Nazwa nieba

Być może jeden z najbardziej imponujących cudów wiary katolickiej jest podsumowany w tym zdaniu w Credo "Wierzę w zmartwychwstanie ciała i życie wieczne". To nie koniec.

12 lipca 2022 r.-Czas czytania: < 1 minuta
sumienie pielgrzyma

Dobre rzeczy, dobrzy przyjaciele, wasze miłości i moje, ci którzy sprawili, że ten świat jest lepszy nie kończą się... bo jak mówi popularne powiedzenie "to życie zasługuje na kolejne". I tak jest.

Antoniego Vadella, który z entuzjazmem rozpoczął tę przygodę z Omnes na krótko przed zdiagnozowaniem jego choroby, można wyjaśnić tylko w ten sposób. Wolał Paradise, jak często powtarzał w ostatnich miesiącach, a Paradise wkrótce wolał Toni, i Francisco José, i Cristina, i Tito, i Ángela, i Juan... i wszystkie imiona, które ty i ja możemy umieścić w tym zdaniu.

Wszyscy ci, którzy "zasłużyli na więcej czasu na ziemi", zasłużyli na Niebo. Nasza ludzka logika nie rozumie: młodzi ludzie, oddani na różne sposoby służbie i miłości Boga, dobrzy ludzie, kochani przez wielu.Dlaczego oni?

Nasze ludzkie serce buntuje się przeciwko fizycznej separacji i wtedy, w tę niedzielę, niemal mechanicznie, recytujemy to zdanie z Credo i wszystko, mimo że boli, nabiera nowej perspektywy: wierzę, że to nie koniec. Potwierdzam, dziś, teraz, że jak ta piosenka - z którą was zostawiam - Pablo Martíneza, to jest "do zobaczenia".

Dla nas niebo ma imię rodziny: Ojciec, Matka, Syn i rodzeństwo, imię Toni, Francisco José, Cristina, Tito, Ángela i Juan oraz imię nadziei, nadziei, że nasze imiona będą obok ich imion w Księdze Życia.

AutorMaria José Atienza

Dyrektor Omnes. Absolwentka komunikacji z ponad 15-letnim doświadczeniem w komunikacji kościelnej. Współpracowała z takimi mediami jak COPE i RNE.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.