Archidiecezja Walencji realizuje Proces ponownego spotkania kapłanów, projekt, za pomocą którego stara się "osiągnąć dialog między księżmi".
TEKST - Fernando Serrano
Archidiecezja Walencji zaproponowała program pod nazwą Proces ponownego spotkania kapłanów. Jest to akcja, która rozpoczęła się we wrześniu, a zakończy w maju 2018 roku. Przez te miesiące odbywać się będą rekolekcje, konferencje i seminaria poświęcone tożsamości kapłańskiej, ewangelizacji i kultowi.
Ten formatywny projekt składa się z trzech etapów. Biskup pomocniczy Walencji, bp Javier Salinas, wyjaśnił w wywiadzie dla Palabra, że "w pierwszym kroku dokonuje się przeglądu wszystkich elementów składających się na życie parafii. Począwszy od aspektu osobistego księdza, poprzez działania, jak przyjąć tych, którzy przychodzą do parafii, katechezę, współpracę świeckich".
Drugi etap dotyczy organizacji parafii i diecezji, a ostatecznym celem jest zobaczenie, jak zmierzyć się z przyszłością. "Mam nadzieję, że po całej tej podróży dojdziemy przynajmniej do pewnych zasadniczych punktów, które pozwolą nam w przyszłości, jeśli będzie to konieczne, przemyśleć, w jaki sposób mamy ofiarować Ewangelię innym za pomocą środków, które posiadamy" - mówi biskup pomocniczy.
Zjednoczenie kapłańskie jako komunia
Inicjatywa ta, promowana przez arcybiskupa Walencji, kardynała Antonio Cañizaresa, ma na celu "osiągnięcie szczerego dialogu między księżmi" z myślą o zorganizowaniu jesienią 2018 r. zgromadzenia księży. Proces Zjazdu Kapłanów zrodził się z potrzeby rozmowy i dzielenia się problemami kapłanów, które zostały poruszone na Radzie Prezbiteratu. W ten sposób spotkania te mają być ponownym spotkaniem każdego kapłana z samym sobą, z Panem i ze swoją posługą, jak również ponownym spotkaniem z innymi kapłanami i z biskupami.
"Aby to osiągnąć - wyjaśniają profesorowie Wydziału Teologicznego, José Vidal i Santiago Pons - chcemy zainicjować dialog, który jasno określa problemy i różnice, jakie dostrzegamy w naszym życiu kapłańskim i duszpasterskim, który pozwala nam mówić o procesach, które mają doprowadzić do przekształcenia naszych parafii w parafie ewangelizacyjne i misyjne, i który pomaga nam odkryć, jak podzielić obowiązki w diecezjach i parafiach".
"Nazywa się to reencounter, ponieważ jest to sposób na uznanie, że czasami, po drodze, niektórzy z księży odłączyli się od relacji, stali się izolowani. I chodzi o poszukiwanie sposobów przeżywania komunii kapłańskiej": tak biskup pomocniczy Walencji, bp Javier Salinas, wyjaśnia akcję formacyjną, która jest prowadzona w archidiecezji Walencji.
Intencją tego projektu szkoleniowego jest wspieranie kapłanów w trudnościach, jakie napotykają w swojej pracy duszpasterskiej. "Ksiądz ma czasem wrażenie, że ofiarowuje coś komuś, kto nie jest tym zainteresowany, że wykonuje usługę religijną, która nie zakorzenia się w ciągłości życia" - wyjaśnia bp Salinas. To uczucie prowadzi kapłana do upadku lub może popaść w zniechęcenie, gdy widzi, że jego praca nie rozwija się tak, jak powinna. "W Episkopacie zauważyliśmy to i chcemy dać nowy impuls księżom" - podkreśla. "Widzimy pewne zmęczenie, pewną niewiedzę, co robić. My (Rada Biskupów) wychodzimy naprzeciw, proponując ten zjazd". Zaangażowani są nie tylko biskupi archidiecezji, ale także Wydział Teologiczny z szeregiem inicjatyw na rzecz stałej formacji duchownych. "Z tej perspektywy widzimy więc, że musimy znaleźć inny sposób podejścia do tego pytania. Musimy bardziej dotknąć serca w życiu księży i właśnie z tego dialogu wyrasta ta inicjatywa".
