Nauczanie papieża

Postawy chrześcijańskie, Ewangelia i przykazania: o papieskiej katechezie na temat Listu do Galatów

Widziane w kontekście, nauczanie Papieża podczas środowych audiencji na temat Listu św. Pawła do Galatów jest dobrym wyjaśnieniem relacji między Jezusem Chrystusem i Jego Ewangelią, prawem i przykazaniami.

Ramiro Pellitero-28 września 2021 r.-Czas czytania: 8 minuty
chrystus

Foto: ©2021 Catholic News Service / U.S. Conference of Catholic Bishops.

Pokora, łagodność i posłuszeństwo; wiara w Ducha Świętego

Ogólna publiczność w dniu 23-VI-2021 r. papież przedstawił swoją katechezę na temat Listu do Galatów. Pierwszą cechą wyróżniającą ten list jest praca ewangelizacyjna, którą św. Paweł prowadził wśród mieszkańców dzisiejszej Ankary, stolicy Turcji. Paweł zatrzymał się tam częściowo z powodu jakiejś choroby (por. Ga 4,13), a także prowadzony przez Ducha Świętego (por. Dz 16,6). Zaczął zakładać małe wspólnoty, poruszone ogniem jego pasterskiego zapału. 

Przybyli tam niektórzy chrześcijanie z judaizmu, którzy zaczęli od umniejszania jego pracy, a następnie przeszli do próby odebrania mu autorytetu. "Chodzi o" -powiedział papież, "starożytnej praktyki, przedstawiając się niekiedy jako jedyni posiadacze prawdy - czystej - i udając, że umniejszają pracę wykonaną przez innych, nawet z pomówieniem". Również teraz niektóre "Z całą mocą twierdzą, że autentyczne chrześcijaństwo jest ich, często utożsamiane z pewnymi formami przeszłości, a rozwiązaniem obecnych kryzysów jest cofnięcie się, aby nie utracić autentyczności wiary".. To jest pokusa, dzisiaj jak i wtedy, by "zamknięcie się w pewnych pewnikach nabytych w minionych tradycjach".związane z pewną sztywnością. 

Jak reaguje św. Paweł? Proponuje wyzwalającą i wciąż nową drogę Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. "Jest to sposób ogłoszenia". -wskazuje Franciszek, "która realizuje się przez pokorę i braterstwo: nowi kaznodzieje nie wiedzą, co to jest pokora, co to jest braterstwo; jest to droga cichych i posłusznych ufności: nowi kaznodzieje nie znają cichości i posłuszeństwa". Ta droga pokory, łagodności i posłuszeństwa jest wspierana przez "pewność, że Duch Święty działa w każdym wieku Kościoła".. Jest to konkluzja pierwszej katechezy. "wiara w Ducha Świętego obecnego w Kościele niesie nas do przodu i zbawi"..

Inicjatywa Boga, prymat łaski, wezwanie do odpowiedzialności

W swojej drugiej katechezie (por. Rozprawa ogólna, 30-VI-2021), papież przedstawia postać Pawła, prawdziwego apostoła. Jako taki nie daje się wciągnąć w spory judaistów na temat obrzezania i wypełnienia Starego Prawa. On nie pozostaje na powierzchni problemów czy konfliktów, jak to czasem mamy pokusę robić, aby dojść do porozumienia. Paweł podkreśla, można powiedzieć, słuszność swojego zamiaru (por. Ga 1,10).

Po pierwsze, apostoł przypomina Galatom, że jest prawdziwym apostołem nie dzięki własnym zasługom, ale dzięki Bożemu powołaniu. Przypomina historię swojego powołania i nawrócenia (por. Ga 1,13-14; Flp 3,6; Ga 1,22-23). 

"Paweł" -Franciszek zaznacza, że "W ten sposób ukazuje prawdę o swoim powołaniu poprzez uderzający kontrast, jaki powstał w jego życiu: z prześladowcy chrześcijan, ponieważ nie zachowywali tradycji i prawa, został powołany, by stać się apostołem, by głosić Ewangelię Jezusa Chrystusa". A teraz Paul jest wolny. Wolny do głoszenia Ewangelii i wolny także do wyznawania swoich grzechów. I właśnie dlatego, że rozpoznaje tę zmianę, jest pełen podziwu i uznania. 

