Zasoby

Mike Aquilina: "Odnowa Kościoła przyjdzie ze spotkania z tradycją".

Mike Aquilina, ekspert w dziedzinie patrystyki, jest przekonany, że problemy, które pojawiły się we wczesnych dniach Kościoła, są takie same jak te, które mamy dzisiaj, a przynajmniej są na tyle podobne, że należy szukać pomocy w tekstach pierwszych chrześcijan. W tym wywiadzie nakreśla niektóre sposoby łączenia nauk Ojców Kościoła z teraźniejszością.

Paloma López Campos-23 września 2024 r.-Czas czytania: 5 minuty
Mike Aquilina

Mike Aquilina, katolicki dziennikarz i współzałożyciel "Centrum Teologii Biblijnej Świętego Pawła".

Mike Aquilina jest jednym z najbardziej płodnych autorów patrystyki w Stanach Zjednoczonych. Jego prace pomogły setkom ludzi dowiedzieć się więcej o historii katolicyzmu i pozbyć się strachu przed czytaniem Ojców Kościoła. Poprzez swoją pracę chce udostępnić każdemu wiedzę, która dla wielu może wydawać się początkowo zawiła.

Aquilina jest przekonana, że wielkie problemy, które pojawiły się na początku Kościoła, są takie same jak te, z którymi borykamy się dzisiaj, a przynajmniej są na tyle podobne, że warto spróbować znaleźć pomoc w tekstach pierwszych chrześcijan. Z tego powodu w tym wywiadzie nakreśla pewne linie łączące nauczanie Ojców Kościoła z teraźniejszością, przybliżając pierwszy wiek do XXI wieku.

Jakie współczesne elementy możemy znaleźć w naukach Ojców Kościoła? Jakie nauki z tamtych czasów możemy zastosować również dzisiaj?

- Ludzka natura pozostaje niezmienna. Oczywiście w pismach z IV wieku nie znajdziemy elektrycznych tosterów czy wifi. Ale pragniemy tych samych rzeczy, których ludzie pragnęli wtedy. Popełniamy te same grzechy. Ludzkie społeczeństwo funkcjonuje według tych samych wzorców. Ojcowie Kościoła mówią o obawach, które się nie zmieniają.

Dlaczego ważne jest, abyśmy nie tracili z oczu korzeni Kościoła?

- Starożytne źródła stabilizują nas. Pomagają nam zrozumieć, co może się zmienić, a co musi pozostać niezmienne. Widzimy, że Atanazy był gotów stanąć samotnie w obronie wiary nicejskiej, którą uważał za jasne wyrażenie wiary apostolskiej. Był gotów ponieść konsekwencje, ponieważ prawdziwa doktryna jest tego warta. Pamiętajmy jednak, że odegrał on również kluczową rolę w zapoczątkowaniu nowego rozwoju - użycia języka filozoficznego do naświetlenia życia Trójcy Świętej.

Istnieje wiele głosów wzywających do wewnętrznej odnowy Kościoła. Jak możemy odpowiedzieć na dzisiejsze wyzwania, nie tracąc z oczu istoty katolicyzmu?

- Chrześcijanie wszystkich pokoleń pragną odnowy. Chcą reformy liturgii. Pragną duchowego odświeżenia. Nie jest to charakterystyczne dla naszych czasów. Ludzie pragnęli tego samego w 350 r. n.e., 750 r. n.e., 1250 r. n.e.

Wielkie umysły ostatnich dwóch stuleci konsekwentnie nauczały, że odnowa przyjdzie z nowego spotkania ze źródłami tradycji chrześcijańskiej: Pismem Świętym, liturgią i Ojcami. Takie było pragnienie Newmana, Guerangera, Danielou, De Lubaca, Quastena. Była to jedna z głównych idei Soboru Watykańskiego II.

Napisał Pan książkę o historii papiestwa. Dziś wielu krytykuje papieża Franciszka, ale ty mówisz, że każdy pontyfikat jest historią triumfu. Co to oznacza i jak odnosisz to do papieża Franciszka?

- Nie do mnie należy osądzanie papieża Franciszka. Prawo kanoniczne nie przewiduje takiej możliwości. Nie widzę potrzeby dodawania własnego głosu do tysięcy, które wypełniają media społecznościowe jego lekkomyślnymi wypowiedziami. Mogę mieć opinie na temat takich czy innych działań Ojca Świętego. Mogę mieć opinię na temat jego osobistego stylu. Ale przeczytałem wystarczająco dużo historii, aby wiedzieć, że moje opinie mogą być bardzo błędne. A dobrzy ludzie wyrządzili wiele szkód na przestrzeni wieków, sprzeciwiając się Wikariuszowi Bożemu. Tak, jest święta Katarzyna ze Sieny, ale nie mogę przypisywać sobie żadnych jej zasług!

Dla ludzi Zachodu zarówno Ziemia Święta, jak i czasy Chrystusa są bardzo odległe. Co mogą zrobić, aby dowiedzieć się więcej na ten temat? Jak myślisz, co ta wiedza może wnieść do ich życia jako katolików?

