Teologia XX wieku

Badanie Ducha Świętego

W ostatnich dziesięcioleciach traktat o Duchu Świętym został sformalizowany. Został on wzbogacony przez wiele wkładów, a także powiązany z ekumenicznymi obawami i charyzmatycznym przebudzeniem.

Juan Luis Lorda-7 Czerwiec 2023-Czas czytania: 7 minuty
Duch Święty

Witraż przedstawiający Ducha Świętego w postaci gołębicy (Unsplash / Mateus Campos Felipe)

Teologia katolicka w dużej mierze opiera się na dystrybucji traktatów. Traktat sprawia, że dany temat jest żywy i organiczny w nauczaniu i wspólnej refleksji Kościoła. W dużej mierze dystrybucja aktualnych traktatów teologicznych wynika z podziału Summa Theologica na sekcje. Wobec braku w Summie długiego i zwartego rozdziału o Duchu Świętym, traktat taki nie powstał, podobnie jak nie powstał traktat o Kościele. Doprowadziło to do pewnego niedoboru organicznej myśli na temat Ducha Świętego.

Wiele tematów zbiega się w studium Ducha Świętego. Jego miejsce w Trójcy Świętej, Jego misja w historii zbawienia ("który mówił przez proroków": natchnienie biblijne), Jego związek z misją Chrystusa (Wcielenie, Chrzest, Zmartwychwstanie, Królestwo) oraz Jego podwójna misja uświęcająca w Kościele (Magisterium, Liturgia, charyzmaty) i w każdym chrześcijaninie (zamieszkiwanie, łaska i dary). 

Do tego należy dodać świadomość, że ruch ekumeniczny może rozwijać się tylko pod przewodnictwem Ducha Świętego; pogłębienie teologii Wschodu w jej patrystycznych korzeniach; oraz rozkwit, najpierw w świecie protestanckim, a następnie katolickim, ruchów zielonoświątkowych i charyzmatycznych. W kontekście, w którym socjologiczne chrześcijaństwo starych krajów chrześcijańskich wydaje się wyczerpywać, pojawia się wiele małych, żywych grup, ożywionych chrześcijańskimi charyzmatami. Musimy zwrócić na nie uwagę.

Od XIX w.

Teologia protestancka zawsze spoglądała na ducha proroczego jako uzasadnienie swojej historycznej pozycji. Natomiast tradycja katolicka kładła większy nacisk na rolę Ducha Świętego we wspieraniu Magisterium.

Istnieje również katolickie nabożeństwo do Ducha Świętego, które jest szeroko rozpowszechnione i daje początek literaturze duchowej, z implikacjami teologicznymi, zwłaszcza na temat zamieszkiwania Ducha Świętego w duszach i darów Ducha Świętego. Oba tematy są dobrze potraktowane w pracach Scheebena, Tajemnice chrześcijaństwa y Natura i wdziękz uwzględnieniem patrystyki. 

To właśnie w tej perspektywie sytuuje się niezwykła (i krótka) encyklika Leona XIII. Divinum illud munus (1897): "Kiedy czujemy, że zbliżamy się do końca naszej śmiertelnej kariery i że z radością poświęcamy całą naszą pracę, cokolwiek to było, Duchowi Świętemu, chcemy mówić wam o godnej podziwu obecności i mocy tego samego Ducha; to znaczy o działaniu, które On sprawuje w Kościele i w duszach" (1 Kor 3:1).. W tej samej encyklice papież wezwał do wprowadzenia nowenny przed świętem Zesłania Ducha Świętego. 

Należy zauważyć, że w 1886 roku dominikański brat M. J. Friaque opublikował długi esej na temat Le Saint-Esprit, sa grâce, ses figures, ses dons, ses fruits et ses beatitudes. I pani Gaume a Traktat o Duchu Świętym (1884), w dwóch grubych tomach, dość ciekawe. A kardynał Manning (dość znany w Anglii) dwie niezwykłe małe prace na temat zamieszkiwania dusz i pomocy Ducha dla Kościoła. 

W latach trzydziestych XX wieku można było wiele cytować, a zwłaszcza odnotować niektóre bardzo erudycyjne prace, zarówno z zakresu teologii duchowości, jak i teologii patrystycznej, na temat uświęcającej roli Ducha Świętego (Galtier, Gardeil). Literatura protestancka (Barth, Brunner) również zwracała na to uwagę w tamtych latach. 

Później temat ten został wzbogacony przez różne inspiracje. Przede wszystkim teologiczna refleksja nad Kościołem jako tajemnicą, wraz z odnową teologii liturgii, następnie ruch ekumeniczny, a wreszcie wpływ ruchów charyzmatycznych. Ponadto nastąpiło ponowne skupienie się na klasycznym traktacie o łasce. Przyjrzyjmy się temu. Zaczniemy od ostatniego punktu. 

