W czasie studiów w Rzymie, urzeczeni pięknem muzyki, często uczęszczaliśmy do oratoria organizowane w parafii San Felipe Neri (Chiesa Nuova). Postać świętego, medytacja nad chrześcijańską cnotą czy refleksja nad odpowiednim okresem liturgicznym służyły do utkania modlitewnego spotkania, w którym zawsze w takiej czy innej formie obecna była muzyka na żywo.
Czasem był to organista, czasem chór, czasem mała orkiestra kameralna. Serca obecnych biły unisono i panowała podniosła, quasi-boska atmosfera, która bardzo sprzyjała osobistemu spotkaniu z Panem.
Po powrocie do Burgos zastanawialiśmy się co robić. coś w tym stylu trzeba było zrobić w naszej własnej diecezji. Widzieliśmy, jak ważne jest wykorzystanie kanału podobnego do tego, który znaliśmy w Rzymie, myśląc również o wykorzystaniu okazji do zaproszenia do udziału w spotkaniu tak wielu osób, które rzadko stawiają stopę w kościele.
Prolegomena: beatyfikacja
Podczas gdy te myśli były zajęte, w naszej diecezji miało miejsce wydarzenie o szczególnym znaczeniu: beatyfikacja księdza z Burgos Valentina Palencia i czterech młodych mężczyzn, którzy oddali swoje życie razem z nim (Donato Rodríguez, Emilio Huidobro, Germán García i Zacarías Cuesta). Przy tej okazji (.23 kwietnia 2016 r.), na uroczystość, która odbyła się w katedrze w Burgos, zorganizowano orkiestrę złożoną z muzyków z różnych środowisk, którzy oddali swoją muzykę na służbę liturgii. Udział wzięło również kilka chórów.
Poprzeczka została postawiona bardzo wysoko, gdyż dwaj z nowo beatyfikowanych (Donato i Emilio) byli muzykami i m.in. prowadzili zespół muzyczny patronatu San José, kierowany przez Valentina Palencia.
Wynik był więcej niż zadowalający. A oprócz spędzania niekończących się godzin na próbach, między wieloma muzykami nawiązały się więzi przyjaźni, które przetrwały do dziś. Miałem szczęście uczestniczyć jako skrzypek w tej wielkiej, małej orkiestrze i dlatego, gdy wraz z D. Enrique rozważaliśmy projekt oratoriów, spontanicznie przyszło mi do głowy, by pomyśleć o którymś z tych kolegów muzyków, którym można by go zaproponować. Naturalnym było również, że skoro Enrique był wikariuszem parafii San Cosme y San Damián, w mieście Burgos, to właśnie ta sceneria została wybrana dla inscenizacji naszego pomysłu. Przedstawiliśmy ją proboszczowi parafii, D. Máximo Barbero, który przyjął inicjatywę z entuzjazmem i natychmiast zabraliśmy się do pracy.
Pierwsze oratorium: bł. Walenty Palencia
Pierwsze oratorium, naturalnie, postanowiliśmy zadedykować samemu bł. Walentemu Palencii. Zawsze uważaliśmy, że jego patronat z nieba był kluczowy dla rozwoju tego projektu. W seminarium w Burgos, gdzie kształciliśmy się z Enrique, spotkaliśmy Luisa Renedo, teraz również księdza i zawsze zakochanego w postaci D. Valentina. Poprosiliśmy go o napisanie tekstu, który posłużyłby za podstawę oratorium.
Kiedy mieliśmy już tekst w rękach, zawsze w dialogu z muzykami, dostosowywaliśmy go do tego, które utwory z repertuaru, który próbowaliśmy z naszej strony, najlepiej pasowały do tego czy innego momentu w tekście, a także, co również bardzo naturalne, utwory muzyczne pasowały do tekstu. I, również w bardzo naturalny sposób, utwory muzyczne dopasowywały się do tekstu. Wszystko wydawało się być zaaranżowane z góry! Pozostawało tylko znalezienie prelegenta do odczytania tekstu, którego dostarczyła parafia San Cosme y San Damián, oraz ustalenie daty zwołania. Byliśmy blisko Adwentu, więc w przeddzień pierwszej niedzieli postanowiliśmy wprowadzić go w życie: powstało pierwsze oratorium.
