Na stronie Kampania "Efekt człowieka zbiega się z 65. rocznicą Manos Unidas i, zgodnie z dokumentami dostarczonymi przez samą organizację, ma na celu "przekazanie hiszpańskiemu społeczeństwu pilnej potrzeby położenia kresu niesprawiedliwości klimatycznej, jakiej doświadczają najbardziej narażone narody".
Cecilia Pilar Gracia, przewodnicząca Manos Unidas, stwierdziła, że "zamierzamy potępić to, jak złe traktowanie planety wpływa w większym stopniu i ze znacznie bardziej niszczycielskimi konsekwencjami na miliony osób znajdujących się w niekorzystnej sytuacji, które żyją w krajach, które przyczyniły się do tego pogorszenia w niewielkim stopniu lub wcale".
Ponadto Cecilia Pilar Gracia podkreśliła, że "w krajach południowych dotkniętych ekstremalnymi suszami, huraganami, cyklonami lub ulewnymi deszczami, zjawiska te i brak środków na ich złagodzenie lub dostosowanie się do nich są przyczyną głodu, konfliktów, ubóstwa, migracji, a nawet śmierci. I to jest nierówność. I to jest niesprawiedliwość klimatyczna.
W projektach społecznych realizowanych przez Manos Unidas (obecnie łącznie 550 w 51 różnych krajach), Manos Unidas korzysta z pomocy 6460 wolontariuszy "rozmieszczonych w 72 delegaturach organizacji", a także 73100 członków.
Misjonarz w Turkana, Kenia
Manos Unidas działa obecnie w 50 krajach na całym świecie. AfrykaAzji i Ameryce. Jako przykład wpływu zmian klimatycznych w Afryce, w konferencji prasowej wzięła udział María Soledad Villigua, misjonarka na pustyni Turkana w Kenii.
Misjonarz wyjaśnił, że w ostatnich latach deszcze na tym obszarze są rzadsze, co zmniejsza ilość wody w jeziorze Turkana i utrudnia połowy, a także powoduje śmierć zwierząt hodowlanych koczowniczych pasterzy na tym obszarze.
Jednocześnie María Soledad Villigua wskazała na inne trudności, z jakimi borykają się w tych środowiskach, takie jak wymiana dziewcząt na kozy mężczyznom znacznie starszym od nich, którzy mają już kilka żon. W odpowiedzi na to utworzono ośrodek przyjęć dla dziewcząt, zarówno dla sierot, jak i dla tych, które uciekają od swoich rodzin, gdy mają zostać wymienione.
Następnie głos zabrał Donald Hernández, który wyjaśnił skutki kryzysu klimatycznego w swoim kraju, Hondurasie.
Młodzież i zmiany klimatu
Manos Unidas przeprowadziło również badanie, przeprowadzone przez firmę konsultingową Gfk, "aby dowiedzieć się, jak młodzi Hiszpanie postrzegają niesprawiedliwość klimatyczną i ich zaangażowanie w odwrócenie jej skutków".
Wyniki tego badania, krótko przedstawione podczas konferencji prasowej, wskazują, że "76 % młodych ludzi w Hiszpanii wierzy, że kryzys klimatyczny jest realny, a zdecydowana większość jest zaniepokojona sytuacją, ma wysoką wrażliwość na kwestie środowiskowe i jest świadoma, że przyszłość wszystkich jest w dużej mierze związana z naszą zdolnością do dbania o Ziemię i jej zasoby".