Kultura

Boska Komedia Dantego

Przez najbliższe miesiące będziemy publikować cykl artykułów o wielkich dziełach literatury chrześcijańskiej. Dziś zaczynamy od klasyki Dantego, czyli Boskiej Komedii.

Gustavo Milano-6 września 2022 r.-Czas czytania: 12 minuty

@Tbel Abuseridze

Mów wysoko o Boska Komediaz Dante Alighierimoże być już banałem. Trudno jest znaleźć listę, czy to obszerną, czy minimalną, z starsze klasyki Zachodowi, którzy nie mają zdecydowanie sugerują jej przeczytanie. Nie mogę być pod tym względem inny, bo rzeczywiście jest to arcydzieło z wielu punktów widzenia. Przejdźmy zatem do prezentacji.

Powszechnie wiadomo, że jest to długi poemat "a la średniowiecze", może trochę niestrawny, ale na pewno bardzo dobry (choć sam Pan nigdy go nie czytał, prawda?). Intencją tego artykułu jest wyjaśnienie kontekstu, w jakim został napisany i krótkie opowiedzenie czegoś z jego treści. Gdy odkryjesz, jak niesamowicie wartościowy jest ten wiersz, zobacz, czy wytrzymasz i nie zaczniesz czytać Divine Dantego tak szybko, jak to możliwe.

Kontekst historyczny

Jesteśmy osadzeni we Florencji, jednym z najbogatszych miast Europy, położonym między Rzymem a Mediolanem, w XIII-XIV wieku. Politycznie można wyróżnić trzy stronnictwa: białych gwelfów (gdzie nasz autor był bojownikiem), którzy bronili autonomii Florencji; czarnych gwelfów, którzy popierali polityczne aspiracje papieża, rządzącego wówczas tzw. państwami papieskimi, czyli krainą w pobliżu Florencji; oraz ghibellinów, zwolenników feudalizmu chronionego przez Świętego Cesarza Rzymskiego, mających siedzibę w dzisiejszych Niemczech.

Kilkakrotnie w poemacie Dante grupuje obie frakcje guelfów w jedną stronę i wymienia po prostu Guelfów i Ghibellinów, czyli pro-włoskich i pro-niemieckich, choć te określenia są anachroniczne, bo w tamtym wieku nie było takich państw, jakie znamy dzisiaj.

Dante

Następnie jest osoba autora. Urodzony w 1265 roku w rodzinie kupieckiej, w wieku dziewięciu lat po raz pierwszy zobaczył dziewczynkę, Beatrycze (w języku, Beatrice), a spotkanie to wywarło na nim głęboki wpływ. Według Luki Brajnovica "tę postać [Beatrycze] można prawie na pewno utożsamić z Bice, córką Folco Portinari, zamężną z Simone de Bardi, która zmarła w 1290 roku", zatem w wieku 25 lat, gdyż była w tym samym wieku co Dante.

Wydaje się, że ta przedwczesna śmierć ukochanej stała się impulsem do rozpoczęcia literackiego życia Dantego Alighieri, gdyż kilka lat później (1295) opublikuje on Nowe życieswoją pierwszą książkę. Jednak w przeciwieństwie do wymyślnych muz, które inspirowały greckich poetów, to, co Dante dla niej pielęgnuje, wykracza daleko poza zwykłą poetycką iluminację. Posunął się tak daleko, że obiecał powiedzieć o Beatrycze "to, czego nigdy nie powiedziano o żadnej kobiecie", taki był urok i cześć, jaką jej oddawał. I nie będzie mógł o niej zapomnieć do końca życia, bo spełni swoją obietnicę właśnie w Boska Komediaukończony w 1321 roku, czyli w tym samym roku, w którym zmarł.

