Idąc śladami Katechizmu Kościoła Katolickiego, w tej serii audiencji Franciszek rozwinął różne aspekty modlitwy, podkreślając jej niezbędność dla chrześcijanina, którego serce tęskni za spotkaniem z Bogiem.
Modlitwa i tworzenie
Wykrzyczana modlitwa Bartymeusza jest przykładem tego, że modlitwa jest "żywa i osobista relacja z żywym i prawdziwym Bogiem". (Katechizm, 2559), które wynikają z wiary i miłości. Człowiek modli się, bo tęskni za spotkaniem z Bogiem (por. Rozprawa ogólna, 13-V-2020).
Modlitwa chrześcijańska rodzi się z objawienia Boga w Jezusie. "To jest żarliwy rdzeń całej modlitwy chrześcijańskiej. Bóg miłości, nasz Ojciec, który na nas czeka i nam towarzyszy". (Ibid.). Rodzi to zachwyt nad pięknem i tajemnicą stworzenia, które nosi "Boży podpis", wraz z wdzięcznością i nadzieją, nawet w obliczu trudności.
Modlitwa w Starym Testamencie
Księga Rodzaju świadczy o rozprzestrzenianiu się zła po świecie, ale także o modlitwie sprawiedliwych do Boga życia. Dlatego modlitwa, której uczy się dzieci, jest ziarnem życia. Papież przywołuje przypadek ateistycznego szefa rządu, który znalazł Boga, bo pamiętał, że "babcia się modliła".
Modlitwa Abrahama towarzyszy jego osobistej historii wiary, "walka" Jakuba z Bogiem objawia mu ludzką słabość, zmienia jego serce i nadaje mu nowe imię (Izrael). Mojżesz swoim życiem modlitwy staje się wielkim prawodawcą, liturgistą i mediatorem, "mostem" i orędownikiem przed Bogiem za swój lud, ale zawsze pokornym. Dawid będzie pasterzem i królem, świętym i grzesznikiem, ofiarą i katem; modlitwa, nić przewodnia jego życia, nadaje mu szlachetność i oddaje go w ręce Boga. Eliasz uczy nas potrzeby skupienia i prymatu modlitwy, aby nie popełniać błędów w działaniu.
Wielką szkołą modlitwy w Starym Testamencie są Psalmy, Słowo Boże, które uczy nas, jak z Nim rozmawiać. Psalmy pokazują, że modlitwa jest ratunkiem dla człowieka, pod warunkiem, że jest to modlitwa prawdziwa, która prowadzi nas do miłości Boga i bliźnich. Dlatego nieuznawanie obrazu Boga w innych jest "praktycznym ateizmem", świętokradztwem, obrzydliwością, ciężkim przestępstwem, którego nie można wynieść przed ołtarz (por. Rozprawa ogólna, 21-X-2020). Jest to akcent bardzo franciszkański, zgodny z Ojcami Kościoła.
Jezus i modlitwa, Matka Boża i Kościół
Jezus był człowiekiem modlitwy. Modli się na swoim chrzcie, otwierając drogę do swojej wyjątkowej synowskiej modlitwy, w którą chce nas wprowadzić, przyjąć, począwszy od Pięćdziesiątnicy. Przede wszystkim przez swoją wytrwałość w modlitwie Jezus jest nauczycielem modlitwy. Bez niego brakuje nam tlenu, którego potrzebujemy, by iść do przodu. Musimy modlić się z odwagą i pokorą, także w nocy wiary i w ciszy Boga. Również Duch Święty zawsze modli się w naszych sercach.
W modlitwie Maryi Dziewicy wyróżnia się Jej uległość i dyspozycyjność wobec planów Bożych (por. Łk 2,19). A wraz z nią i po niej Kościół, wspólnota chrześcijańska, wytrwale trwa na modlitwie, wraz z pozostałymi trzema "współrzędnymi" (przepowiadanie, miłość i Eucharystia, por. Dz 2, 42), które gwarantują rozeznanie działania Ducha Świętego dla głoszenia i służby.
Wymiary modlitwy
Jak powiedział Péguy, nadzieja świata leży w Bożym błogosławieństwie (por. Portyk tajemnicy drugiej cnoty, 1911). A największym błogosławieństwem Boga jest jego własny Syn. Owoców Bożego błogosławieństwa - wskazuje fachowo Franciszek - można doświadczyć nawet w więzieniu czy ośrodku detoksykacyjnym. Wszyscy musimy pozwolić sobie na błogosławieństwo i na błogosławienie innych (temat powracający w przepowiadaniu papieża).
