Tłumaczenie książki Pomaganie i leczenieopublikowana w 1997 roku przez Amerykanów Pellegrino i Thomasma, przez wielu uważanych za ojców współczesnej etyki lekarskiej. Dzieło stanowiło zwieńczenie płodnego dorobku naukowego i humanistycznego autorów. Pellegrino, lekarz, miał wówczas 77 lat, a młodszy Thomasma, filozof, 58. Obaj byli profesorami na Uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie.
Książka liczy nieco ponad 300 stron. Pierwsze 50 stron zawiera niezwykłą analizę autorstwa dr Manuela de Santiago, tłumacza dzieła i znawcy, jak mało kto, życia i twórczości Pellegrino.
We wstępie do oryginalnego tekstu autorzy wyraźnie zaznaczają, że książka jest kompilacją artykułów z poprzednich lat, z których część miała niewielki nakład. Celem książki jest zebranie zbioru prac pod jednym wspólnym wątkiem, a mianowicie, jak powinien być zgodny rozum naturalny i wiara w medycynie. Celem jest sformułowanie nowej, prawdziwie etycznej doktryny medycyny, opartej na moralności aktu medycznego. W bezprecedensowy sposób zawód lekarza jest postrzegany przez autorów jako chrześcijańskie przedsięwzięcie moralne.
De Santiago rozpoznaje kilka etapów w życiu Pellegrino, od okresu świeckiego po końcowy odcinek o silnym wymiarze religijnym. Pomiędzy nimi był okres naukowy związany z jego pracą jako internisty, okres dydaktyczny jako profesora uniwersyteckiego oraz okres humanistyczny, skupiony na uwzględnianiu wartości ludzkich w praktyce medycznej. Od tego momentu Pellegrino podjął się rekonstrukcji etyki lekarskiej, opierając ją na cnotach, które były wówczas odradzane przez wielkich współczesnych filozofów, takich jak Alasdair MacIntyre i Elizabeth Anscombe, oboje nawróceni na katolicyzm. Wobec powstania pryncypializmu i bioetyki Beauchampa i Childressa, Pellegrino podkreślił beneficence, czyli poszukiwanie dobra pacjenta, jako główny fundament moralności w praktyce medycznej.
Uzdrowienie i powołanie. Zaangażowanie religijne w ochronie zdrowia
To właśnie w 1986 roku nastąpił u Pellegrino zwrot ku perspektywie religijnej z bardziej świeckiego, medycznego spojrzenia opartego na cnocie. Spustem było sympozjum na temat filozofii i medycyny zorganizowane przez Georgetown University. Od tego momentu Pellegrino skonfigurował moralność lekarską w oparciu o cnotę miłosierdzia, przekształconą we współczucie dla pacjenta. Współczucie to coś więcej niż litość czy sympatia, to odczuwanie i cierpienie z chorymi, towarzyszenie im w ich kruchości jako istotom ludzkim. Mimo to szacunek dla sumienia lekarza musi przeważać nad pewnymi autonomicznymi żądaniami pacjenta.
Etyka lekarska oparta na cnocie i regulowana przez miłość jest dla Pellegrino etyką agape, która wykracza poza zasady, reguły i obowiązki lekarzy, nie po to, by je wchłonąć lub zanegować, ale by je udoskonalić. W ten sposób praktyka lekarska staje się środkiem służby innym, swoistą misją - powołaniem - do której Bóg powołał lekarza.
Pellegrino został zaproszony do członkostwa w Papieskiej Akademii Życia, założonej przez św. Jana Pawła II w 1998 roku. Jego myślenie utożsamiało się z chrześcijańskim personalizmem papieża. W obliczu relatywizmu i pluralizmu społeczeństwa świeckiego, będącego dziedzictwem oświecenia, gdzie postęp technologiczny wydawał się dawać odpowiedź na wszystko, Pellegrino chce odzyskać praktykę medyczną z filozofią moralną i światłem wiary.