Na zdjęciu: rzeźba Dantego. ©Marcus Ganahl

Beatriz

Nasz autor kochał Beatrycze w sposób wyidealizowany i platoniczny, tak że ta namiętność nie przeszkodziła mu w poślubieniu Gemmy di Manetto, kobiety z mieszczańskiej arystokracji z domu Donati (z czarnych Guelphów) w 1283 roku, kiedy Beatrycze jeszcze żyła. Mieli czworo dzieci: Jacopo, Pietro, Antonię (późniejszą zakonnicę, o znaczącym imieniu Beatrice) i Giovanniego. Ale narzuca się tu jedno pytanie: dlaczego Dante nie poślubił Beatrycze, skoro kochał ją od dziewiątego roku życia? Z jednej strony, kiedy czytasz Boska KomediaZauważasz Beatrycze, która poprawia Dantego, stawia mu wymagania, strofuje go, ledwo się do niego uśmiecha, być może wskazując, że nie odwzajemnił jej ówczesnej miłości.

Z drugiej strony możliwe jest, że nawet gdyby chcieli zawrzeć małżeństwo, nie mogliby tego zrobić, biorąc pod uwagę, że w tamtym czasie i w tamtej miejscowości nierzadko zdarzało się, że małżonka wybierali rodzice, a nie on sam (zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn). Być może w wieku osiemnastu lat Dante nie miał już nadziei na poślubienie Beatrycze, więc zgodził się poślubić Gemmę.

Małżeństwo

Warto tu zrobić małą dygresję - rzadką w tekstach tego typu - czy małżeństwo Dantego z Gemmą było czymś fałszywym i udawanym, skoro nie kochał jej, lecz Beatrycze? Wróćmy do początku poprzedniego akapitu. Beatrycze była prawdziwa, ale niewątpliwie została wyidealizowana, jak to dobrzy poeci umieją robić ze swoimi muzami. Pamiętajmy, że Dante zaczyna komponować Boska Komedia w wieku 39 lat (1304), ponad dwie dekady po tym, jak po raz ostatni spotkał Beatrycze (1283). A teraz powiedz mi, jakie masz wspomnienia związane z czymś silnym, co przeżyłeś 21 lat temu, a także 30 lat temu (Dante spotkał Beatrycze po raz pierwszy w 1274 roku)? Cóż, z pewnością masz wiele wspomnień z tym związanych (jeśli jesteś wystarczająco stary), ale musisz uznać, że cały ten czas stopniowo zmienia prawdziwe wrażenia i czyni je coraz bardziej subiektywnymi i afektywnymi, a nie bezstronnymi i beznamiętnymi.

Co więcej, Dante i Beatrice nigdy nie byli ukochanymi ani nic w tym rodzaju. Można więc przypuszczać, że wiele z miłości, jaką żywił do swojej żony Gemmy, mogło zostać poetycko przekierowane na postać Beatrycze, aby scentralizować wszystko w jednej kobiecej postaci. Wydaje mi się niemożliwe stwierdzenie, że trwające całe życie wierne małżeństwo z czwórką dzieci nie mogło być utrzymane z powodu prawdziwej miłości. Tak się składa, że często prawdziwa i, że tak powiem, "zrealizowana" miłość najwyraźniej mniej cieszy się emocjonalną atrakcyjnością epickiego poematu. W tym sensie Gemma mogła być dla Dantego drugą "beatyfikacją", prawdziwym źródłem inspiracji dla tego, co opowiedział w Boska Komedia.

Exile

Jeśli szok związany z przedwczesną śmiercią tej pięknej damy mógł spowodować, że zakochał się w niej retroaktywnie w swojej pamięci, to nie był to jedyny czynnik, który zadecydował o wyborze jej jako kluczowej postaci w tej epopei o życiu pozagrobowym. Wiemy, że w 1302 roku Dante musiał udać się na wygnanie z Florencji. Pojechał do Rzymu jako ambasador swojego miasta, a gdy go nie było, Czarni Guelfowie przejęli władzę i nie pozwolili mu wrócić.