- Przeczytaj historię. Newman stawał się coraz bardziej katolicki, w miarę jak pogłębiał swoje studia historyczne. Tak jak tysiące ludzi po nim. Piszę moje książki, aby pomóc ludziom zacząć. Mam nadzieję, że stamtąd, gdy będą w stanie, przeczytają bardziej wymagające książki niż moja.

Piszę od dłuższego czasu i otrzymałem podziękowania od młodych ludzi z doktoratami, którzy mówią, że po raz pierwszy spotkali Ojców w jednej z moich książek. To satysfakcjonujące. Bardzo niewielu ludzi zajdzie tak daleko. Ale ludzie powinni zacząć i zobaczyć, jak daleko zaprowadzi ich zainteresowanie i pasja.

Okładka książki Mike'a Aquiliny

Jeśli ktoś chciałby zacząć poznawać Ojców Kościoła, od czego poleciłbyś mu zacząć?

- Jako wprowadzenie polecam moją własną książkę Ojcowie Kościoła. Następnie przeczytaj dzieła Ojców Apostolskich - pierwszego pokolenia autorów po Apostołach. Moim ulubionym angielskim tłumaczeniem Ojców Apostolskich jest Kenneth Howell, opublikowany przez Coming Home Network.

Czego możemy się nauczyć z ewangelizacji prowadzonej przez pierwszych chrześcijan, a co możemy zastosować dzisiaj?

- Wszystko. Kościół rozrósł się z kilku tysięcy w pierwszym wieku do połowy populacji świata rzymskiego w połowie czwartego wieku. Osiągnął ten wzrost, gdy praktykowanie wiary było nielegalne. Było to przestępstwo karane torturami i śmiercią. Pierwsi chrześcijanie nie mieli dostępu do mediów ani przestrzeni publicznej. A jednak odnieśli sukces tam, gdzie my dzisiaj zawodzimy, pomimo naszych pieniędzy, sieci telewizyjnych i niezliczonych apostolatów. Wierzę, że ich sekretem była przyjaźń. Rozszerzali miłość miłosierdzia na rodzinę z sąsiedztwa i sklepikarzy z sąsiedniego straganu. To było takie proste.

Kościół zrewolucjonizował świat wraz ze swoim pojawieniem się i robił to wielokrotnie w historii. Jak myślisz, jaki był jego główny wkład?

- Ponownie, wszystko. Idee, które kochamy najbardziej - ludzka godność, prawa kobiet, ludzka równość - zostały wprowadzone do krwiobiegu cywilizacji przez chrześcijaństwo. Instytucje, które uważamy za fundamentalne - szpital, uniwersytet - zostały wynalezione przez chrześcijan.

W historii widzimy wolę Ojca wypełnianą przez uczniów Jezusa dzięki mocy Ducha Świętego. W V wieku św. Hieronim powiedział, że "nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa", i to jest prawda. Dodałbym jednak, że nieznajomość historii jest nieznajomością Ducha Świętego. Jest to nieznajomość wszystkiego, co Bóg uczynił dla nas w życiu świętych na przestrzeni wieków.

Są tacy, którzy uważają, że Kościół znajduje się w kryzysie i stracił na znaczeniu. Czy zdarzyło się to w jakimkolwiek innym momencie historycznym? Czego możemy się z tego nauczyć?

- Tak, Kościół na ziemi powstaje i upada, przychodzi i odchodzi. Pomyślmy o siedmiu kościołach wspomnianych w Księdze Objawienia. Wszystkie one "utraciły swój świecznik". Zostały zredukowane do nieistotności. Pomyślmy o krwawych wojnach ostatniego stulecia. Wiele z nich toczyło się w krajach chrześcijańskich. Pomyślmy o nazistowskich Niemczech, komunistycznej Rosji, Hiszpanii podczas wojny domowej. Czasami Kościół wydawał się pokonany, a potem ponownie się pojawiał.

Chesterton powiedział: "Chrześcijaństwo umierało wiele razy i zmartwychwstawało, ponieważ liczyło na Boga, który znał drogę wyjścia z grobu". Historia dowodzi, że ta zasada jest prawdziwa. Historia daje nam powód do nadziei.

Dla ciebie bardzo ważne są małe świadectwa pierwszych chrześcijan, takie jak malowidła w katakumbach lub pozostawione przez nich naczynia. Jakie lekcje na temat naszej wiary możemy znaleźć w tych szczegółach?

- Widzimy, co kochali zwykli ludzie. Widzimy, co cenili. Nie tak dawno temu w Egipcie archeolodzy odkryli kawałek materiału z wszytą wewnątrz kartką papieru. Ktoś w III lub IV wieku nosił go jako szkaplerz na szyi. A co było w tym papierze? Ewangeliczny opis ustanowienia Eucharystii przez Jezusa. Została ona zapisana na odwrocie paragonu.

Niedawno w Sudanie archeolodzy znaleźli zmumifikowane ciało młodej kobiety, która miała wytatuowanego Archanioła Michała na nodze. Wiedziała, że będzie on jej obrońcą w bitwie. Uwielbiam te drobne szczegóły, które zachowała dla nas ziemia. Pokazują nam one starożytny Kościół takim, jakim był, i jest to Kościół, który współcześni katolicy mogą uznać za swój własny.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.