Inicjatywy

10 minut z Jezusem: Audio, które opowiada o Jezusie.

Po prostu 10-minutowe audio, które mówi o Jezusie: to wszystko... Ale inicjatywa rozprzestrzeniła się daleko i szeroko, a organizatorzy szacują, że korzysta z niej około 100 tys. osób, a wersje są w kilku językach. Podpisując się żartobliwym pseudonimem, jeden z promujących ją księży wyjaśnia.

Ignoto Anónimez-4 marca 2021 r.-Czas czytania: 6 minuty
10 minut z jezusem

Idea 10 minut z Jezusem jest bardzo prosta: to 10-minutowe audio o Jezusie. Zaskakujące jest to, że dotarła ona do tak wielu osób, bez zrobienia przez nas jakiegokolwiek przemyślanego czy proaktywnego marketingu. Jeśli się sprawdziło, to dlatego, że ludzie się nim dzielą. 

Trudno jest dokładnie oszacować, ile osób słyszy 10 minut z Jezusemale około 60 000 osób otrzymuje go codziennie przez Whatsapp, około 80 000 jest subskrybowanych na Youtube, około 13 000 na iVoox, około 10 000 na Spotify itd. W każdym razie szacujemy, że słucha go ponad 100 tys. osób. 

Wielka dysproporcja

Od początku byliśmy zaskoczeni tak ogromnym odzewem. Dysproporcja między tym, co się dzieje, a tym, co robimy, jest ogromna. Jeśli jest tylu ludzi, którzy chcą tego słuchać, jeśli otrzymujemy informacje o tylu nawróceniach, jeśli promujemy tyle aktów miłości skierowanych ku Bogu... to dlatego, że Jezus tam jest. To, co robimy, to bardzo niewiele: w rzeczywistości mówimy o Nim tylko przez dziesięć minut, nagrywamy to i przekazujemy światu; natomiast Duch Święty, który porusza dusze, robi o wiele więcej.

Myślę, że ludzie są zaskoczeni, gdy słyszą przesłanie Jezusa Chrystusa wyjaśnione normalnym tonem, nie abstrakcyjnym czy zbyt urzędniczym językiem, ale w naturalny sposób, tak, że wydaje się, że ksiądz jest z tobą przy piwie, ale rozmawia z tobą o Jezusie i modli się, a nie w kościele.

Pomagać w modlitwie i chcieć się modlić

Pomysł wyszedł od osoby świeckiej, nie księdza; a dokładniej od matki wielodzietnej rodziny, nauczycielki w szkole Montespiño w La Coruña, gdzie jestem kapelanem. Miała bardzo dobry pomysł i była zdeterminowana, by go zrealizować: chciała nagrywać w formacie audio pogadanki, które wygłaszaliśmy w szkole i wysyłać je latem do uczniów. Zaczęliśmy w dość chaotyczny sposób, dając klucz, aby każdy uczeń mógł wybrać medytację, na którą miał ochotę. Ale ta nauczycielka pomyślała też, że skoro to działa na nią, to zadziała też na jej przyjaciół i zaczęła je wysyłać codziennie do stu osób, które z kolei je rozprowadzały. Tak to się zaczęło: jak piana, niekontrolowanie. 

Naszym pragnieniem jest zarówno budzenie pragnienia modlitwy, jak i karmienie tych, którzy chcą się modlić. Chcielibyśmy, żeby audycje, które nagrywamy, nie tylko przemawiały do tych, którzy już są w Kościele, ale żeby słuchacz, widząc, że jest to dla niego przydatne, powiedział sobie na przykład: to się przyda mojej córce, mojemu synowi, który od dawna nie był w Kościele, i z tym mógł się połączyć. Chcielibyśmy, aby wszystkie audycje były takie, nawet jeśli jest to trudne do osiągnięcia zawsze. W każdym razie nie rozmawiamy tylko z tymi, którzy tam są, ale chcemy, żeby chcieli się podzielić tym, co otrzymują. 

Rok po lecie, w którym zaczęliśmy po hiszpańsku, 22 sierpnia rozpoczęła się wersja angielska; wersja portugalska rozpoczęła się w Środę Popielcową ubiegłego roku 2020; pod koniec lata tego samego roku rozpoczęła się wersja francuska, a niedawno narodziła się wersja niemiecka. Niosą je księża z krajów, w których te języki są używane.

Dwa "ty"

Kaznodzieja jest zawsze księdzem, ale księdzem anonimowym, bo nigdy nie podajemy swojego imienia. To wyjaśnia, dlaczego podpisuję ten artykuł nazwą, którą zwykle nadajemy sobie żartobliwie. Zazwyczaj posługujemy się Ewangelią z dnia, ale nie trzymamy się tego; czasami jeden z nas bezpośrednio stwierdza coś, co chce powiedzieć i co służy do połączenia, jakiś pomysł lub coś, co działa, naturalnie zawsze odnosząc się do Jezusa Chrystusa, albo do Dziewicy, albo do św. Józefa, zwłaszcza w tym roku.

Staramy się przełożyć nasz potoczny styl wypowiedzi na audio. Nie jest łatwo to zrobić, kiedy jest się samemu w pokoju nagrywającym; ale podstawową sprawą jest to, że zwracamy się do pojedynczego słuchacza, a nie do tysięcy "słuchających nas", może jednego, który jedzie ze słuchawkami w metrze czy kto wie gdzie. W audio są zawsze dwie osoby: kapłan, zwracając się do Jezusa i tej konkretnej osoby, staje przed dwoma "ty", boskim ty i ludzkim ty.

