Rok ratowania świata

Nawet jeśli mamy ochotę odpowiedzieć danymi tym, którzy winią katolików za to, co się stało w tym roku, zawsze można zrobić więcej.

15 marca 2021 r.-Czas czytania: 2 minuty
zakonnica thing mascariila

Foto: ©2021 Catholic News Service / Konferencja Biskupów Katolickich USA

-Gdzie jest teraz twój kościół? 

Pytanie zadała mi sąsiadka, którą spotkałam, gdy wynosiliśmy śmieci w tych pierwszych dniach połogu rok temu. To miły facet, Javier: człowiek rodzinny, prawnik i kolarz amator.

Zdziwiło mnie, że pośród zamieszania tamtych dni w marcu 2020 roku, konkluzją jego pierwszej analizy tragedii, która nas spotkała, było obwinianie w jakiś sposób Kościoła, a przynajmniej obarczanie go odpowiedzialnością.

W jednej chwili przyszło mi do głowy, aby polemizować z wiadomościami, które przeczytałem tego samego ranka: szybka reakcja klarysek z Alhama de Granada, które dostarczyły radzie miasta maski, które same wykonały; darowizna papieża w postaci respiratorów dla różnych szpitali; oferta diecezji dla władz, aby wesprzeć finansowo lub lokalowo walkę z pandemią.

Argumenty są bezużyteczne wobec uprzedzeń, więc grzecznie się pożegnałem i powiedziałem mu, że tak, zawsze można zrobić więcej.

Antonio Moreno

Nic z tego nie zdawało się przekonać Javiera, który uznał te gesty za śmieszne. Nie chciałem wdawać się w polemikę, bo wiem, że wobec uprzedzeń argumenty są bezużyteczne, więc grzecznie się pożegnałem i powiedziałem mu, że owszem, zawsze można zrobić więcej.

I rzeczywiście, zrobiono więcej. W ostatnim roku Kościół w godny podziwu sposób poświęcił się opiece duchowej i społecznej nad Hiszpanami, co zostało na ogół wysoko ocenione przez społeczeństwo, o czym świadczą dwie opublikowane ostatnio liczby:

Po pierwsze, wyniki kampanii "Caritas w obliczu koronawirusa", opisanej przez samą organizację jako autentyczna "eksplozja solidarności" i cieszącej się poparciem ponad 70 tys. darczyńców, którzy przekazali 65 mln euro, głównie na pokrycie kosztów podstawowej żywności, higieny lub zakwaterowania i zaopatrzenia osób, które z dnia na dzień znalazły się bez środków do życia.

A po drugie - wzrost liczby Hiszpanów, którzy w zeznaniach podatkowych zaznaczyli pole Kościół. Ponad 100 000 nowych "x", które stanowią impuls do pracy kapelanów szpitalnych - wielu z nich zmarło z powodu zakażenia -; księży parafialnych, którzy nieśli pocieszenie rodzinom osób dotkniętych chorobą; lub zakonników, pracowników i wolontariuszy instytucji kościelnych, którzy postawili na szali swoje życie, aby opiekować się osobami, którymi się opiekują.

W niedzielę, gdy wychodziłem z domu, aby udać się na Mszę Świętą, w drzwiach ponownie minąłem Javiera, który wychodził na rower:

-Co? Do swojego kościoła? -pytał.

-No tak, wiesz...

-Nic, nic, zobaczmy, czy modląc się dużo można położyć kres koronawirusowi - powiedział sarkastycznie, nie dając mi czasu na odpowiedź.

Kiedy później na Mszy Świętej usłyszałem, że Syn nie przyszedł sądzić świata, ale żeby świat został przez Niego zbawiony, pomyślałem, że najlepszą odpowiedzią jest "tak, zawsze można zrobić więcej".

Antonio Moreno

Kiedy patrzyłem, jak odjeżdża swoim rowerem, myślałem o kilku odpowiedziach, aby mu go oddać; ale kiedy później podczas mszy usłyszałem, że Syn nie przyszedł sądzić świata, ale żeby świat został przez niego zbawiony, pomyślałem, że najlepszą odpowiedzią byłaby ta sama, którą dałem mu o tej porze w zeszłym roku: "tak, zawsze można zrobić więcej".

AutorAntonio Moreno

Dziennikarz. Absolwent Nauk o Komunikacji oraz licencjat z Nauk o Religii. Pracuje w diecezjalnej delegaturze ds. mediów w Maladze. Jego liczne "wątki" na Twitterze dotyczące wiary i życia codziennego cieszą się dużą popularnością.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.