Zasoby

Teologia ciała" kończy 40 lat

Dziś, 28 listopada, "Teologia ciała" Jana Pawła II ma 40 lat: osiąga pełnoletność, porywa mężczyzn i kobiety, młodych i starszych, żonatych i żyjących w celibacie, inspirując i podtrzymując wiele inicjatyw w Kościele i społeczeństwie.

Valle Rodríguez Castilla-28 października 2024 r.-Czas czytania: 4 minuty
ciało, miłość, przyjemność

OSV News foto/Giancarlo Giuliani, CPP

Termin "teologia ciała" odnosi się do pierwszego i największego nauczania Jana Pawła II w latach jego pontyfikatu, największego w Magisterium Kościoła poświęconego jednemu tematowi. Od 5 września 1979 r. do 28 listopada 1984 r., głównie poprzez audiencje środowe, "papież rodziny" wygłosił 134 katechezy na temat osoby, miłości i życia, dziewictwa dla królestwa, małżeństwa i płodności. Pierwsze z nich rozpoczęły się w ramach przygotowań do Synodu Biskupów o małżeństwie i rodzinie w 1980 r. ("De muneribus familiae christianae"), a wszystkie dobiegły końca po opublikowaniu adhortacji "Familiaris consortio" (owoc prac tego synodu).

28 listopada 1984 r. powstaje "Teologia ciała"

28 listopada 1984 r. pod tytułem "Synteza końcowa: odpowiedzi na pytania dotyczące małżeństwa i prokreacji w sferze biblijno-teologicznej"."Jan Paweł II wygłosił ostatnią katechezę ze swojej "Teologii Ciała".; Wraz z nim narodziła się Teologia Ciała; mogliśmy zobaczyć jej oblicze.

W tym samym tekście Jan Paweł II ochrzcił swoje doktrynalne dziedzictwo jako "Miłość ludzka w planie Bożym" oraz "Odkupienie ciała i sakramentalność małżeństwa".. Nie ochrzcił jej mianem "teologii ciała". został uzasadniony jako niezbędna koncepcja, aby móc oprzeć całe swoje nauczanie na szerszej podstawie.

W najnowszej katechezie papież podzielił również strukturę i metodę swojej "Teologii ciała". Treść doktrynalna została podzielona na dwie części: osobę ludzką i jej powołanie do miłości. Jako metoda, światło objawienia oświetlające rzeczywistość ciała i vice versa - co sam nazywał, przy innych okazjach, "właściwą antropologią". 

W następstwie "Humanae vitae".

Jak widzimy, katecheza z 28 listopada 1984 r. była kluczowa w całym korpusie katechez, przede wszystkim dlatego, że w niej - po pięciu latach - papież Jan Paweł II otworzył swoje serce i ujawnił swój zamiar, komunikując Kościołowi i światu, że wszystkie refleksje zawarte w tym dokumencie stanowią szeroki komentarz do doktryny zawartej w "niezrozumianej encyklice 'Humanae vitae'"., Pawła VI o "bardzo poważnym obowiązku przekazywania życia ludzkiego". ("Humanae vitae tradendae munus gravissimum", "Humanae vitae tradendae munus gravissimum").).

"Teologia ciała" przypomniała nam, że w encyklice Humanae vitae, podstawową kwestią jest autentyczny rozwój człowieka, rozwój, którego miarą jest "etyka", a nie tylko "technika". Na zakończenie katechezy z 28 listopada 1984 r. Jan Paweł II podkreślił, że we współczesnej cywilizacji, zwłaszcza zachodniej, istnieje ukryta i jawna tendencja do mierzenia postępu człowieka miarą "rzeczy", czyli dóbr materialnych, podczas gdy miarą postępu człowieka powinna być "osoba".

Wreszcie, 134 katechezy Jana Pawła II i ich prawie 600 stron zakończyły się tymi słowami: "W tym obszarze [odnoszącym się do obszaru biblijno-teologicznego] znajdują się odpowiedzi na odwieczne pytania sumienia mężczyzn i kobiet, a także na trudne pytania naszego współczesnego świata dotyczące małżeństwa i prokreacji". Były to pytania z teologicznymi odpowiedziami.

28 listopada 2024: początek nowej wiosny dla chrześcijaństwa

A teraz, 28 listopada 2024 roku, czterdzieści lat po tej ostatniej katechezie, pytania o miłość, życie, osobę, różnice seksualne, małżeństwo, seksualność, prokreację, celibat... trwają nadal. Gdzie podziały się ich odpowiedzi? Czy nadal są teologiczne? Co wnosi "teologia ciała" do nowych pytań - utopii neutralności, ideologii gender, transhumanizmu...?

Christoper West, największy popularyzator "teologii ciała" naszych czasów, założyciel i dyrektor "Instytutu Teologii Ciała". Filadelfii, w wywiad dla Aceprensa w październiku ubiegłego roku stwierdził: "Teologia ciała jest bardzo dobrze przemyślaną i przekonującą odpowiedzią na cały ten kryzys (...) Na taki moment jak ten otrzymaliśmy Teologię Ciała Jana Pawła II. Jest ona teologicznym antidotum, ale nie została jeszcze naprawdę wstrzyknięta do krwiobiegu Kościoła. Kiedy tak się stanie, zobaczymy nową wiosnę chrześcijaństwa, którą zapowiadał Jan Paweł II".

"Teologia ciała" jest darem dla Kościoła i dla XXI wieku.

Yves Semen, we wstępie do swojej książki "Duchowość małżeńska według Jana Pawła II"., stwierdza, że Jan Paweł II dał "Teologię Ciała" Kościołowi i światu XXI wieku: "XXI wieku, a nie XX wieku".

W tym samym duchu George Weigel, w swojej pracy "Biografia Jana Pawła II, świadka nadziei", stwierdził, że "teologia ciała" jest "teologiczną bombą zegarową, która może wybuchnąć ze spektakularnymi skutkami w trzecim tysiącleciu Kościoła". Jest to stwierdzenie, które już jest proroctwem: coraz więcej rzeczywistości naszych czasów (duszpasterskich, akademickich, społecznych...) zwraca się do nauczania Jana Pawła II z potrzebą oświetlenia swoich doświadczeń w świetle objawienia; jego antropologiczne i teologiczne piękno eksploduje pragnieniami tych, którzy zbliżają się do niego w poszukiwaniu wyższego Pragnienia...

Pozostaje nam tylko kontemplować te "spektakularne efekty" ("wiosnę Kościoła") i w cudowny sposób przywrócić nasze ciała takimi, jakimi były kochane, stworzone i odkupione; aby w końcu zmartwychwstać w chwale.

AutorValle Rodríguez Castilla

Formacja i towarzyszenie: zaloty i małżeństwo.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.