W idealnej sytuacji wyobrażam sobie, że ten konkretny słuchacz to dziewczyna lub chłopak na ostatnich latach studiów, o chrześcijańskim pochodzeniu, ale który przestał chodzić na Mszę. A jego matka, która go słucha, mówi sobie: przekażę mu to, żeby zobaczyć, czy przy normalności tego języka i w ten sposób odzyska kontakt. Czasem ksiądz obdarzy cię uśmiechem, a nawet śmiechem, co też jest częścią 10 minut z JezusemTeksty przeplatane są wieloma świadectwami ludzi, nawróceniami, anegdotami z życia codziennego i zawsze Ewangelią. A w tekstach jest wiele świadectw ludzi, nawróceń, anegdot z dnia na dzień i zawsze Ewangelia. Wszystko wymieszane, zaktualizowane; wszystko żywe.

Kapłani, wolontariusze i słuchacze

Teraz robią 10 minut z Jezusem szesnastu księży (odnoszę się do wydania hiszpańskiego), w tym wielu młodych, rozsianych po całej Hiszpanii. Łączy ich to, że rozumieją świętość pośród świata, spotkanie z Bogiem poprzez robienie naturalnych, normalnych rzeczy, które robi każdy zwykły człowiek. Spora część z nich należy do prałatury Opus Dei. Oczywiście wśród świętych, których wymieniamy jest wielu, ale każdy słuchający audycji może dostrzec, że święty Josemaría Escrivá jest bardzo obecny, ze względu na tego ducha świętości pośród świata.

Środki techniczne są bardzo elementarne, a wydatki praktycznie zerowe. Jedyna rzecz, która nas kosztowała, to AplikacjaAle z pomocą ludzi udało nam się zapłacić za niego w ciągu 24 godzin, a wraz z nim ich kolejne aktualizacje. To była radość widzieć, jak dobrze ludzie reagowali. Nie musimy płacić żadnych pensji, a wszystko opiera się na wolontariuszach. Ilu ich jest? Nie mogę powiedzieć dokładnie, ale każda z 320 grup Whatsapp Obecny system jest zarządzany przez jednego z nich, a wolontariusze są tymi, którzy utrzymują kanały Youtubestrony internetowej, lub tych z iVooxSpotifyInstagramFacebookitp.

Rozmowa z Jezusem w inny sposób

Reakcje, które otrzymujemy od osób, które nas słuchają, to tylko wierzchołek góry lodowej. Otrzymujemy wiele wiadomości typu: "Nauczyłem się modlić z Tobą. Zawsze byłem chrześcijaninem, ale te 10 minut Nauczyli mnie inaczej rozmawiać z Jezusem". Podczas spotkania jeden z wolontariuszy podszedł do nas i powiedział: "Przez wiele lat byłem z dala od wiary, nie chodziłem na Msze św. i z pewną niechęcią do wszystkiego, co duchowe. Nie pamiętam, kto mi przysłał audio, ale zacząłem go słuchać codziennie, wciągnąłem się i pewnego dnia powiedziałem: "A co, jeśli pójdę na Mszę? Poszedłem więc na mszę. A ponieważ tak często mówisz o spowiedzi, udało Ci się mnie przekonać i wróciłem do spowiedzi. A potem: zostałem administratorem grupy. Chciałem opowiedzieć jej historię. Teraz jest chrześcijanką, chodzi regularnie na mszę, nie tylko w niedzielę, przystępuje do sakramentów, etc.... 

Inna osoba wspinała się na przełęcz o małym natężeniu ruchu, w śniegu i bez łańcuchów. Długo tkwiła w miejscu, a żeby zwalczyć nerwy, założyła 10 minut z Jezusem. Tego dnia mówili o świętych aniołach stróżach, więc poprosił swojego Anioła Stróża o naprawienie problemu. Tak jak skończyło się audio, pojawił się pług śnieżny.

Znamy też osoby, które w wyniku słuchania audio podjęły wielkie decyzje o poddaniu się Bogu. Bóg porusza serca również poprzez telematyczne: Duch Święty również działa, niezależnie od środków.

Modlitwa: życie autentyczne

Modlić się to zacząć żyć autentycznie. Życie autentyczne nie jest życiem samotnym. A modlitwa pozwala mi żyć z kimś, kto mnie kocha, kto mnie zna, kto od dawna na mnie czeka i uczy mnie, kim jestem. 

Żyć na modlitwie to wiedzieć, kim się jest, i odkryć coś, co jest radością, cudem, jak to odkrył św. Augustyn: Szukałem Boga wszędzie, a w końcu znalazłem go w sobie. Zdarza się to ludziom, którzy zaczynają się modlić: pojawia się w ich wnętrzu głos, który mówi: hej, jestem tutaj, nie jesteś sam i jestem w najgłębszym miejscu twojej własnej głębi. Dla każdego, kto nie wie, kim jest Bóg lub jak się modlić, zachęcam do wysłuchania klipu audio z 10 minut z Jezusem który nosi tytuł: "Tylko dla ateistów". Łatwo go znaleźć. Przeznaczona jest dla tego, który nie zna Boga, dla tego, który w sercu jest może ateistą, i jest ćwiczeniem, by móc się do Niego zwrócić po raz pierwszy.

AutorIgnoto Anónimez

Więcej
Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.