Zatrzymać oszustwa papieża

18 kwietnia 2017 r.-Czas czytania: 2 minuty

Poważny i dojrzały katolik musi być krytyczny wobec krążących coraz częściej w sieci zaczepek, które przypisuje się papieżowi.

- Xiskya Valladares

Zakonnicy ze Zgromadzenia Czystości Maryi.

@xiskya

Ostatnio papież Franciszek wydaje się wylewać swoje wnętrzności w słodkich, przyziemnych komunikatach, zaskakująco nie przystających do pontyfikatu. "Wiemy, że Bóg nie używa Facebooka"., "Boże Narodzenie to ty, kiedy postanawiasz każdego dnia narodzić się na nowo i wpuścić Boga do swojej duszy"., "Potrzebujemy świętych bez welonów, bez sutann".... i mnóstwo "serowości", która zaskoczyłaby każdego, kto ma dwa palce na pulsie.

Chodzi o. zaczepki (hoaxes) krążących w sieci, np. whatsapp lub mailowo. Wiadomości łańcuchowe, które zawierają zdanie, które wypowiedział papież i do którego ktoś dodał resztę swojego. Sprawa stała się na tyle poważna, że wypowiedziała się Stolica Apostolska: "Tego typu teksty krążące w internecie przypisywane papieżowi Franciszkowi na ogół nie mówią, w jakim dniu i przy jakiej okazji wypowiedział te słowa. Bo w takim przypadku łatwo byłoby każdemu wejść na oficjalną stronę Stolicy Apostolskiej i sprawdzić, czy to rzeczywiście słowa papieża". (News.va, 3 grudnia 2015).

Wielu ludzi chciałoby, aby papież rzeczywiście wypowiedział te słowa, prawie zawsze dlatego, że może je zastosować do kogoś innego. I tak powstały: od kogoś, kto chce narzucić swoją myśl i przypisuje ją papieżowi, aby nadać jej większy autorytet. Ale to jest oszustwo. Podobnie jak liczne wezwania do modlitwy, które docierają do nas jakby były od papieża.

Są ludzie, którzy mówią, że nie robią nic złego, dzieląc się modlitwami, wzywając do czuwania i wszelkiego rodzaju innych rodzajów zaczepki papieża. Fałszywe. Modlitwa nie jest magią, nie może też przyczyniać się do oszukiwania ludzi. To jest grzech.

Ten rodzaj wiadomości łańcuchowych pojawił się w czasach starożytnych w związku z tematyką religijną. Nic dziwnego, że ateiści śmieją się z nas i uważają nas za prymitywów, my sami kładziemy to na talerzu za każdym razem, gdy jesteśmy strachliwi, skrupulatni lub zabobonni przed tymi łańcuchami. Trudno zrozumieć, że poważny i dojrzały katolik dałby się nabrać na tak wiele emocjonalnych manipulacji.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.