Podczas Wigilii Paschalnej świętujemy zmartwychwstanie Chrystusa, a wraz z nim nasze wyzwolenie od grzechu i śmierci. Każdego roku naród żydowski przeżywa "pamiątkę" nocy przejścia Pana (pascha), który uwalnia ich z niewoli faraona. Liturgia katolicka w tak zwanej "matce wszystkich czuwań" prowadzi nas przez czytanie Starego Testamentu o cudach, które Bóg uczynił dla swojego ludu od początku czasu: najpierw stworzenie, potem ofiara, o którą Bóg prosi Abrahama, aby złożył swojego syna, a następnie przejście ludu Izraela przez Morze Czerwone na bosaka.
Tekst Księgi Wyjścia opowiada o tym, jak "w owym dniu Pan wybawił Izraela z mocy Egiptu (...) Izrael ujrzał potężną rękę, którą Pan wyciągnął przeciwko Egipcjanom, i lud przestraszył się Pana, i uwierzył Panu i Mojżeszowi, słudze jego". Ci, którzy słuchają tej proklamacji w świętą noc, mogą ponownie przeżyć emocje związane z tymi wydarzeniami, tak jak doświadczył ich naród hebrajski: nie mniej niż my widzimy, jak Morze Czerwone otwiera się, tworząc dwie ściany wody po obu stronach, i słyszymy ryk egipskich rydwanów, które zbliżają się coraz bardziej. Tradycja rabiniczna wyjaśnia, że podczas obchodów Pesach "człowiek jest zobowiązany widzieć siebie tak, jakby wychodził z Egiptu" (Miszna Pesachim, 116b).
Zachęcaj do poczucia "miejsca pamięci".
Aby nadać ciągłość i znaczenie temu, co jest głoszone, liturgia katolicka sugeruje, abyśmy w tej celebracji nie kończyli czytania Księgi Wyjścia słowami "Słowo Boże", ale abyśmy bezpośrednio połączyli nasze głosy z głosami ludu hebrajskiego psalmem. "Wtedy Mojżesz i synowie Izraela zaśpiewali Panu tę pieśń: Będę śpiewał Panu, chwalebne jest Jego zwycięstwo, konie i rydwany wrzucił do morza. Pan jest moją siłą, On jest moim zbawieniem. On jest moim Bogiem, będę Go chwalił; Bóg moich ojców, będę Go wywyższał" (Exodus 15, 1-2).
Każdego roku Żydzi nadal przeżywają to Przejście Pana, Paschę. W tej pieśni wzywają Boga na pomoc, ponieważ rozumieją, że nie jest to Bóg przeszłości, ale teraźniejszości. Tradycja katolicka postrzega znaczenie "pamiątki" jako coś więcej niż tylko ponowne przeżywanie wydarzeń z przeszłości poprzez czytania, ale w celebracji liturgicznej wydarzenia te stają się obecne i aktualne w pewien sposób (por. Katechizm, 1363).
Muzyka i śpiew skutecznie przyczyniają się do tego poczucia pamięci, ponieważ mają zdolność wyrażania tego wewnętrznego pragnienia. Ta komunikatywna jakość muzyki wykracza poza zwykłą prezentację idei z mniejszym lub większym pięknem; przywołuje uczucia, które towarzyszą temu, co zostało powiedziane. Augustyn uważał, że muzyka została dana ludziom przez Boga, aby właściwie modulować pamięć o wielkich rzeczach. Jest to zatem jeden z głównych powodów, dla których Liturgia śpiewa.
Muzyka i jej rola w tradycji
Muzyka i śpiew są obecne w Piśmie Świętym w tak różnych okolicznościach, jak żniwa i winobranie (Ezra 9, 2; 16, 10, Jeremiasz 31, 4-5), w marszach (Liczby 10, 35-36, 2 Kroniki 20, 21), w zjazdach (Sędziowie 11, 34-35, Lucas 15, 25), w czasach radości (Exodus 15). Wiemy, jak król Dawid tańczył przed Arką Bożą z drewnianymi instrumentami, cytrami, lirami, bębnami, sistrumami i cymbałami (2 Samuel 6, 5); sam skomponował i określił zasady podkreślania pieśni miłosnej Pieśni nad Pieśniami lub 150 pochwał Psałterza za pomocą hymnów, błagań, dziękczynień, inwokacji itp.