Doktryna łaski

Wydawałoby się, że doktryna o łasce (a także o Kościele) powinna być uprzywilejowanym miejscem do mówienia o Duchu Świętym, ale niestety tak się nie stało. Doprowadziło to nawet do pewnego ukrycia lub zastąpienia Ducha. Często mówi się, że łaska nas uświęca. Ale to nie łaska nas uświęca, lecz Duch Święty. Łaska nie jest aktywnym podmiotem (rzeczą), ale skutkiem działania Ducha Świętego w nas. Istnieją całe traktaty o łasce, w których Duch Święty nie jest wspomniany. Albo robi się to dopiero na końcu, aby zapytać, czy Duch Święty mieszka z łaską. 

W rzeczywistości jest na odwrót. Traktat powinien zaczynać się od namaszczenia Duchem uświęcającym i pokazywać jego wpływ na nas, który tradycja katolicka nazywa łaską uświęcającą (stanem łaski) i łaskami rzeczywistymi. Jest zasługą Gerarda Philipsa, choć nie tylko jego, że przestudiował to w swoich pięknych książkach Trynitarne zamieszkiwanie i łaska, y Osobiste zjednoczenie z żywym Chrystusem. Esej na temat pochodzenia i znaczenia łaski stworzonej.. Nie zapominając, że akademicki hołd dla Philipsa nazywa się: Ecclesia a Spiritu Sancto edoctaz wieloma interesującymi artykułami. 

Ale gdyby Summa była lepiej podzielona, to by wystarczyło. Przed pytaniami od 109 do 114 Prima Secundaegdzie św. Tomasz zajmuje się bezpośrednio koniecznością i naturą łaski, mówi o Duchu Świętym jako o "nowym prawie" umieszczonym przez Boga w sercach. Byłby to piękny początek traktatu, a także zakorzenienie go w wielkim biblijnym temacie historii Przymierza. 

Liturgia i eklezjologia

Ruch liturgiczny przyczynił się do powstania "teologii liturgii". Symboliczna i mistyczna istota liturgii została odzyskana jako boskie działanie, którym zainteresowany jest cały kosmos (Gueranguer, Guardini). W ten sposób przezwyciężono nauczanie liturgii skoncentrowane na historii i znaczeniu rubryk oraz sakramentologii zajmującej się jedynie ontologią sakramentów (materią i formą). Wzmocniła się również świadomość, że liturgia, w swoim misterium, jest dziełem Ducha Świętego. Stąd odnowione znaczenie epiklezy. 

Ale miejscem, w którym miał zostać wniesiony największy wkład, była oczywiście eklezjologia. Odnowa tego traktatu, w połączeniu z odnową liturgiczną, odzyskała symboliczne podejście do teologii Ojców i roli Ducha Świętego. Pokazały to przede wszystkim książki De Lubaca, katolicyzm y Medytacja o Kościele. Odzyskanie obrazu Kościoła jako "Ciała Chrystusa" (Mersch, Mystici Corporis), promował również Ducha Świętego jako "duszę Kościoła". A później, wraz z Soborem Watykańskim II, potrójny obraz Ludu Bożego, Ciała Chrystusa i Świątyni Ducha Świętego.

Świetne książki

Ale to przede wszystkim Yves Congar zainspirował ten traktat. Wynika to z bogactwa jego źródeł i jego troski o zebranie i przejrzenie wszystkiego, co zostało opublikowane. Jego studia historyczne, liczne artykuły i aktywny udział w Soborze Watykańskim II uczyniły z niego bardzo ważny punkt odniesienia. Jego eklezjologia dała początek wielu tematom pneumatologicznym, które zebrał w trzech książkach, które tworzą Duch Święty (Je crois en l'Esprit Saint) (1979-1980), a także inne eseje.  

Tom zawiera artykuły, szkice i notatki. Jest nieco niedokończony, jak to często bywa w przypadku pracy tego autora, zawsze z tak dużą ilością pracy w toku, ale stał się niezbędnym źródłem. Książka ma pewną stronniczość. Przez całe życie Congar, bardzo wcześnie poruszony duchem ekumenicznym, czuł się skłonny do równoważenia traktowania Kościoła i Ducha Świętego, które było zbyt skoncentrowane na roli Magisterium. Jest w tym nieco powtarzalny. 

Esej Heriberta Mühlena, a później cała praca, na temat Mistyczna osoba (1967), odnosząc się do Kościoła. Jest to tytuł w języku niemieckim, inspirowany wypowiedzią św. Tomasza z Akwinu. W języku hiszpańskim (i francuskim) został opublikowany jako Duch Święty w Kościele. Mühlen, z pewną inspiracją personalistyczną, koncentruje się na jednoczącym działaniu Ducha w Kościele, odzwierciedlając jego rolę w Trójcy Świętej jako komunii Osób. Interesuje go również ruch charyzmatyczny, w który był zaangażowany. 