Najpierw udał się do Werony, położonej dalej na północ na półwyspie włoskim, potem do różnych pobliskich miast, aż w końcu trafił do Rawenny, gdzie zmarł. Początek pisania Boska KomediaW 1304 roku był już na wygnaniu poza Florencją. Serce pękało mu z powodu niemożności powrotu do ukochanej ojczyzny, podobnie jak z powodu wczesnej śmierci Beatrycze.

Dante ma szlachetne i nostalgiczne serce: kocha, ale to, co kocha, jest mu zawsze definitywnie odebrane; kocha i pozostaje wierny tej miłości bez względu na wszystko. W tym sensie miasto Florencja jest dla niego jak nowa inspirująca muza, trzecia "Beatrycze", z dala od której czerpie natchnienie do stworzenia być może najbardziej wzniosłego dzieła literatury zachodniej. Dlatego w książce tak ściśle łączy się jego miłość patriotyczna (do Florencji), ludzka (do Beatrycze) i boska (do Boga).

Zdjęcie: Katedra we Florencji. ©David Tapia

Tytuł

W końcu dotarliśmy do omawianej książki. Przepraszam za długi wstęp; po prostu czułem, że jest to konieczne. Dlaczego więc "boskie" i dlaczego "komediowe"? Dante zatytułował ją po prostu "Komedia", nie dlatego, że czytana miałaby wywoływać śmiech, ale dlatego, że w przeciwieństwie do tragedii, narracyjna podróż odbywała się z piekła do raju, czyli kończyła się dobrze, miała szczęśliwe zakończenie.

Można odnieść wrażenie, że cały długi poemat wyczerpał kreatywność Dantego i nie zostało mu nic na tytuł utworu, więc umieścił tylko to. Ale Giovanni Boccaccio (1313-1375), komentując dzieło w kościele Santo Stefano di Badia we Florencji, z jakiegoś powodu nazwał je "boskim" i tak pozostało dla potomnych. To takie proste: "Boska Komedia".

Części składowe pracy

Po okładce przejdźmy do sedna sprawy. Księga podzielona jest na trzy kantyki zwane piekłem, czyśćcem i rajem, czyli novissimos, zgodnie z nauką Kościoła. Pierwszy ma 34 kantyki (1 wstęp i 33 kantyki ciała), a dwa pozostałe po 33, co daje łącznie 100 kantyków. Symbolika liczb wskazuje na związek z Trójcą Świętą: jeden Bóg i trzy osoby boskie. Literacko jest on zaliczany do tradycji tzw. Dolce stil nuovo (Sweet New Style), z akcentami na szczerość, intymność, szlachetność i miłość dworską. Jak wyjaśnił w De vulgari eloquentia (1305), Dante widział również w języku wulgarnym (czyli czymś w rodzaju tego, co dziś nazywamy "włoskim") "narzędzie do tworzenia kultury i wytwarzania piękna, a nie tylko do wykorzystania w wymianie handlowej". Dlatego wolał napisać swój poemat w języku, którym się posługiwał: mieszanina włoskiego i łaciny, w skrócie. 

Jeśli w tym wyborze można dostrzec pewien pragmatyzm, to jego przeciwieństwo można dostrzec w tematyce utworów. Znajdziemy tu wątki literackie, polityczne, naukowe, kościelne, filozoficzne, teologiczne, duchowe i miłosne. Ponieważ znajdujemy się w stuleciu następującym po rozpoczęciu działalności pierwszych europejskich uniwersytetów, których celem było osiągnięcie głębokiej jedności i powszechności wiedzy (stąd słowo "..."), znajdujemy w utworach następujące wątki.universitas" (z łaciny), stara się objąć wszystko w swojej twórczości. Wybiegając w przyszłość na kolejne dwa stulecia, posłuży jako przygotowanie do humanizm i renesansu, których centrum znajdowało się na samym półwyspie włoskim.