W odniesieniu do formacji prowadzonej w ramach tego projektu bp Salinas podkreśla znaczenie osobistego słuchania: "Wszystkie rozmowy, wszystkie wypowiedzi dotykają tego podstawowego punktu, który odwołuje się do osobistego słuchania kapłana. W obliczu przeżywanych trudności mamy dwie postawy: defetyzm, albo postawę szansy na zaproponowanie nowej odpowiedzi. Ale to wymaga osobistego wkładu".
Regularne szkolenia
Proces Zjazdu Kapłańskiego to kolejny sposób uczestnictwa kapłanów w formacji. Aby być księdzem trzeba się kształcić i studiować, jak w każdym zawodzie. Ale ta formacja nie kończy się na seminarium; każdego roku, okresowo i systematycznie, kapłan otrzymuje zajęcia, pogadanki lub seminaria, aby móc prowadzić swoją pracę duszpasterską w parafiach.
"Wszystkie diecezje dbają o to, by ich księża mieli zapewnioną opiekę duchową i stałą formację akademicką. Diecezja oferuje zasoby i środki, aby ta formacja mogła się odbywać" - podkreśla w rozmowie z "Palabrą" dyrektor sekretariatu Komisji Episkopatu ds. Duchowieństwa Juan Carlos Mateos. W każdym regionie są one realizowane w inny sposób. "Każda diecezja ma swój plan, może skromniejszy, na formację. Są akademickie dni formacyjne trwające kilka dni. Inne łączą formację i wspólne życie. Są diecezje, które organizują jeden dzień w miesiącu. Są też takie, które robią to przez wikariaty".
Nie wszystkie diecezje organizują je w ten sam sposób. "Niektóre mają konkretne działania dla młodszych księży, a inne dla tych, którzy są tam dłużej. W innych miejscach nie różnicują" - podkreśla Mateos. Ważne jest, aby "formacja była systematyczna, w tym sensie, że temat, który jest podejmowany, dokonuje się w wizji całościowej i w okresie kilku lat".
Uwaga poświęcona księżom często obraca się wokół wydarzeń z życia diecezji. "Wiele diecezji korzysta z zatwierdzonego planu duszpasterskiego jako środka ewangelizacji i umieszcza w tym kluczu formację ciągłą - wyjaśnia Mateos - artykułują ją wokół świąt liturgicznych, beatyfikacji czy kanonizacji... Dzieje się tak, aby dobrze przeżyć wydarzenie, które ma miejsce. Zazwyczaj jest ona przynoszona po to, aby w trakcie roku akademickiego móc zapoznać się z konkretnym tematem".
Projekty ewangelizacyjne
Dyrektor Sekretariatu Komisji Episkopatu ds. Duchowieństwa zwraca uwagę, że w tym roku wiele diecezji skupia się na duszpasterstwie młodzieży ze względu na zbliżający się Synod o młodzieży. "Korzystając z tego, że to wydarzenie będzie miało miejsce, będą szkolić swoich księży, aby mieli lepsze doświadczenia i korzystali z tego wydarzenia". "Kościołowi bardzo zależy na tym, by Ewangelia mogła dotrzeć do serc młodych ludzi" - wyjaśnia Mora i podkreśla, że parafie dbają o młodych ludzi, zarówno tych, którzy uczestniczą w zajęciach, jak i tych, którzy ich nie mają.
Podkreślił też, że parafie muszą mieć charakter ewangelizacyjny, aby docierać do wszystkich. "Duszpasterstwo utrzymania, kultu, na nic się nie przyda. Potrzebna jest ewangelizacja i formacja dojrzałych chrześcijan, którzy mogą osiągnąć pełnię życia".