Aktualności

Franz Reinisch: "Wbrew sumieniu - z łaską Bożą - nie mogę i nie będę działał".

80 lat temu austriacki ksiądz z Schönstatt, Franz Reinisch, został stracony: był jedynym księdzem, który odmówił złożenia przysięgi na wierność Hitlerowi.

José M. García Pelegrín-16 września 2022 r.-Czas czytania: 4 minuty
FRANZ REINISCH

Zdjęcie: Franz Reinisch. @schoenstatt.org

W kwietniu 1534 r. były lord kanclerz Thomas More i biskup Rochester John Fisher odmówili podpisania uchwalonego przez parlament angielski "Aktu Supremacji", który czynił króla Henryka VIII głową Kościoła angielskiego. More i Fisher zostali straceni za odmowę. Jan Paweł II ustanowił Tomasza More'a patronem władców i polityków 31 października 2000 r.: "Z życia i męczeństwa św. Tomasza More'a płynie przesłanie, które przez wieki mówi do mężczyzn i kobiet wszystkich czasów o niezbywalnej godności sumienia" - głosiło Motu Proprio jego proklamacji.

Byli męczennicy sumienia "przez wieki", także w reżimie narodowosocjalistycznym. Postępowali zgodnie z nakazem sumienia, na przykład studenci Białej Róży i inni, którzy odmówili posłuszeństwa antychrześcijańskiemu i nieludzkiemu systemowi nazistowskiemu i zapłacili za swój opór życiem.

Męczennik sumienia

Szczególna forma odmowy polegała na odmowie złożenia przysięgi na wierność Hitlerowi. Po śmierci prezydenta Rzeszy Paula von Hindenburga 2 sierpnia 1934 roku zmieniono formułę przysięgi. Zamiast "zawsze wiernie i w pełni służyć mojemu narodowi i Ojczyźnie" poborowi mieli przysięgać, "że oddam bezwarunkowe posłuszeństwo Führerowi Rzeszy i Narodu Niemieckiego, Adolfowi Hitlerowi".

Z 18 milionów żołnierzy w WehrmachtW przeciwieństwie do szacowanych 30 tysięcy dezerterów, tylko kilku odmówiło złożenia przysięgi. Różne mogą być powody dezercji, przysięga natomiast została odrzucona z powodów sumienia. Oprócz Świadków Jehowy czy "Badaczy Biblii" - którzy nie odrzucili konkretnie przysięgi Hitlera, ale służbę wojskową w ogóle - według najnowszych badań na ten doniosły krok zdecydowało się około 20 katolików i dziewięciu protestantów.

Obok Franza Jägerstättera i Josefa Mayr-Nussera, beatyfikowanych odpowiednio w 2007 i 2017 roku, najbardziej znanym z nich jest Franz Reinisch, którego proces beatyfikacyjny przeszedł już etap diecezjalny. Pallotyński ksiądz z Schönstatt, został skazany na śmierć za "podkopywanie sił obronnych" (Wehrkraftzersetzung) w lipcu 1942 i stracony 21 sierpnia tego samego roku, 80 lat temu.

Już w 1939 roku i w domu rekolekcyjnym w Schönstatt Reinisch powiedział: "Nie można składać przysięgi, przysięgi na narodowosocjalistyczny sztandar, na Führer. To jest grzech, bo byłoby to jak składanie przysięgi zbrodniarzowi... Sumienie zabrania nam iść za autorytetem, który tylko dla podboju wprowadza na świat zbrodnię i morderstwo. Takiemu zbrodniarzowi nie można składać żadnej przysięgi! Swoje przekonanie utrzymał do końca.

Powołanie

Franz Reinisch urodził się 1 lutego 1903 roku w Feldkirch-Levis (Vorarlberg). Jego ojciec był prawnikiem, więc i on rozpoczął studia prawnicze na Uniwersytecie w Innsbrucku. Po 30-dniowych rekolekcjach w Wyhlen koło Bazylei i w związku z nędzą moralną, z jaką zetknął się podczas studiów medycyny sądowej w Kilonii w 1923 r., obudziło się w nim pragnienie "zdobywania dusz dla Chrystusa". Postanowił zostać księdzem. Po trzech latach spędzonych w seminarium w Brixen, Reinisch otrzymał 29 czerwca 1928 roku święcenia kapłańskie.