Naturą pieśni jest wzmocnienie tego, co wyrażają słowa; otwarcie większego kanału uczuć, aby pokazać, co jest zamierzone. Pan w Ewangelii wyjaśnia swoje znaczenie, gdy wyjaśnia, że to pokolenie "Są jak dzieci siedzące na placu i krzyczące do innych: 'My graliśmy na flecie, a wy nie tańczyliście, my zawodziliśmy, a wy nie płakaliście'". (Lucas 7, 31). Często nie jesteśmy otwarci na komunikację, nawet jeśli słuchamy, ponieważ zamykamy nasze uczucia.
Uczniowie Pana podtrzymywali tradycję śpiewania psalmów i wierszy ludu Izraela; nawet do czasu przed Męką po Ostatniej Wieczerzy (Mark 14, 26) wiemy, że śpiewali razem. Paweł i Sylas byli tak zakorzenieni w tym zwyczaju, że w więzieniu w Filippi pieśni spontanicznie wypływały z ich serc (Fakty 16, 25); ponadto wiemy, że apostoł zachęca Kolosan do wspólnego śpiewania (Kolosan 3, 16), jak również w Koryncie (1 Koryntian 14, 26) i do tych w Efezie (Efezjan 5, 19). Różne świadectwa kładą nacisk na tę specyfikę życia chrześcijan w II wieku, o czym świadczy Pliniusz Młodszy w liście do Cezara, w którym mówi "którzy zbierali się w niektóre dni przed świtem, aby śpiewać hymn do Chrystusa jak do Boga". (List 10, 96, 7).
Łączenie codziennego życia z wiecznością
Poprzez pieśń podkreślana jest ekspresja tego, co mówią słowa, a wspomnienia i ważne wydarzenia są ożywiane. Kiedy Żydzi śpiewają pieśń Mojżesza lub pieśń o niewoli babilońskiej, wyrażają swoje pragnienie wyzwolenia przez Boga, który ich zbawi. W ten sposób wyrażają potrzebę ostatecznego kantyku. Tę tęsknotę wyrażają chrześcijanie w wiecznej pieśni, o której opowiada św. ApokalipsaTen, który dniem i nocą śpiewa bez przerwy przed tronem Baranka: "Święty, Święty, Święty jest Pan Bóg, Wszechmogący; Ten, który był, jest i ma przyjść". (Apokalipsa 4, 9).
Konstytucja Soboru Watykańskiego II Sacrosanctum Concilium (dalej SC) wyjaśnia, że liturgia jest środkiem, za pomocą którego ".ćwiczeniaLiturgia ma znaczenie "dzieła naszego odkupienia, szczególnie w boskiej ofierze Eucharystii" (SC 2). Liturgia ma więc sens przejścia, mostu, drzwi, przez które Boskie działanie uobecnia się w świecie. W pewien sposób manifestuje ona wieczną pieśń przed tronem Baranka; uwielbienie, jakie całe stworzenie składa swemu Stwórcy poprzez jedyną ofiarę, która jest składana. "nieskazitelny od wschodu do zachodu słońca". (III Modlitwa Eucharystyczna).
Ci, którzy celebrują Liturgię, w jakiś sposób jednoczą Niebo z ziemią, wieczność z codziennym życiem; chrześcijanin pragnie bowiem, aby każde działanie było wykonywane w jedności z dziełem Odkupienia. Ta pieśń chwały Apokalipsa jest wyrazem wiecznej celebracji, która, jak wyjaśnia liturgia, pomaga nam objawiać tajemnicę Chrystusa w naszym życiu (SC 2). Oznacza to rozumienie Eucharystii w pełnym sensie, w którym istnieje ciągłość między tym, co celebrujemy, a tym, czym żyjemy; radość z wyśpiewania chwały Boga jest obecna przez cały nasz dzień.