Wiersz

Kiedy zaczynasz go czytać, zauważasz, że wszystkie linie są mniej więcej tej samej wielkości. Są endecabylabiczne, co oznacza, że mają jedenaście poetyckich sylab, gdy ostatnia sylaba jest nieakcentowana (gdy jest, wiersz ma tylko dziesięć sylab, aby zachować muzykalność wersu; jeśli przeczytasz go na głos półśpiewem, zauważysz to). Z kolei strofy są połączone w sposób, który został nazwany tercyna dantejskaInnymi słowy, koniec pierwszego wersu rymuje się z końcem trzeciego, a drugi rymuje się z czwartym i szóstym, a piąty z siódmym i dziewiątym... no, trochę trudno to wytłumaczyć bez rysunku, ale schemat jest taki: ABA BCB CDC i tak dalej.

Jeśli chcesz zrozumieć to szczegółowo to o wiele łatwiej jest poszukać tego w internecie. Będziesz jeszcze bardziej zdumiony pomysłowością, jakiej wymaga rygorystyczne przestrzeganie tego zarysu dla ponad 14 000 wersetów, które składają się na Boska Komedia.

Dość o formie, przejdźmy teraz do treści. Dantejska podróż przez "inny świat" trwa tydzień (od 7 do 13 kwietnia 1300 roku) i odbywa się w pierwszej osobie. Ten rys biograficzny zauważalny jest już w pierwszym wersie: "Nel mezzo del camin di nostra vita"W połowie naszej życiowej drogi"), czyli wyrusza w drogę, gdy ma 35 lat. Na początku znajduje się w ślepym zaułku, otoczony przez trzy bestie i zostaje uratowany przez Wergiliusza, swojego ulubionego poetę, który proponuje mu, że poprowadzi go przez sfery poza grobem.

Piekło

Zaczynają się od piekła, na którego nadprożu zaleca się: "Lasciate ogni speranza o voi ch'entrate"(Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie). To nie jest miejsce, w którym można mieć nadzieję na cokolwiek dobrego, ale głęboka przepaść sięgająca do środka ziemi, gdzie uwięziony jest sam Lucyfer. Przepaść ta powstała wraz z upadkiem Lucyfera z nieba, tak ogromnym, że stworzył on wielką dziurę, pustkę, nicość, jakby nawiązując do samego zła, które nie jest tworem Boga, nie ma istoty, jest tylko pozbawieniem dobra, tak jak zimno nie jest niczym innym jak pozbawieniem ciepła, albo jak ciemność nie jest niczym innym jak pozbawieniem światła. W rzeczywistości Lucyfer jest tam w ciemnym i zamrożonym miejscu (tak, w środku lodu, nawet jeśli ogień był w innych częściach piekła). Wybrał bycie niczym, zamiast być wiernym Dobru i za to niewypowiedzianie cierpi, on i ci, którzy za nim poszli, aniołowie i ludzie.

Całe piekło, a także czyściec i raj, są uporządkowane według stref, jak to nakazywała modna mentalność scholastyczna (wystarczy spojrzeć na indeks Summy Theologica św. Tomasza z Akwinu, aby zorientować się, do jakich skrajności może posunąć się cnota porządku). Piekło ma kształt lejka i dzieli się na dziewięć kręgów, każdy niższy i niższy, aż do osiągnięcia Lucyfera, podzielonego przez grupy grzeszników według poziomów ciężkości grzechu.

Grzechy

Najniższy poziom to zdrada, najcięższy grzech według autora, dlatego w ustach Lucyfera są Judasz Iskariota (ten, który zdradził Jezusa), Brutus i Kasjusz (ci, którzy zdradzili Juliusza Cezara). W canto XIV, wers 51, skazany mówi: "Qual io fui vivo, tal son morto"Jak żyłem, tak jestem umarły"), tzn. że potępieniec po śmierci pozostaje taki sam, a więc kary piekielne są bezpośrednio związane z jego grzechami na ziemi. Konsekwencje wskazują na ich przyczyny.

Na przykład ci, którzy na ziemi byli niewolnikami swojego żołądka (gourmands), teraz znajdują się nieustannie z ustami w brudnym bagnie. Znajdziecie tam polityków, kościelnych (nawet papieży), szlachtę, kupców, ludzi wszelkiej maści. Pośród tego Dante jest bardzo strapiony i pyta Wergiliusza, czego nie rozumie. W piekle czuje się ciężki, cierpi z powodu cierpienia innych. Chce się stamtąd wydostać.

