Gospel

Eucharystia: Pragnienie nieba. Corpus Christi (A)

Joseph Evans komentuje czytania z Bożego Ciała (A), a Luis Herrera wygłasza krótką homilię wideo.

Joseph Evans-8 czerwca 2023-Czas czytania: 2 minuty

Ten cudowny chleb, manna, który utrzymywał Izrael przy życiu, gdy przemierzał pustynię, miał ujawnić swoją niewystarczalność. Służył swojemu celowi i utrzymywał Izraelitów przy życiu na pustyni, ale jak Mojżesz powiedział ludowi - i słyszymy w dzisiejszym pierwszym czytaniu - ten chleb wskazywał na większą rzeczywistość. "Utrapił was i sprawił, że byliście głodni, a potem nakarmił was manną, której nie znaliście, ani nie znali wasi ojcowie, abyście zrozumieli, że człowiek nie żyje samym chlebem, ale żyje wszystkim, co pochodzi z ust Boga".

Tak więc celem chleba było nauczenie Izraelitów, aby nie ograniczali swojego głodu do fizycznego chleba. Musieli nauczyć się ufać Bogu, w Nim znajdować swoje ostateczne pożywienie. Niestety, wydaje się, że w czasach Jezusa nie nauczyli się jeszcze tej lekcji. Kiedy Jezus rozmnożył bochenki na pustyni, Żydzi przyszli do niego prosząc o więcej. Jezus musiał im powiedzieć: "Nie troszczcie się o pokarm, który ginie, lecz o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy". Musi im przypomnieć o ograniczonym charakterze zwykłego chleba, nawet jeśli jest on cudownie wyprodukowany: "Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli".

Ale Jezus zapowiada im wtedy chleb o wiele większy niż nauka Boga rozumiana metaforycznie, aby się nim "nakarmić". Eucharystia nie jest słowem Bożym; jest Słowem Boga. Jest to sam Bóg, logos, samo Słowo Boże, konsubstancjalne z Ojcem, dane nam pod postacią chleba - i wina. I to właśnie celebrujemy w dzisiejsze święto, Boże Ciało. Czytania z dzisiejszej Mszy św. podkreślają dosłowność Eucharystii. Mojżesz powiedział do ludu: nie szukajcie chleba, szukajcie słowa Bożego, jego nauki. Jezus idzie dalej i daje nam chleb, który sam w sobie jest Słowem Bożym, nie tylko Jego nauką, ale samym Mistrzem.

I ten chleb nie tylko utrzyma nas przy życiu przez kilka lat, ale przez całą wieczność. Jeśli spożywamy chleb eucharystyczny "mamy życie wieczne" (tzn. posiadamy je już teraz, po części, jako pierwsze uczestnictwo), a Chrystus "wskrzesi nas w dniu ostatecznym". Spożywanie Chrystusa sprawia, że żyjemy w Nim i kończy się "kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki". Tak więc, gdy obchodzimy to święto i ilekroć przyjmujemy Eucharystię, nasze myśli muszą zwrócić się ku wieczności. Nie jest ona jedynie pokarmem na kilkuletnie geograficzne pustkowie, prowadzącym do życia w Ziemi Obiecanej, która okazała się bardzo nierównym błogosławieństwem. Jest to pokarm, który prowadzi nas przez pustynię naszego niedoskonałego stanu na ziemi do niekłamanej radości życia wiecznego z Bogiem. Przyjmowanie Eucharystii powinno budzić w nas coraz większe pragnienie nieba.

Homilia na czytania z Bożego Ciała (A)

Ksiądz Luis Herrera Campo oferuje swój nanomiliaKrótkie, jednominutowe rozważania do tych niedzielnych czytań.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.