"To" -interpretuje papież "jak gdyby chciał powiedzieć Galatom, że mógł być kimś innym niż apostołem. Od dziecka wychowywany był na nienagannego obserwatora prawa mojżeszowego, a okoliczności skłoniły go do walki z uczniami Chrystusa. Stało się jednak coś nieoczekiwanego: Bóg w swojej łasce objawił mu swojego umarłego i zmartwychwstałego Syna, aby mógł stać się zwiastunem wśród pogan" (por. Ga 1,15-6)..

I tu następuje konkluzja jego drugiej katechezy: "Drogi Pana są niezgłębione! Dotykamy go na co dzień, ale szczególnie jeśli pomyślimy o czasach, w których Pan nas powołał. 

Proponuje zatem, abyśmy nigdy nie zapominali o czasie i sposobie, w jaki Bóg wszedł w nasze życie: Utrwalaj w naszych sercach i umysłach to spotkanie z łaską, kiedy to Bóg zmienił nasze istnienie. Obyśmy nadal dziwili się i podziwiali Jego miłosierdzie; bo nie ma nic przypadkowego, ale wszystko zostało przygotowane przez Boży plan, który "utkał" naszą historię, pozostawiając nam jednocześnie wolność odpowiedzi z ufnością. 

Wraz z tym pojawia się wezwanie do odpowiedzialności w misji chrześcijańskiej i apostolskiej: "Powołanie zawsze wiąże się z misją, do której jesteśmy przeznaczeni; dlatego jesteśmy proszeni o poważne przygotowanie się, wiedząc, że to sam Bóg nas posyła, sam Bóg podtrzymuje nas swoją łaską"..

Prawdziwe i jedyne przesłanie Ewangelii

W trzecią środę (por. Rozprawa ogólna, 4-VIII-2021) papież skupił się na jedynej "ewangelii", tj. kerygma czyli głoszenie wiary chrześcijańskiej według św. Pawła. Wiemy, że w tym czasie nie została napisana żadna z czterech Ewangelii. Głoszenie wiary polega na głoszeniu śmierci i zmartwychwstania Jezusa jako źródła zbawienia (por. 1 Kor 15, 3-5).

Wobec wielkości tego daru apostoł zastanawia się, dlaczego Galaci myślą o przyjęciu innej "ewangelii", może bardziej wyrafinowanej, bardziej intelektualnej... innej "ewangelii". 

"Apostoł -wskazuje Franciszek. "Wie, że jest jeszcze czas, by nie zrobili fałszywego kroku, i ostrzega ich mocno, bardzo mocno".

A jaki jest argument apostoła? Jego pierwszym argumentem jest wprost to, że głoszenie dokonywane przez tych nowych "misjonarzy" wypacza prawdziwą ewangelię, ponieważ uniemożliwia im dotarcie do ludu Bożego. wolność -słowo klucz - które nabywa się przez wiarę. 

Sednem sprawy - zauważa Papież - jest fakt, że "Galaci są jeszcze 'początkującymi' i ich dezorientacja jest zrozumiała. Nie znają jeszcze złożoności Prawa Mojżeszowego i entuzjazm przyjęcia wiary w Chrystusa popycha ich do słuchania tych nowych kaznodziejów, łudząc się, że ich przesłanie jest komplementarne do przesłania Pawła. I nie jest"..

Papież Franciszek pozdrawia wiernych na audiencji w środę, 25 sierpnia. ©2021 Catholic News Service / Konferencja Biskupów Katolickich USA. 

Apostoł, daleki od negocjacji, napomina Galatów, by trzymali się z dala od wspólnoty, co zagraża jej fundamentom. A tak podsumowuje to Franciszek, także dla nas: "Albo przyjmujecie Ewangelię taką, jaka jest, jaką została ogłoszona, albo przyjmujecie coś innego. Ale z Ewangelią nie można negocjować. Nie można iść na kompromisy: wiara w Jezusa nie jest towarem do negocjacji: jest zbawieniem, jest spotkaniem, jest odkupieniem. Nie sprzedaje się go tanio".