Czyściec

Po dotarciu do Lucyfera dwójka przechodzi przez przejście i wychodzi na drugą stronę kuli ziemskiej (tak, wiedzieli, że ziemia jest kulista, nawet jeśli nadal myśleli, że jest centrum wszechświata), a tam widzą górę czyśćca. Straszny upadek Lucyfera po drugiej stronie planety spowodował przemieszczenie masy lądowej, tworząc, po przeciwnej stronie, góry. W Biblii góra jest miejscem dialogu z Bogiem, modlitwy, dostępnej dla ludzkich możliwości, choć wymagającej wysiłku i powodującej zmęczenie. Są tacy, którzy cierpią słodko-gorzko, oczyszczając się ze swoich niedoskonałości, czekając na niebo prędzej czy później, już z nadzieją. Siedem tarasów dzieli czyściec, zgodnie z siedmioma grzechami śmiertelnymi, ale teraz kolejność jest odwrócona: na szczycie góry znajdują się najcięższe grzechy, które są najdalej od nieba.

W przeciwieństwie do piekła i raju, w czyśćcu nie ma aniołów, a jedynie ludzie. Ślady pozostawione na tych ludziach przez ich grzechy są wypisane na ich czołach, nie mogą być już przed nikim ukryte i są stopniowo wymazywane w miarę postępów w oczyszczaniu.

Sky

Na szczycie góry docierają do ziemskiego raju, w którym byli Adam i Ewa i z którego Dante wchodzi do raju niebieskiego. I tam Wergiliuszowi uniemożliwia się dalsze prowadzenie Dantego. Jako poeta pogański nie nadaje się do wstąpienia do nieba, po prostu nie może. Jednak w tym momencie podróży jego uczeń jest już wystarczająco skruszony i uleczony, by przekroczyć próg raju.

W canto XXX Czyśćca Dante widzi kobietę ukoronowaną gałązkami oliwnymi i ubraną w kolory trzech cnót teologicznych: wiary (biały welon zakrywający twarz), nadziei (zielony płaszcz) i miłości (czerwona suknia). Dante nie odróżnia jej na pierwszy rzut oka, a kiedy idzie zapytać Wergiliusza, kim jest ta dama, uświadamia sobie, że Wergiliusz zniknął, nie ma jej już z nim. Dante płacze, tymczasem przychodzi do niego Beatrycze, wzywa go po imieniu i robi mu wyrzuty, że do tej pory żył źle. Jest to jego ostatnie nawrócenie, dopóki nie wkroczy do królestwa sprawiedliwych.

Ramię w ramię z Beatrycze, której imię oznacza "tę, która czyni błogosławionym, szczęśliwym", nasz bohater wkracza do raju. Teraz podróż nie będzie już odbywała się krokami, ze zmęczeniem. Naturalna natura człowieka nie wystarcza i musi on zwrócić się do sił nadprzyrodzonych, do boskiej siły, aby móc przelecieć przez dziewięć pozostałych sfer niebieskich i osiągnąć kontemplację Boga. Tam już nie cierpi z powodu tego, co widzi, słyszy i czuje. Wszystko jest radością, miłosierdziem, braterstwem. Błogosławieni dobrze przyjmują Dantego i jego przewodnika, są serdeczni, lekcy, szybcy w ruchach.

