Tłumaczenie artykułu na język angielski
W poniedziałek 19 września nastąpił historyczny moment dla Wielkiej Brytanii i reszty świata, ponieważ ostatecznie pożegnano się i nadano im nowy bieg. pochówek królowej Elżbiety II, który zmarł 8 września 2022 roku. Jest jedną, jeśli nie ostatnią, z tych monumentalnych postaci współczesnych czasów, jak św. Jan Paweł II czy Nelson Mandela, których odejście zaskakuje cały świat i powoduje, że zatrzymuje się on na chwilę, by zastanowić się nad życiem.
W ostatnich dniach byliśmy świadkami wylewu uczuć do zmarłej Królowej i wylewu refleksje na temat jego panowania. Celebryci, politycy i zwykli obywatele wyrażali, co dla nich znaczyła i jaki przykład dawała.
Przyjaźń królowej z kardynałem Murphy-O'Connorem
W niedawnej rozmowie z Omnes, rozmawialiśmy z angielskim kardynałem Arthurem Roche, prefektem Dykasterii ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, aby zastanowić się nad wpływem na jej życie i Kościół. Zwraca uwagę, że królowa, w czasach kardynała Basila Hume'a, była pierwszą królewną, która po raz pierwszy publicznie odwiedziła kościół katolicki 1 listopada, w święto Wszystkich Świętych; i że uczestniczyła w celebracji nieszporów w katedrze.
Dodaje, że była bardzo bliska kardynałowi Cormacowi Murphy-O'Connorowi, pierwotnie arcybiskupowi Westminsteru w latach 2000-2009, którego wielokrotnie zapraszała do udziału w państwowych bankietach; a także "do przebywania z nimi w Sandringham i wygłaszania kazań podczas porannego nabożeństwa, w którym zawsze uczestniczyła w niedziele w Sandringham". To był bardzo znaczący krok i mówił o jej sympatii do kardynała Murphy-O'Connora; ale także do wspólnoty katolickiej, ponieważ wiedziała, że katolicy są bardzo wierni".
Kardynał Roche podkreśla dalej sympatię Królowej do katolików, wspominając, że podczas jej obecności na porannej modlitwie w Belfaście z prezbiterianami, gdy "wychodziła ze swojego kościoła, zauważyła, że naprzeciwko jest kościół katolicki, więc po prostu przeszła przez ulicę i weszła do kościoła katolickiego, aby odkryć, że prezbiteriański minister i katolicki ksiądz pracowali razem na rzecz większej spójności społecznej tej społeczności".
Pierwsze kroki Karola III
Jako najwyższa władczyni Kościoła Anglii, znaczenie i przykład, jaki królowa dała dla stosunków międzywyznaniowych, jest czymś, co - według kardynała Roche'a - król Karol III starał się utrzymać "w tych dniach żałoby, w których zgodził się wstąpić na tron i odwiedził główne miejsca w Wielkiej Brytanii". W Londynie odbyło się spotkanie w Pałacu Buckingham wszystkich przywódców religijnych. Tam powiedział, że "tak, był chrześcijaninem" i "tak, był i pozostanie członkiem Kościoła Anglii", ale że był człowiekiem, który uznał, że wierni są ważną częścią społeczeństwa dla dobra. Już umożliwił to spotkanie, pokazując jego istotność, złożył bardzo ważną deklarację. I to jest tak, że mógł się spotkać z pracownikami socjalnymi, parlamentarzystami, czy ludźmi ze służb szpitalnych, straży pożarnej, policji itd. ale zamiast tego spotkał się z przywódcami religijnymi, co ma istotne znaczenie dla tego, co będzie robił w przyszłości.