Według stowarzyszenia "Texas Right Pro Life" od momentu dekryminalizacji aborcji w 1973 roku decyzją ws.Roe v. Wade"W Stanach Zjednoczonych dokonano ponad 62 mln aborcji. Tylko w 2017 roku odnotowano około 862 320 aborcji, z czego 55 540 miało miejsce w Teksasie.
W środę, 1 września, w stanie Teksas weszło w życie prawo "Heartbeat", które zakazuje aborcji po wykryciu bicia serca płodu, co zwykle następuje w szóstym tygodniu ciąży. Ustawa ta - jedna z najsurowszych w kraju, znana również jako Senate Bill 8 (SB 8) - została wprowadzona w marcu w Izbie Wyższej przez senatora Bryana Hughesa, a następnie przesłana w maju gubernatorowi Teksasu Gregowi Abbottowi do ratyfikacji.
Przed jej wejściem w życie 1 września dostawcy usług aborcyjnych, w tym Whole Woman's Health, złożyli "petycję nadzwyczajną" do Sądu Najwyższego USA, aby zablokować jej wprowadzenie. Jednak 1 września sąd najwyższy w kraju odrzucił wniosek i ustawa weszła w życie w stanie Teksas.
Przed wprowadzeniem tej ustawy Teksas zakazał aborcji po 20 tygodniu ciąży. Jednak nowe przepisy zabraniają obecnie wykonywania lub wywoływania aborcji po wykryciu bicia serca nienarodzonego dziecka. Jedynymi wyjątkami są jasno określone nagłe przypadki medyczne. Zatem w momencie wykrycia bicia serca lekarz ma zakaz wykonywania lub wywoływania aborcji. Jeśli to zrobi, może zostać pozwany cywilnie. Inną osobliwością tej ustawy jest to, że upoważnia ona każdego obywatela do wniesienia pozwu cywilnego przeciwko osobie, która wykonuje lub nakłania do aborcji z naruszeniem tego prawa. Oznacza to, że np. osoba, która podwozi kobietę do kliniki, aby dokonać aborcji po 6 tygodniu, lub która pomaga jej finansowo w dokonaniu aborcji, może trafić do sądu. To samo dotyczy personelu medycznego. Ciekawostką w tej ustawie jest to, że każdy obywatel może ją zgłosić, a nawet są przewidziane zachęty prawne i finansowe dla tych, którzy to zrobią.
Inną osobliwością tej ustawy jest to, że aby uniknąć dwuznaczności, które mogą być mylące w praktyce medycznej, SB 8 wprowadza szereg bardzo precyzyjnych definicji kilku terminów, w tym ciąży, nienarodzonego dziecka i bicia serca płodu. Ustawa definiuje ciążę jako "stan rozrodczy kobiety ludzkiej rozpoczynający się od zapłodnienia, który występuje, gdy kobieta jest w ciąży z rozwijającym się potomstwem ludzkim i jest liczony od pierwszego dnia ostatniej miesiączki". Dziecko nienarodzone definiuje się jako "płód lub zarodek ludzki w każdym stadium ciąży od zapłodnienia do urodzenia". Bicie serca płodu jako "stała i powtarzalna rytmiczna czynność serca lub skurcz serca płodu w obrębie worka ciążowego".
Teksańska Konferencja Biskupów Katolickich poparła pierwszą ustawę w marcu, stwierdzając, że "ochrona życia jest podstawowym priorytetem dla Kościoła i społeczeństwa". Marjorie Dannenfelser, przewodnicząca Susan B. Anthony List, powiedziała 2 września, że "ustawa ta odzwierciedla naukową rzeczywistość, że nienarodzone dzieci są istotami ludzkimi z bijącymi sercami w wieku sześciu tygodni. Jesteśmy wdzięczni za przywództwo gubernatora Abbotta, odwagę legislatury Teksasu i wsparcie wszystkich naszych sojuszników pro-life w rządach stanowych w całym kraju, którzy nieustannie walczą o nienarodzone dzieci i ich matki".
Walka nie będzie łatwa. Już prezydent Joe Biden - samozwańczy katolik, który uczęszcza na niedzielną mszę i przyjmuje komunię - obiecał 2 września wdrożyć zdecydowany atak na prawo, wykorzystując wszystkie środki, jakimi dysponuje rząd: "Nagłe orzeczenie Sądu Najwyższego jest bezprecedensowym atakiem na konstytucyjne prawa kobiet nakreślone w decyzji Roe v. Wade, która jest prawem w tym kraju od prawie pięćdziesięciu lat... Jednym z powodów, dla których zostałam pierwszym prezydentem w historii, który stworzył Radę Polityki Płciowej, była reakcja na ataki na prawa kobiet. Dlatego też kieruję Radę i Biuro Doradcze Białego Domu do rozpoczęcia kompleksowych, ogólnorządowych działań w odpowiedzi na tę decyzję.
Grupy i dostawcy usług aborcyjnych są wspierani nie tylko przez obecną (proaborcyjną) administrację Demokratów, ale także przez potężne ekonomicznie i wpływowe grupy interesu, które wspierają wszelkiego rodzaju inicjatywy i instytucje "zdrowia reprodukcyjnego", w tym Planned Parenthood (PP), jedną z największych sieci klinik aborcyjnych. Po wejściu w życie ustawy PP poinformowała, że zrobi "wszystko, co w jej mocy, aby nadal zapewniać i chronić dostęp do aborcji i innych usług w zakresie zdrowia reprodukcyjnego" i dodała, że jeśli kobieta nie będzie mogła uzyskać opieki w celu uzyskania aborcji w Teksasie, pomoże jej w uzyskaniu opieki poza stanem, w tym pomocy finansowej. Walka nie będzie łatwa, ale nie zniechęca to setek katolickich i chrześcijańskich grup pro-life, które od prawie pięciu dekad wspierają nienarodzonych i kobiety w ciąży, od grup modlitewnych modlących się w parafiach lub przed klinikami PP po instytucje pro-life pracujące nad ustawami proaborcyjnymi. W Stanach Zjednoczonych istnieje obecnie 540 ustaw pro-life, z których 69 stało się już obowiązującym prawem.