Drugie oratorium: Święty Josemaría Escrivá
Ponieważ chcieliśmy, aby te oratoria miały szczególny związek z Burgos, rok później usiedliśmy, aby zastanowić się, jaka inna istotna postać - którą Kościół zalicza do swoich ołtarzy - mogłaby posłużyć jako inspiracja. Szybko zrozumieliśmy, że drugie oratorium możemy poświęcić świętemu Josemaríi Escrivá. W Burgos mieszkał nieco ponad rok, a w tak ważnym okresie w jego życiu i w Opus Dei, które w rzeczywistości jest znane jako Okres w Burgos.
Z naszych rzymskich czasów zarówno Enrique, jak i ja przyjaźniliśmy się z Javierem Lópezem, współautorem znanej książki (w trzech tomach) o duchowości św. Josemaríi. Był on niewątpliwie najlepszą osobą do napisania tekstu do naszego nowego projektu, co z przyjemnością uczynił. Ponownie zestawiono również grupę instrumentalistów, a efekt, po raz kolejny, był więcej niż zadowalający. Podobnie jak w poprzednim roku, również to oratorium zostało zaprezentowane w przeddzień pierwszej niedzieli Adwentu.
Szczególne oratorium: do Jezusa Chrystusa, Dobrego Pasterza
W następnym roku zmieniliśmy scenę. Parafia Dobrego Pasterza, w której posługuję jako wikariusz, w Miranda de Ebro, obchodziła w tym czasie pięćdziesiątą rocznicę istnienia. Wśród pełnego programu wydarzeń przygotowanych na tę okazję znalazło się oratorium poświęcone właśnie Dobry Pasterz.
Przygotowano scenariusz, który przy projekcji zdjęć przeprowadził obecnych przez historię parafii. Wszystko to oprawione było w przedłużony czas modlitwy, przy muzyce na żywo, która zachwyciła wszystkich, którzy mogli w niej uczestniczyć.
Oratorium na tysiąclecie: Santo Domingo de la Calzada
Kolejnym niezapomnianym oratorium było to, które przygotowaliśmy na tysiąclecie Santo Domingo de la Calzada. Jeden z najbardziej ambitnych projektów, jakie kiedykolwiek podjęliśmy, miał miejsce w jego wspaniałej katedrze. Był to pierwszy raz, kiedy opuściliśmy naszą prowincję (a poza przygodą w Mirandzie zawsze robiliśmy oratoria w mieście Burgos).
Poziom zapotrzebowania był dość wysoki, gdyż przez cały czas trwania obchodów milenijnych, co tydzień przynajmniej jedna grupa muzyczna przyjeżdżała, aby uczcić postać świętego. Jak przystało na nasze zaplecze, mieliśmy jasny format tego, co chcieliśmy zaproponować: oratorium o życiu św. Dominika.
Tekst, w tym przypadku, napisał ówczesny wikariusz parafialny tego miejsca, Jesús Merino, również nasz dobry znajomy. A wynik nie mógł być inny niż pożądany: Pan był z nami wspaniały i udało nam się dać z siebie to, co najlepsze. Po raz pierwszy oprócz muzyki instrumentalnej mieliśmy również muzykę wokalną. Grupa instrumentalistów ponownie się skonfigurowała, rozpoczynając nową przygodę, którą ochrzcili jako Music@e.
Przyjaźń, muzyka i wiara
Przyjaźń, muzyka i wiara splatają się w tej historii. I każdy z nich ma swoją przyszłość. Przyjaźń, bo od niej wszystko się zaczęło i dzięki niej wszystko trwa. Muzyka, ponieważ służy jako amalgamat pomiędzy wszystkimi uczestnikami i pomaga nam przekroczyć sferę tego, co jedynie zmysłowe, aby wznieść nas do Boga. I wiara, bo w końcu to właśnie staramy się przekazywać, poprzez świadectwo życia świętych.
Nowe projekty są już w planach, ponieważ Burgos jest żyzną ziemią świętych. Jesteśmy pewni, że oni sami, z nieba, będą wytyczać nam mapę drogową, abyśmy nadal mogli docierać do tak wielu dusz poprzez narrację ich życia i towarzystwo dobrej muzyki, zawsze nawiązując nowe przyjaźnie.
Wikariusz parafialny, parafia Buen Pastor, Miranda de Ebro.