TribuneRafael Domingo Oslé

Prawo i chrześcijaństwo: zjednoczone na zawsze!

Na Zachodzie chrześcijaństwo i prawo idą w parze od początku ery chrześcijańskiej. Wiara chrześcijańska wniosła kluczowy wkład w prawo. Autor właśnie opublikował książkę Oksfordzki podręcznik chrześcijaństwa i prawa. 

21 lipca 2024 r.-Czas czytania: 3 minuty
prawo

Związek między chrześcijaństwem a prawem nie jest zwykłym incydentem w historii ludzkości, ale ma głębokie znaczenie i trwałą wartość. Niemiecki polimata Gottfried Wilhelm Leibniz (1646-1716) uzasadniał przełożenie swojego modelu podziału teologii na prawoznawstwo tym, że "Podobieństwo między tymi dwiema dyscyplinami było uderzające". Niedawno słynny niemiecki konstytucjonalista Ernst Wolfgang Böckenförde (1930-2019) stwierdził, że ".zsekularyzowane państwo liberalne opiera się na założeniach, których nie może zagwarantować".. Te założenia, czy się to komuś podoba, czy nie, mają wiele wspólnego z chrześcijaństwem. 

Wiele idei, pojęć i wartości ma zarówno głębokie znaczenie prawne, jak i teologiczne. Wystarczy pomyśleć o takich słowach jak prawo, sprawiedliwość, małżeństwo, przymierze, zadośćuczynienie, przysięga, wolność, godność, posłuszeństwo, solidarność, autorytet, tradycja, odkupienie, kara, osoba, ale także wstawiennictwo, łaska, spowiedź i sakrament, przy czym te ostatnie pojęcia są bardziej prawnicze niż teologiczne. Ze względu na ten wspólny mianownik czasami trudno jest określić, czy pochodzenie danego pojęcia jest prawnicze czy teologiczne.

Chrześcijaństwo i prawo, na Zachodzie, szły ręka w rękę po ich pierwszym uścisku na początku ery chrześcijańskiej. Chociaż nieco dalej od siebie, chrześcijaństwo i prawo trwały razem podczas długiego procesu sekularyzacji nowoczesności, który rozpoczął się wraz z reformacją protestancką, ponieważ proces ten częściowo (tylko częściowo) ma swoje korzenie w słynnej przypowieści Jezusa: "Oddajcie Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga.".

Niektóre wkłady chrześcijaństwa w prawo są oryginalne, podczas gdy inne rzucają nowe światło na istniejące koncepcje lub idee (np. ideę sprawiedliwości lub własności). Niektóre wkłady są teologiczne (np. troska o stworzony wszechświat), inne bardziej duchowe (np. poczucie przebaczenia, współczucia i miłosierdzia), inne bardziej moralne (np. wolność religijna i prawa człowieka), inne historyczne (np. podział Europy na suwerenne państwa), inne antropologiczne (np. centralność osoby ludzkiej), inne strukturalne (np. oddzielenie osoby ludzkiej od świata chrześcijańskiego). Oddzielenie się Europy od świata chrześcijańskiego), inne antropologiczne (np. oddzielenie się osoby ludzkiej od świata chrześcijańskiego), jeszcze inne strukturalne (np. oddzielenie się osoby ludzkiej od świata chrześcijańskiego). 

Na szczególną uwagę zasługuje wkład Drugiej Scholastyki, a zwłaszcza Szkoły z Salamanki, która rzuciła światło na kwestie dotyczące również naszych czasów, takie jak globalizacja współzależności, kolonializm, sprawowanie władzy, prawa człowieka, kosmopolityzm, wojna sprawiedliwa, europocentryzm i zasady rynku.

Szkoła w Salamance zachęca nas do bliższego przyjrzenia się metodzie naukowej jako narzędziu w poszukiwaniu prawdy i pokazuje nam rolę uniwersytetów w rozwoju narodów, a także rolę intelektualistów w procesie decyzyjnym każdej społeczności politycznej. 

Wpływ protestantyzmu na zachodnią kulturę prawną był również kolosalny. Podstawy współczesnych teorii demokratycznych, ideały wolności religijnej i równości politycznej, zasada federacji, powstanie nowoczesnego państwa opiekuńczego, obrona gwarancji proceduralnych i praw, przekształcenie moralnych obowiązków Dekalogu w prawa jednostki, doktryna konstytucyjnego oporu przeciwko tyranii czy idea spisanej konstytucji jako rodzaju politycznego przymierza wiele zawdzięczają reformacji protestanckiej. 

Jak słusznie wyjaśnia John Witte Jr., niektóre podstawowe postulaty teologiczne protestantyzmu miały ważne konsekwencje prawne, takie jak na przykład fakt, że wspólnota polityczna jest ukonstytuowana przez przymierze między władcami a ludem przed Bogiem, którego treść jest pokazana przez prawa boskie i naturalne, a zwłaszcza Dekalog; lub fakt, że kościół i państwo muszą być instytucjonalnie oddzielone, ale zjednoczone w celu i funkcji, a zatem także w obronie praw i wolności ludzi, w tym zorganizowanego oporu konstytucyjnego.

W naszych świeckich i globalnych czasach chrześcijaństwo musi nadal oświetlać prawo, chroniąc i wzmacniając jego metaprawne fundamenty, ale bez wykorzystywania i niszczenia autonomicznej struktury systemów prawnych. Nie ma jednego modelu chrześcijańskiego porządku prawnego, który chrześcijaństwo musi promować, aby wypełnić swoją misję.

Wpływ chrześcijański dotyczy raczej duchowego wymiaru prawa, ducha prawa, nawet jeśli niektóre jego elementy mogą mieć konkretne implikacje praktyczne, na przykład godność. Ze swojej strony prawo świeckie musi nadal oświetlać chrześcijaństwo, zapewniając wyrafinowaną technikę prawną w rozwiązywaniu konfliktów i promując obronę praw człowieka.

AutorRafael Domingo Oslé

Profesor na Uniwersytecie Nawarry (kampus w Madrycie)

Więcej
Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.