Wzorem dla naszej modlitwy prośby i błagania jest Modlitwa Pańska, abyśmy mogli uczestniczyć w Bożym miłosierdziu i czułości. Dziękczynienie przedłuża się w spotkaniu z Jezusem (por. Łk 17, 16), zwłaszcza w Eucharystii, której sensem jest właśnie dziękczynienie. Nawet pośród trudności, jakie napotyka Jego misja, Jezus uczy nas modlitwy uwielbienia, łamania serca, gdy kontempluje, jak Jego Ojciec sprzyja maluczkim i prostym (por. Mt 11, 25). Ta pochwała służy nam, zwłaszcza w ciemnych chwilach, ponieważ napełnia nas nadzieją i oczyszcza, jak mówi św. Franciszek w swojej "kantyku do brata słońca" lub "kantyku stworzeń".
Podpory, sposób i formy modlitwy
Modlitwa z Pismem Świętym pomaga nam przyjąć Słowo Boże, aby stało się ono ciałem w naszym życiu, poprzez posłuszeństwo i kreatywność. Podobnie Sobór Watykański II uczył o znaczeniu liturgii dla modlitwy i dla życia chrześcijańskiego powołanego do bycia duchową ofiarą (por. Rz 12, 1), ofiarą dla Boga i służbą dla innych i dla świata, zaczynem Królestwa. I to nawet wtedy, gdy jesteśmy delikatni.
"Modlitwa otwiera nas szeroko na Trójcę Świętą". (Rozprawa ogólna, 3-III-2021). A jeśli Jezus jest odkupicielem, pośrednikiem, to Maryja jest tą, która wskazuje nam pośrednika (Odighitria). Modlitwa chrześcijańska jest modlitwą w komunii z Maryją.
Dobra modlitwa nie jest nigdy modlitwą "samotną", ale modlitwą rozproszoną w komunii świętych, która obejmuje świętych codziennych, ukrytych lub "świętych obok", z którymi łączy nas "tajemnicza solidarność".
A nauczycielem modlitwy jest cały Kościół: w rodzinie, w parafii i w innych wspólnotach chrześcijańskich. Wszystko w Kościele rodzi się i rośnie na modlitwie, także niezbędne reformy. Modlitwa jest olejem do lampy wiary. Tylko dzięki modlitwie utrzymywane jest światło, siła i droga wiary.
Jeśli chodzi o formy zdaniowe, to zdanie wokalne to. "nieodzowny element życia chrześcijańskiego" (Katechizm Kościoła Katolickiego, 2701), zwłaszcza Ojcze Nasz. I to nie tylko dla tych najmniejszych i najprostszych, ale dla wszystkich. Z upływem lat modlitwa jest jak kotwica wierności. Jak ten rosyjski pielgrzym, który nauczył się sztuki modlitwy powtarzając tę samą inwokację: "Jezus, Chrystus, Syn Boży, Panie, zmiłuj się nad nami grzesznymi!"..
Medytacja chrześcijańska najchętniej stosuje się do tajemnic Chrystusa i dąży do spotkania z Nim, z niezastąpioną pomocą Ducha Świętego. Staje się ona modlitwą kontemplacyjną, gdy modlący się, jak święty Curé z Ars, czuje, że patrzy na niego Bóg. Modlitwa to także walka, niekiedy ciężka, długa i ciemna, w której trzeba pokonać pewne przeszkody (zniechęcenie, smutek i rozczarowanie; rozproszenie, oschłość i lenistwo), z czujnością, nadzieją i wytrwałością. Choć czasami może się wydawać, że Bóg nie udziela nam tego, o co prosimy, nie wolno nam tracić pewności, że jesteśmy wysłuchani (por. Rozprawa ogólna, 26-V-2021), co widać w przypadku robotnika, który udał się pociągiem do sanktuarium w Luján, aby przez całą noc modlić się za swoją chorą córkę, która została cudownie uzdrowiona.
Zostaliśmy "przemodleni" przez Jezusa
Ostatecznie Jezus jest wzorem i duszą wszelkiej modlitwy (Rozprawa ogólna, 2-VI-2021). Musimy zawsze wiedzieć, że jesteśmy wspierani przez Jego modlitwę w naszym imieniu przed Ojcem.
Ze swej strony musimy wytrwać w modlitwie, umiejąc połączyć ją z pracą. Modlitwa, która karmi nasze życie i jest przez nie karmiona, i która podtrzymuje ogień miłości, którego Bóg oczekuje od chrześcijan.
Modlitwa paschalna Jezusa za nas (por. Ogólna publiczność16-VI-2021), w kontekście Jego męki i śmierci (podczas ostatniej wieczerzy, w ogrodzie Getsemani i na krzyżu). uczy nas nie tylko wagi naszej modlitwy, ale także tego, że "modlono się za nas". przez Jezusa. "Zostaliśmy umiłowani w Chrystusie Jezusie, a także w godzinie męki, śmierci i zmartwychwstania wszystko zostało za nas ofiarowane".. I z tego musi wypływać nasza nadzieja i nasza siła, by iść naprzód, oddając chwałę Bogu całym swoim życiem.