniem uczestników grup informacyjnych i modlitewnych spotykających się przed ośrodkami, w których dokonuje się aborcji. Ostrzegła też przed zagrożeniami, jakie niesie ze sobą kultura politycznej poprawności dla "spójność katolików".  

Również w piątek głos zabrał rzecznik PiS Ryszard Legutko. Jego zdaniem w instytucjach unijnych trwa proces inżynierii społecznej. "Próbują zrestrukturyzować całe społeczeństwo". z instrumentami stworzonymi w celu "wygenerować to nowe społeczeństwo". Legutko zwrócił uwagę, jak - ręka w rękę z "egalitaryzmem, neomarksizmem i liberalizmem" - poprawność polityczna stała się "integralną częścią procesu europejskiego". Kultura wymazywania odmienności, powiedział, rodzi paradoks, że społeczeństwo, które przedstawia się jako pluralistyczne, integracyjne i tolerancyjne, "jest pełne dyskryminacji, niesprawiedliwości, nietolerancji i nienawiści"., argumentował.

W tę niedzielę, po Mszy św. odprawionej przez kardynała Carlosa Osoro, arcybiskupa Madrytu, Bieito Rubido, dyrektor hiszpańskiej gazety Debata, na temat Pułapki neojęzyka i erozja wartości. Po tym nastąpi ceremonia zamknięcia.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.