Louis Bouyer przyczyniłby się do Pocieszyciel (1980), część trylogii poświęconej Osobom Boskim. Esej rozpoczyna się od podejścia do całości religii, tematu bardzo obecnego w teologii Bouyera, zwłaszcza w jego esejach liturgicznych. von Balthasar poświęca również trzeci tom swojej książki Teologica. Chciałbym również wspomnieć o Jean Galot, Duch Święty, osoba komuniiwśród wielu innych. 

Magisterium

Warto zwrócić uwagę na encyklikę Jan Paweł II Dominum et vivificantem (1986), która obszernie omawia wszystkie istotne tematy pneumatologii. Została ona wzmocniona przez katechezę Papieża na temat Ducha Świętego w wyjaśnieniu Credo (1989-1991) oraz przez przygotowanie Jubileuszu Roku 2000, z rokiem poświęconym Duchowi Świętemu (1998). 

Katechizm Kościoła Katolickiego zasługuje na szczególną uwagę. Oprócz omówienia Ducha Świętego w trzeciej części Credo (693-746), poświęca Mu wiele uwagi we wprowadzeniu do celebracji misterium chrześcijańskiego (1091-1112) oraz w części IV dotyczącej modlitwy chrześcijańskiej. Przegląd indeksów pomaga również dostrzec wielorakie uświęcające działanie Ducha.

Duchowość

Zainteresowanie działaniem Ducha Świętego zawsze było obecne w tradycji duchowej. Jest to widoczne w niektórych znaczących dziełach, takich jak słynne Dekret do Ducha Świętego (1932) autorstwa Francisca Javiera del Valle. Ponadto powstały pewne ruchy religijne zorientowane na oddanie Duchowi Świętemu, takie jak espiritanos, którzy zainspirowali Fraternités du Saint Esprit. Dyrektorem tych wspólnot był Alexis Riaud, autor kilku dzieł spirytystycznych na temat Ducha Świętego. Spirytualiści promowali również znane "spotkania w Chambery".

Później Kościół katolicki znalazł się pod wpływem amerykańskich protestanckich ruchów zielonoświątkowych oraz, w drugiej fali, ruchów charyzmatycznych. Dały one początek wielu dziełom literackim. Wyróżniają się dzieła Rainiero Cantalamessy, takie jak Duch Święty w życiu Jezusa: tajemnica chrztu Chrystusa (1994), y Przyjdź, Duchu Stworzycielu: Medytacje na temat 'Veni Creator' (2003).

Egzegetyczne skrupuły

Jak we wszystkich dziedzinach teologii, również w tej lepsze studiowanie Pisma Świętego przyniosło wiele rzeczy. Po pierwsze, na temat użycia słowa "Duch". 

Zupełnie inaczej jest jednak w przypadku podejścia czysto filologicznego lub teologicznego. Nadal można przeczytać w niektórych słownikach, a nawet w podręcznikach pneumatologii, że Stary Testament nie zawiera prawie żadnej doktryny na temat Ducha Świętego. Jeśli jednak Pismo Święte jest czytane teologicznie, tj. na podstawie historii zbawienia lub historii przymierza, namaszczenie Duchem Świętym pasuje do głównego argumentu Biblii: Królestwo Boże jest oczekiwane przez Mesjasza, namaszczonego Duchem Świętym, oraz z Nowym Przymierzem i nowym ludem, namaszczonym Duchem Bożym. Oznacza to, że jest to nie tylko "temat" Starego Testamentu, ale jest to "temat" Starego Testamentu i to, co czyni go "Testamentem" lub Przymierzem.

Egzegetyczne skrupuły spowodowały również, że temat siedmiu "Darów Ducha Świętego" zniknął z wielu teologicznych, moralnych i duchowych słowników. Wiadomo, że istnieje błąd w liczeniu siedmiu. Tekst Iz 11:3 (mesjańskie namaszczenie), z którego pochodzi, wymienia tylko sześć (mądrość, zrozumienie, rada, wiedza, męstwo, pobożność lub cześć), a ostatni (cześć), który się powtarza, został przetłumaczony na grekę LXX i podzielony na pobożność i bojaźń Bożą.

Jest to jednak uzasadniona i czcigodna duchowa egzegeza, której początki sięgają Orygenesa w II wieku. Przewija się przez całą teologię (m.in. św. Tomasz, św. Bonawentura, Jan od św. Tomasza) i dociera do papieża Franciszka. I ma bardzo solidne podstawy teologiczne. Każdy chrześcijanin jest powołany do uczestnictwa w pełni mesjańskiego namaszczenia Chrystusa, wyrażonego na przykład w chrzcie. Dlatego też otrzymuje charyzmatyczne dary Ducha Świętego. 

Liczba 7 wyraża pełnię Ducha, którą posiada Chrystus i jest echem siedmiu świeczników i siedmiu aniołów z Objawienia. Co więcej, treść, którą tradycja duchowa dostrzega w każdym darze, nie pochodzi ze studium terminu w Biblii, ale z bogatego doświadczenia życia świętych. To jest jego wartość i uzasadnienie.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.