Poczucie muzyki i śpiewu
Sztuka w ogóle, a muzyka w szczególności, była naturalnym kanałem wyrażania najskrytszych uczuć człowieka; nawet w prostej piosence nasz wewnętrzny stan radości, smutku, samotności, entuzjazmu, spokoju, wyciszenia itp. jest wyrażany w najbardziej bezpośredni sposób. Czasami w kulturze zachodniej korzystamy z Używamy sztuki, aby wyrazić ideę, koncepcję lub historię w wysublimowany sposób; lub wykorzystujemy ich jakość, aby uszlachetnić lub wzmocnić przedmiot lub działanie. Z pewnością spełniają one tę misję, ale to, co jest właściwe sztuce, to zdolność do okazywania nam intymnych uczuć: bólu, czułości, pasji, ...; wszystko to, co zakłada wzmocnienie właściwej wartości słowa.
Śpiew najlepiej służy liturgii, gdy oferuje to, co liturgia zamierza: delikatniejsze wyrażenie modlitwy, wspieranie jednomyślności modlitwy lub wzbogacenie uroczystego wyrazu celebracji (por. SC 112).
Wyrażanie miłości
Zajmowanie się liturgią jest z konieczności wchodzeniem w język Boga, który jest miłością. Pieśń pochodzi z miłości i manifestuje radość ukochanego; stąd jej niewysłowiony charakter, ponieważ tak często to, co można powiedzieć, wymaga innego, bardziej wzniosłego sposobu mówienia. Ratzinger mówi w swoim dziele Duch liturgii że śpiew i muzyka w Kościele są jak "kościół".charyzma"Nowy język, który pochodzi od Ducha. W pieśni "trzeźwe pijaństwo"Sztuka" wiary, ponieważ przekracza wszelkie możliwości zwykłej racjonalności. Jest to właściwa cecha sztuki, która stara się wyrazić wielkość Boga.
Tak jak obraz Chrystusa wykonany ludzkimi rękami przedstawia Słowo Boże, tak śpiew ma być niczym niewysłowiony głos boskiej chwały. Stąd zarówno malarz, jak i śpiewak liturgiczny - mówi Crispino Valenciano - pełnią posługę na sposób "...".hagiografowie"które dążą do objawienia cudownego poczucia Bożej obecności. Z tego powodu śpiew ma znaczenie, gdy przyczynia się do osiągnięcia celu słów i czynności liturgicznych, którym jest chwała Boża i uświęcenie wiernych (por. Katechizm 1157). Z tych rozważań możemy wywnioskować, jak ważne jest dbanie o wykonywanie tej posługi - jak każdej innej - w służbie liturgii.
Zachęca do aktywnego uczestnictwa
Uczestnictwo w życiu Pana, w Jego chwalebnym odkupieniu - to, co robimy w liturgii - jest częściowo uwarunkowane stanem naszego umysłu. Dlatego należy zachęcać do świadomego i aktywnego uczestnictwa; aby doprowadzić duszę do harmonii z głosem, aby współpracować z łaską Bożą (SC 11). Muzyka i śpiew towarzyszą świętom i uroczystościom w wielu kulturach (podczas zwycięstw, zabaw, rocznic, bankietów itp.); są one częścią tradycji chrześcijańskiego świętowania.
Naturalnym charakterem jego ekspresji jest zewnętrzna manifestacja, która towarzyszy tym szczególnym chwilom, zarówno intymnym, jak i uroczystym, formalnym i nieformalnym. W ten sposób liturgia śpiewem wyraża to, w co się wierzy i czym się żyje; i oznacza to, co się manifestuje.
Podniesienie do świętości i poczucie powagi
Liturgia stara się zaoferować tę wyjątkową jakość przekraczania codzienności, przybliżając nas do tego, co wieczne, do tego, co niewysłowione i niesłyszalne, ale w czym Bóg pozwolił nam uczestniczyć. Wymiar ten wymaga zatem wysiłku każdego wyrazu: architektury, malarstwa, rzeźby, witraży, szat liturgicznych, świętych naczyń, każdej aranżacji i oczywiście muzyki. Wymaga to "ludzkie jest uporządkowane i podporządkowane boskiemu, widzialne niewidzialnemu, działanie kontemplacji, a teraźniejszość przyszłemu miastu, którego szukamy". (SC 2).