Stąd, konkluduje Francisco, znaczenie umieć rozróżniaćKomisja będzie stosować to kryterium w kolejnych sytuacjach: "Wiele razy widzieliśmy w historii, i widzimy to również dzisiaj, jakiś ruch głoszący Ewangelię na swój sposób, czasem z prawdziwymi, właściwymi charyzmatami; ale potem przesadza i redukuje całą Ewangelię do 'ruchu'".. Z pewnością chodzi o podkreślenie jakiegoś aspektu przesłania ewangelicznego, ale aby przyniosło ono owoce, nie może podcinać swoich korzeni z pełnią Chrystusa, który daje nam światło (objawienie) i życie. 

Paweł wyjaśnia Galatom, że to nie Stare Prawo "usprawiedliwia" (czyni nas sprawiedliwymi lub świętymi przed Bogiem), ale jedynie wiara w Jezusa Chrystusa (por. Ga 2, 16). I do hierarchii Kościoła należy kierowanie tym rozeznaniem, w tak decydujących kwestiach jak autentyczność charyzmatu czy orientacja w jego historycznym rozwoju. 

Znaczenie Starego Prawa

W swojej czwartej katechezie (por. Ogólna publiczność(11-VIII-2021), papież zatrzymuje się nad rozeznaniem znaczenia Starego Prawa, czyli Prawa Mojżeszowego, aby odpowiedzieć na pytanie postawione przez św. Pawła: "Po co jest to prawo?" (Gal 3, 19).  

Prawo, Tora, było darem Boga, który miał zagwarantować ludowi korzyści płynące z Przymierza i gwarantował szczególną więź z Bogiem. "Bo w tym czasie". -Francisco zauważa. "Wszędzie było pogaństwo, wszędzie było bałwochwalstwo i zachowania ludzkie, które wynikają z bałwochwalstwa, dlatego wielkim darem Boga dla swojego ludu jest Prawo, dzięki któremu można iść dalej".. W ten sposób że "związek między Przymierzem a Prawem był tak ścisły, że te dwie rzeczywistości były nierozerwalne. Prawo jest wyrazem tego, że dana osoba, naród jest w przymierzu z Bogiem"..

Ale - zaznacza Papież - podstawą przymierza nie jest prawo, lecz obietnica Abrahamowi. I nie jest tak, że św. Paweł był przeciwnikiem Prawa Mojżeszowego. W rzeczywistości w swoich listach broni jej boskiego pochodzenia i dokładnego znaczenia, ale to Prawo nie mogło dać życia. Ale to Prawo nie mogło dać życia, więc jakie jest, lub było, jego dokładne znaczenie? 

wyjaśnia Francisco: "Prawo jest drogą, która prowadzi cię naprzód do spotkania. Paweł używa bardzo ważnego słowa, Prawo jest "pedagogiem" wobec Chrystusa, pedagogiem wobec wiary w Chrystusa, czyli nauczycielem, który prowadzi cię za rękę na spotkanie. Kto szuka życia, musi patrzeć na obietnicę i jej wypełnienie w Chrystusie".

Innymi słowy, Prawo prowadzi nas do Jezusa, ale Duch Święty uwalnia nas od Prawa, jednocześnie prowadząc nas do jego wypełnienia zgodnie z przykazaniem miłości. 

Teraz, pyta papież, czy to oznacza, że chrześcijanin nie musi przestrzegać przykazań? Nie, odpowiada. Przykazania mają jeszcze dzisiaj sens bycia "pedagogami", którzy prowadzą nas do spotkania z Jezusem. Nie można jednak zostawić spotkania z Jezusem, by wrócić i nadać większe znaczenie przykazaniom. To był problem tych "fundamentalistycznych misjonarzy", którzy sprzeciwiali się Pawłowi. I dlatego papież kończy prostą modlitwą: "Niech Pan pomoże nam iść drogą przykazań, ale patrząc na miłość Chrystusa, na spotkanie z Chrystusem, wiedząc, że spotkanie z Jezusem jest ważniejsze niż wszystkie przykazania". 

I jest zrozumiałe, że Katechizm Kościoła Katolickiego, zachowując obszerne wyjaśnienie dziesięciu przykazań (por. część trzecia, dział drugi, nn. 2052-2557), poprzedza je wyjaśnieniem błogosławieństw, które są jakby "obliczem" Chrystusa, a więc i chrześcijanina (por. nn. 1716-1727).

