Konstytucją apostolską Sacrae Disciplinae Leges z dnia 25 stycznia 1983 r. święty Jan Paweł II dał zielone światło dla promulgacji nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego (KPK). Norma ta, wzbogacona i zaktualizowana w różnych punktach, jest tą, która obecnie rządzi Kościołem katolickim. Z okazji tej rocznicy na Uniwersytecie Alma Mater Studiorum w Bolonii odbył się kongres poświęcony znaczeniu i implikacjom tego prawodawstwa.
Kardynał Matteo Maria kardynał Zuppi (arcybiskup Bolonii i przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch), Dominique Mamberti (prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej) i Pietro Parolin (sekretarz stanu Jego Świątobliwości papieża Franciszka) byli wśród osobistości, które uczestniczyły w tym spotkaniu, którego wnioski zostały powierzone Monsignor Juan Ignacio ArrietaOmnes udało się przeprowadzić wywiad z sekretarzem dykasterii ds. tekstów legislacyjnych.
A W ciągu tych 40 lat, jakie znaki pokazał kodeks i jakie świadectwo dał w swojej roli dyscyplinowania życia Kościoła?
-Kościół katolicki przedstawia się światu jako społeczeństwo zorganizowane w rzeczywistości teologicznej, ale działa w historii i nie może obejść się bez porządku prawnego. Jest to bardzo szczególny system prawny, właśnie dlatego, że musi być spójny z teologicznym wymiarem Kościoła.
W przeciwieństwie do prawa państwowego, prawo kanoniczne charakteryzuje się uniwersalnością, jednocząc różne kultury i wrażliwości.
Takie jest znaczenie Kodeksu Prawa Kanonicznego: zarówno pierwszego, z lat 1917-18, przyjętego w celu przezwyciężenia starego systemu, który był bardzo skomplikowany i trudny do zastosowania; jak i drugiego, opracowanego po Soborze Watykańskim II i promulgowanego w 1983 roku. Ten ostatni kodeks opiera się na głębokiej refleksji eklezjologicznej, aby zapewnić znaczną stabilność i ogólne ramy tego, co papież Jan Paweł II nazwał przełożeniem doktryny Soboru Watykańskiego II na język prawa. Z możliwością stosowania przez biskupów przepisów zawartych w Kodeksie zgodnie z ich kulturą, w perspektywie decentralizacji w ramach jedności właściwej Kościołowi katolickiemu.
Kodeks przeszedł wiele zmian - czy możesz wymienić najważniejsze z nich?
-W ciągu czterdziestu lat od promulgacji Kodeksu ewolucja porządku kanonicznego postępowała zgodnie z magisterium i rozwojem doktryny. Po pierwsze, zmiany dotyczyły norm nie w pełni uwzględnionych w Kodeksie, takich jak Kuria Rzymska i inne źródła prawa, w tym konkordaty i umowy z państwami i organizacjami międzynarodowymi.
Ponadto, w przeciwieństwie do Kodeksu z 1917 r., Kodeks z 1983 r. musiał wziąć pod uwagę, jak wskazano, ze względu na doktrynalną konieczność episkopatu ostatniego Soboru, rolę ustawodawców partykularnych, począwszy od biskupów diecezjalnych i Konferencji Episkopatu.
Zmiany w niektórych częściach kodeksu, w szczególności w zakresie postępowania o unieważnienie małżeństwa oraz w prawo karne (księga VI)UE została wystawiona na próbę przez skandal związany z wykorzystywaniem seksualnym nieletnich przez duchownych i niedawno przeszła kompleksowy przegląd.
Według kardynała Zuppi, "aparat normatywny promulgowany w 1983 roku, zainspirowany nauczaniem Soboru Watykańskiego II, jest odpowiedni dla współczesnego społeczeństwa kościelnego". Zgadzasz się z tym?
-Ogólnie rzecz biorąc, wdrożone reformy wykazały integralność pierwotnych ram, tj. niezbędne modyfikacje i aktualizacje mogą być wprowadzane bez szkody dla całego Kodeksu. Właśnie dlatego, że jest ściśle oparty na doktrynie soborowej, Kodeks z 1983 r. zachowuje swoją ważność i nadal odpowiada na potrzeby misji Kościoła.
Śledząc doświadczenia CIC, nie sposób nie spojrzeć w przyszłość, z zaangażowaniem Kościoła w podejmowanie nowych wyzwań z rozwagą i determinacją. Jaką rolę powinno odgrywać prawo kanoniczne w synodalnej podróży Kościoła?
-Niektóre propozycje reform były od dawna dyskutowane w doktrynie, nie wspominając o szerokim wpływie, jaki na instytucje kościelne mogłoby mieć szersze przyjęcie zasady synodalności i większy udział wszystkich wiernych w instytutach już przewidzianych przez Sobór i zawartych w Kodeksie.
Z jednej strony może istnieć potrzeba dostosowania regulacji dotyczących nieruchomości, w imię potrzeby zwrócenia większej uwagi na to, co dzieje się we współczesnym świecie.
Z tego punktu widzenia pożądana jest większa profesjonalizacja podmiotów pracujących w tych obszarach, z bardziej znaczącą rolą osób świeckich w zakresie ich pełnego uczestnictwa w zarządzaniu rzeczywistością lokalną.
Konkretnie, w dziedzinie synodalności, nowe statuty rad duszpasterskich diecezji rzymskiej, które weszły w życie we wrześniu i były pożądane przez papieża Franciszka, aby lepiej realizować uczestnictwo, komunię i misję całego Ludu Bożego, mogą być pomocne jako model do zastosowania w wielu diecezjach. Wreszcie, w tle pozostaje zawsze otwarta kwestia równowagi między prywatnością a przejrzystością.