Charakter uroczystości w Kościele miał w przeszłości poczucie wspaniałości, ale dziś nie podąża tak bardzo tą drogą, która czasami może być mylona z ostentacją. Liturgia potrzebuje przebóstwiającej estetyki, transformującego skoku od poetyckiej dynamiki do sacrum. Skuteczność tego wykonania przyczynia się do tego, czego wymaga funkcja (śpiew Kyrie eleison na przykład), ta wrodzona cecha, która w jakiś sposób czyni go lub ją sacramentum / mysterion. Muzyka, jak każda sztuka sakralna, poprzez swoją specyficzną misję może przyczynić się do wprowadzenia nas w tajemnicę Boga; przybliżyć nas do tej świętej obecności, przez którą Bóg nakazał Mojżeszowi: "zdejmij obuwie, bo miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą" (1 Kor 5, 1).Exodus, 3, 5).
Eschatologiczne napięcie liturgii
Celebracja liturgiczna z konieczności manifestuje tymczasowy charakter tego, co wciąż czeka na pełne wypełnienie na końcu czasów wraz z przyjściem Chrystusa. To właśnie mówimy w aklamacji do Pamiątki: Głosimy Twoją śmierć, głosimy Twoje zmartwychwstanie, przyjdź Panie Jezu"; "za każdym razem, gdy jemy z tego chleba i pijemy z tego kielicha, głosimy Twoją śmierć, Panie, aż przyjdziesz ponownie"; "za każdym razem, gdy jemy z tego chleba i pijemy z tego kielicha, głosimy Twoją śmierć, Panie, aż przyjdziesz ponownie"; "głosimy Twoją śmierć, Panie, aż przyjdziesz ponownie".. Pieśń i muzyka starają się wyrazić właśnie to, czym jest Eucharystia: oczekiwanie niebiańskiej chwały (por. Katechizm 1402). Ten charakter pozwala nam żyć w świecie, ale dostrzegać przebłyski wiecznej siedziby. To, co św. Tomasz z Akwinu mówi o Eucharystii, staje się jasne: jest ona "obietnica życia wiecznego"..
Romano Guardini dokonał rozróżnienia między obrazami dewocyjnymi a nadprzyrodzonymi lub liturgicznymi. Krótko mówiąc, wyjaśnił, że podczas gdy te pierwsze reprezentują nasze uczucia, z którymi Bóg się utożsamia, te drugie, liturgiczne, pokazują raczej Boży sposób bycia, do którego powinniśmy dążyć. Muzyka i śpiew sprzyjają napięciom, które kształtują życie chrześcijańskie.
Adekwatność śpiewu i muzyki liturgicznej
Jest wysoce pożądane, aby dopasować zdolności mężczyzn do tego, co jest celebrowane, ale niekoniecznie obniżając ekspresję tego, co jest celebrowane. The Katechizm Wskazuje, że harmonia znaków (pieśni, muzyki, słów i czynów) jest tym bardziej wyrazista i owocna, gdy wyraża się w bogactwie kulturowym ludu Bożego, który świętuje. Pieśń i muzyka muszą uczestniczyć w tym bogactwie kulturowym i bardzo korzystnie przyczyniać się do podniesienia ducha. Oczywiście muzyka sakralna czyni to, ponieważ jest częścią celebracji, w której cała zdolność ekspresyjna człowieka służy wielkiemu dziełu Boga w upamiętnianiu Jego tajemnic.
Długa tradycja muzyczna Kościoła była w stanie uwypuklić elementy, które odpowiadają tej jakości, że muzyka liturgiczna (Św. Pius X w Tra Sollecitudine ). Być może problemem naszych czasów jest dystans między kulturą a powszechną ekspresją sakralną, brak chrześcijańskiej formacji lub edukacji w najwyższej sztuce. Dystans ten sprawia, że ekspresja liturgiczna często schodzi na poziom popularny, a czasem wulgarny. Ten aspekt, kluczowy dla liturgii, uległ w ostatnich czasach znacznemu pogorszeniu.
Papież Franciszek, w obliczu dynamiki rozbieżności między różnymi wrażliwościami na temat formy rytualnej, wskazuje na troskę o liturgię, aby na nowo odkryć jej piękno i żyć prawdą i mocą chrześcijańskiej celebracji (Desiderius desideravit, 16). W tym celu podkreśla znaczenie formacji liturgicznej, która jest "podstawowym i niezbędnym źródłem, z którego wierni muszą pić prawdziwie chrześcijańskiego ducha" (SC 14).
Ksiądz i doktor teologii