Święci

W pewnym momencie spotykają świętego Tomasza z Akwinu, który będąc dominikaninem wychwala świętego Franciszka z Asyżu przed franciszkaninem Bonawenturą z Bagnoregio, który z kolei natychmiast odwdzięcza się wychwalając świętego Dominika z Guzman przed dominikaninem z Akwinu. Wśród innych świętych Dante odnajduje w raju swojego pradziadka Cacciaguida, który zginął w Ziemi Świętej w 1147 roku podczas bitwy krucjatowej. W canto XXIV Beatrycze zaprasza św. Piotra do zbadania wiary Dantego. Używając rygorystycznego rozumowania i scholastycznych rozróżnień, nasz "turysta zza grobu" mówi, że wiara jest zasadą, na której spoczywa nadzieja w życie przyszłe i przesłanką, od której musimy zacząć wyjaśniać to, czego nie widzimy. Książę apostołów aprobuje go wylewnie i ruszają dalej. Następnie będzie badany w nadziei przez Jakuba Większego, a w miłości przez św. Jana. 

Żegnaj

Po przejściu przez dziewięć sfer niebieskich, Dante musi zmierzyć się z kolejnym pożegnaniem. Beatrycze nie może go już prowadzić w empyrean, gdzie właściwie znajduje się róża błogosławionych, najwyższy amfiteatr, gdzie jest Najświętsza Maryja Panna i najwyżsi święci.

W canto XXXI Raju św. Bernard z Clairvaux podejmuje ostatnie wskazówki Dantego, już u bram kontemplacji Wiecznego. To właśnie w ostatnim canto dzieła, canto XXXIII, czytamy: "...".Vergine Maria, figlia del tuo figlio"Dziewica Maryja, córka Twojego Syna"), i w ten sposób rozpoczyna się jedna z najpiękniejszych pochwał Matki Bożej. Patrząc bezpośrednio w boskie światło, znajduje w nim wszystko, na co miał nadzieję, wszystko, co go zadowala. W tym świetle wyróżnia zarysy ludzkiej postaci, a nie znajduje słów, by opisać Boga. Może jedynie powiedzieć, że teraz jego wolę porusza "...".l'amore che move il sole e l'altre stelle"miłość, która porusza słońce i inne gwiazdy").

Kontemplacja

Na tym kończymy Boska KomediaZ niewysłowioną kontemplacją boskiej istoty w postaci światła. Przez sztukę i rozum, reprezentowane przez Wergiliusza, Dante uświadomił sobie swoje błędy; przez miłość ludzką, reprezentowaną przez Beatrycze, przygotował się do przebywania w bezpośredniej obecności Boga; a przez przyjaźń ze świętymi, reprezentowaną przez św. Bernarda z Clairvaux, mógł osiągnąć nieskończone błogosławieństwo. W piekle wiara Dantego zostaje potwierdzona, gdyż widzi on prawdziwość tak wielu rzeczy, w które wierzył; w czyśćcu dzieli nadzieję mieszkańców na niebo; wreszcie w raju może z miłością zjednoczyć się ze Stwórcą i jego świętymi stworzeniami. Podczas przejścia przez piekło i czyściec inne istoty oddziaływały na niego wewnętrznie tylko poprzez zmysły, bo tak naprawdę nie obcował z otoczeniem. Ale gdy już znajdzie się w raju, napotkani aniołowie i ludzie są gotowi mu pomóc, więc Dante otwiera się i przyjmuje te dary. Każdy wygrywa, bo istnieje niewyczerpane źródło dobra, którym jest samo Dobro.

Dante w cudowny sposób potrafił uchwycić i przekazać to, co prawdziwe, piękne i dobre w rzeczywistości, pomimo wszystkich trudności, jakie napotykał w swoim życiu. Wczesna śmierć Beatrycze i definitywne wygnanie z Florencji mogły odcisnąć na jego charakterze tragiczny rys. Jednak dzięki sile swojej wiary nauczył się, że to, co tragiczne w życiu - gdy jest - to tylko pierwszy rozdział. Przed nami jeszcze kolejne rozdziały. Nie rozpaczaj. Czekajcie, podążajcie cierpliwie ścieżką piękna, obejmujcie swoje prawdziwe miłości. Otrzymasz pomoc, będziesz musiał wiele razy pokutować, ale dzięki łasce Bożej wkrótce dojdziesz tam, gdzie doprowadziły cię twoje własne czyny.

AutorGustavo Milano

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.