Jezus Chrystus i przykazania

Franciszek potwierdza w swojej piątej katechezie (por. Ogólna publiczność18-VIII-2021), "wartość propedeutyczna Prawa". którego sensem jest zbawienie w Chrystusie. 

Św. Paweł, zajmując się sytuacją sprzed Chrystusa (Stary Testament), używa wyrażenia "być pod adresem ustawy".. A Papież wyjaśnia to w ten sposób: podstawowe znaczenie wiąże się z ideą negatywnego poddania, typowego dla niewolników ("być pod"). Dlatego apostoł mówi, że bycie "pod Prawem" jest równoznaczne z byciem "strzeżonym" lub "zamkniętym", jak - mówiąc po franciszkańsku - rodzaj prewencyjnego więzienia na pewien okres czasu.

Otóż ten czas, według św. Pawła, trwa od dawna - od Mojżesza do przyjścia Jezusa - i utrwala się tak długo, jak długo człowiek żyje w grzechu.

            Ten związek między Prawem a grzechem apostoł wyjaśni bardziej systematycznie w liście do Rzymian, napisanym kilka lat po liście do Galatów. Papież teraz również podsumowuje to w następujący sposób: prawo prowadzi do zdefiniowania transgresji i uświadamia człowiekowi jego własny grzech: "Uczyniłeś to, dlatego Prawo - Dziesięć Przykazań - mówi tak: jesteś w grzechu"..

A jako znawca ludzkiej psychologii Franciszek dodaje: "Ponadto, jak uczy powszechne doświadczenie, przykazanie kończy się zachęcaniem do transgresji".. Tak pisze apostoł w liście do Rzymian (por. Rz 7, 5-6). W tym sensie zostaliśmy teraz uwolnieni, dzięki usprawiedliwieniu, które zdobył dla nas Chrystus, także od "więziennego" aspektu starego Prawa (por. także 1 Kor 15, 56). Teraz, gdy czas przygotowania dobiegł końca, Prawo musi ustąpić miejsca dojrzałości chrześcijanina i jego wyborowi wolności w Chrystusie.

Papież podkreśla, że nie oznacza to, że wraz z Jezusem Chrystusem przykazania zostały zniesione, ale że nie usprawiedliwiają już nas. "Tym, co nas usprawiedliwia, jest Jezus Chrystus. Przykazania muszą być przestrzegane, ale nie dają nam sprawiedliwości; jest darmowość Jezusa Chrystusa, spotkanie z Jezusem Chrystusem, który usprawiedliwia nas w sposób wolny. Zasługą wiary jest przyjęcie Jezusa. Jedyna zasługa: otworzyć serce"."A co z przykazaniami?"nadal się zastanawia. A on odpowiada: "Musimy je przestrzegać, ale jako pomoc w spotkaniu z Jezusem Chrystusem"..

Jako praktyczny wniosek Francisco proponuje: "Dobrze zrobi nam postawienie sobie pytania, czy żyjemy jeszcze w czasach, w których potrzebujemy Prawa, czy też jesteśmy świadomi, że otrzymaliśmy łaskę bycia dziećmi Bożymi, aby żyć w miłości". Zachęcające jest zatem postawienie dwóch pytań. Pierwszy: "Czy może i ja żyję z tą nadzieją, z tą radością z darmowości zbawienia w Jezusie Chrystusie? I drugi: "Czy ja gardzę przykazaniami? Nie. Zachowuję je, ale nie jako absoluty, bo wiem, że to Jezus Chrystus mnie usprawiedliwia"..

Bardzo pouczające w tym względzie jest trzydzieści numerów Katechizmu Kościoła Katolickiego poświęconych wprowadzeniu dziesięciu przykazań (por. nr 2052-2082). Tam wyjaśnia się, w jaki sposób Jezus potwierdza drogę przykazań i ich odwieczną wartość, także dla chrześcijan, oraz przedstawia siebie jako pełnię przykazań. Przykazania, które były już rozumiane jako odpowiedź na miłosną inicjatywę Boga i przygotowanie do Wcielenia (św. Ireneusz), zostają w pełni podjęte w Chrystusie, który "staje się, dzięki działaniu Ducha Świętego, żywą i wewnętrzną normą naszych działań".(Na temat relacji między Chrystusem a przykazaniami zob. też katechezy Franciszka o przykazaniach, od 13 czerwca do 28 listopada 2018 r.).

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.