Dwa dni po 8 marca i wciąż bardzo świeżo po decyzji francuskiego parlamentu o włączeniu tak zwanego "prawa" do aborcji do francuskiej konstytucji, papież Franciszek wystosował specjalny apel do społeczeństwa, polityków i świata.
Papież stwierdził w Angelus Dziś to instytucje muszą zapewnić niezbędne warunki, nie tylko do ochrony godności każdej istoty ludzkiej, ale także do zaoferowania wszystkim kobietom, "nosicielkom życia", najbardziej sprzyjających warunków, wręcz "niezbędnych", aby mogły przyjąć "dar życia i zapewnić godną egzystencję swoim dzieciom". "Nosicielkom życia" jak najkorzystniejsze warunki, wręcz "konieczne", aby mogły przyjąć "dar życia i zapewnić godną egzystencję swoim dzieciom".
Ojciec Święty chciał również wyrazić swoją bliskość ze wszystkimi kobietami, "zwłaszcza tymi, których godność nie jest szanowana". "Każdy z nas ma jeszcze wiele do zrobienia, aby równa godność kobiet została konkretnie uznana". Papież uważa zatem za oczywiste, że społeczeństwo nie uważa jeszcze wartości i kobiet za równe godności.
Modlitwa za Haiti, bliskość z muzułmańskimi braćmi i siostrami
Również po odmówieniu modlitwy maryjnej Franciszek okazał swoją "bliskość i smutek z powodu poważnego kryzysu dotykającego świat". Haiti i gwałtowne epizody, które miały miejsce w ostatnich dniach. Jestem blisko Kościoła i drogiego narodu haitańskiego, który cierpi od lat.
"Zachęcam was do modlitwy za wstawiennictwem Matki Bożej Nieustającej Pomocy, aby ustała wszelka przemoc i aby każdy mógł wnieść swój wkład we wzrost pokoju i pojednania w kraju, przy odnowionym wsparciu społeczności międzynarodowej" - dodał papież, odnosząc się do jednego z najbiedniejszych krajów obu Ameryk, być może najbiedniejszego według zwykłych rankingów, a także na świecie.
Następnie papież poinformował, że "dziś wieczorem nasi bracia i siostry Muzułmanie Wyrażam moją bliskość z nimi wszystkimi", a także pozdrowił w szczególny sposób wszystkich pielgrzymów z Rzymu, z całych Włoch i z wielu części świata. Wśród nich byli między innymi "uczniowie szkoły Irabia-Izaga w Pampelunie, pielgrzymi z Madrytu, Murcji, Malagi i z St Mary's Plainfield - New Jersey".
Pozdrowił również z serdecznością wspólnotę katolicką Demokratycznej Republiki Konga w Rzymie i modlił się, abyśmy "modlili się o pokój w tym kraju, a także na udręczonej Ukrainie i w Ziemi Świętej. Oby jak najszybciej ustały działania wojenne, które powodują ogromne cierpienia ludności cywilnej" - prosił wiernych.
Jezus nie przyszedł, aby potępić, ale aby zbawić.
W swoim komentarzu do odczyty tej czwartej niedzieli Wielkiego Postu, Papież zacytował fragment Ewangelii przedstawiający postać Nikodema i rozważał fakt, że "Jezus nie przyszedł, aby potępiać, ale aby zbawić. To piękne!".
Często w Ewangelii widzimy, jak Chrystus ujawnia intencje ludzi, których spotyka, czasami demaskując fałszywe postawy, jak w przypadku faryzeuszy, lub zmuszając ich do refleksji nad nieporządkiem ich życia, jak w przypadku Samarytanki, wskazał Papież.
"Przed Jezusem nie ma tajemnic: On czyta w sercu, w sercu każdego z nas (...) Nikt nie jest doskonały, wszyscy jesteśmy grzesznikami, wszyscy popełniamy błędy i gdyby Pan miał wykorzystać wiedzę o naszych słabościach, aby nas potępić, nikt nie mógłby być zbawiony".
Spójrz z miłosierdziem
"Ale tak nie jest", podkreśla Ojciec Święty. "On bowiem nie używa go, by wskazywać na nas palcem, ale by objąć nasze życie, uwolnić nas od grzechu i zbawić. Jezus nie jest zainteresowany ściganiem nas ani skazywaniem; nie chce, aby ktokolwiek z nas się zgubił".
"Jezus nie przyszedł potępić, ale zbawić świat."Powtórzył. "Pomyślmy o nas samych, którzy tak często potępiamy innych; tak często lubimy plotkować, szukać plotek przeciwko innym. Prośmy Pana, aby dał nam, nam wszystkim, to spojrzenie miłosierdzia, abyśmy patrzyli na innych tak, jak On patrzy na nas wszystkich".
"Niech Maryja pomoże nam pragnąć dobra dla siebie nawzajem", zakończył Ojciec Święty.