Wkrótce nawiązuje kontakt z księżmi pallotynami w Salzburgu. W listopadzie wstąpił do nowicjatu pallotynów w Untermerzbach koło Bambergu. Poprzez pallotynów Franz Reinisch poznał w sierpniu 1934 roku Schönstatt (do 1964 roku Ruch Schönstatt pozostał ściśle związany organizacyjnie z pallotynami). W końcu odnalazł swoje powołanie.

Właśnie w tym czasie rozpoczął swoją konfrontację z narodowym socjalizmem. Był oburzony, że w związku z tzw. "Röhm-Putsch" ("Noc długich noży") pod koniec czerwca 1934 roku reżim kazał mordować ludzi bez wyroku sądowego, ale także tym, że Hitler wbrew prawu międzynarodowemu włączył Austrię do Rzeszy Niemieckiej. Podobnie jak Dietrich Bonhoeffer, Reinisch uznaje alternatywę: "Albo nazista, albo chrześcijanin", nie można być jednym i drugim.

Droga do męczeństwa

Wraz z wybuchem wojny, m.in. prześladowanie Kościoła. Franz Reinisch otrzymał we wrześniu 1940 roku zakaz głoszenia kazań, co przypieczętowało jego los: nie mógł objąć stanowiska parafialnego, a więc mógł zostać powołany do wojska. 1 marca 1941 r. ks. Reinisch otrzymał rozkaz przygotowania się do poboru; właściwy rozkaz pójścia do wojska został mu przesłany w Wielki Wtorek 1942 r.

Franz Reinisch przybywa do koszar Bad Kissingen 15 kwietnia 1942 roku, celowo o jeden dzień później niż nakazano. Natychmiast deklaruje odmowę złożenia przysięgi na wierność Hitlerowi i zostaje przewieziony do więzienia Berlin-Tegel. Proces przed Trybunałem Wojskowym Rzeszy odbył się 7 lipca, ale wyrok śmierci zapadł już wcześniej. Został przeniesiony do więzienia Brandenburg-Görden na egzekucję.

W mowie końcowej na procesie oświadczył: "Skazany nie jest rewolucjonistą, wrogiem państwa i narodu, który walczy przemocą; jest katolickim księdzem, który używa broni ducha i wiary. I wie, o co walczy. Franz Reinisch widzi swoją śmierć jako znak pokuty. Jego ziemskie życie kończy się w piątek, 21 sierpnia 1942 roku o godzinie 5.03.

Silni rodzice

Franz Reinisch jest jedynym katolickim księdzem, który odmówił złożenia przysięgi Hitlerowi, o czym wiedział: "Wiem, że wielu księży myśli inaczej niż ja; ale niezależnie od tego, jak bardzo badam swoje sumienie, nie mogę dojść do innego wniosku. I wbrew sumieniu - z łaską Bożą - nie mogę i nie będę działać". Jego rodzice potwierdzili jego decyzję; w liście ojciec powiedział mu: "Cierpienie jest krótkie i szybko przemija. Na końcu narzuconego cierpienia jest wieczna radość. Finis tuus gloriosus erit! Koniec cierpienia i początek wieczności będzie wspaniały". A jego matka: "Nie mam nic do dodania, tylko powiem, że będę się modlić i poświęcać jeszcze bardziej; bądź silny, Franzl; niebo jest naszą nagrodą".

Proces beatyfikacyjny Franza Reinischa został zamknięty na etapie diecezjalnym w czerwcu 2019 r. Akta i dokumenty zostały przesłane do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie. Jako męczennik (sumienia) do beatyfikacji nie jest potrzebny żaden cud. Do tego właśnie nawiązuje Manfred Scheuer, biskup Linzu i wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Austrii, w godzinnym filmie dokumentalnym "Pater Franz Reinisch - Der Film" (Angela Marlier, 2016): męczeństwo Franza Reinischa wpisuje się "w linię męczenników wczesnego Kościoła, którzy powiedzieli "nie" cesarzowi" i którzy wypisali credo mówiąc: "wyrzekam się zła".

Dokument autorstwa Angeli Marlier
Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.