Przeciwko fake newsom, Dziennikarstwo

22 stycznia 2018 r.-Czas czytania: 3 minuty

Zjawisko fałszywe wiadomości (hoaxes) i dezinformacji wynika z likwidacji barier w Internecie pomiędzy nadawcami informacji a odbiorcami. Autor, uznany znawca tego zjawiska, zebrał w gazecie teksty swojego autorstwa Świat i stawia swoją tezę: wzmocnienie dziennikarstwa.

 

VICENTE LOZANO

-Doktorat z dziennikarstwa. Redaktor naczelny i felietonista El Mundo.

Ekspert w fake news.

Na początku ubiegłego roku odszedł Zygmunt Bauman, jeden z myślicieli, którzy najlepiej analizowali i upowszechniali to, co dzieje się z tym światem na początku trzeciego tysiąclecia ery chrześcijańskiej. To wiele mówi o jego sile intelektualnej, skoro w podeszłym wieku tak dalekowzrocznie zagłębia się w zmiany społeczne, które zachodzą w przyspieszonym tempie.

Na przykład narodziny smartfona dopadły Baumana w wieku 81 lat. Mimo to natychmiast dostrzegł miraż, jaki może wytworzyć w ludziach ta inflacja zdolności komunikowania się wywołana przez nowe technologie. Sieci społeczne - powiedział Bauman, "są pułapką".. Ponieważ jednostka wierzy, że jest w stałym kontakcie z setkami lub tysiącami ludzi. - "przyjaciele, "wyznawcy".- i uświadamia sobie swoją samotność dopiero wtedy, gdy w pokoju wyłącza telefon komórkowy: "Wirtualne relacje są wyposażone w klawisze delete i spam, wyjaśnił, które chronią przed ciężkimi konsekwencjami pogłębionej interakcji.. Do indywidualizmu "szalejący" Dzisiejsza odpowiedzialność społeczna nie wydaje się być zbyt chętna, a Facebook zapewnia świetną lukę, by się z nią nie mierzyć.

Sieci są jednym z przejawów w świecie komunikacji jej koncepcji "płynna nowoczesność"ale są też inne. Bauman zaproponował kilka definicji tej macierzystej idei. Przy niektórych okazjach mówił o niej jako o "brak formy". w nieuporządkowanym świecie: traci się pewność zatrudnienia, państwo opiekuńcze się rozpada, globalizacja zaciera ustalone lokalne uprawnienia... Innymi słowy, odnosi się do faktu, że "warunki, w których działają członkowie społeczeństwa, zmieniają się szybciej niż można je utrwalić w nawykach i rutynach".. W tym przypadku ten płynny świat ukazany jest jako prąd, którego prędkość i siła przelewa się przez tradycyjne kanały: zmiana płynie tak szybko, że pozostawia same postępy starymi, zanim zostaną wykorzystane.

Jak mówię, te przesłanki dotyczą również komunikacji społecznej. Słuchałem, jak pewien profesor tłumaczył, naciągając Baumana, że komunikacja to płyn od zarania dziejów - minstrele średniowiecza rozpowszechniali na przykład wiadomości o ówczesnych wydarzeniach - aż do pojawienia się prasy drukarskiej w połowie XV wieku.

Ten wynalazek zestalony komunikacja: redaktor decydował, co jest informacją, kiedy i jak jest rozpowszechniana. Obywatel musiał się tylko dostosować do tego procesu. Pozostawało to prawie niezmienione do czasu, gdy około 1990 roku Tim Berners-Lee uruchomił m.in. światowa sieć. Wraz z nim oddał płynność do komunikacji. Dziś treści pisane, mówione i nagrywane są rozpowszechniane bez kontroli przez obywateli, którzy są zarówno ich odbiorcami, jak i nadawcami. Miliony minstrele wyjaśnić każdą sekundę tego, co dzieje się wokół nich. I to w takim tempie, że niepokoi to samych obywateli i przeszkadza specjalistom od informacji.

W tym kontekście hiszpański rząd ogłosił w grudniu dwie inicjatywy, które dotyczą dezinformacji, mediów i sieci społecznych. Jednym z nich jest utworzenie komisji złożonej z polityków i redaktorów, która ma badać bulos (hoaxes) - przyp. tłum. fałszywe wiadomości- w internecie.

To coś, co stało się globalną obsesją od czasu, gdy Donald Trump wygrał wybory w USA wbrew fali i zwolennikom Brexit wygrał w brytyjskim referendum. Inny środek ma na celu położenie kresu anonimowości na portalach społecznościowych, która zapewnia przestrzeń bezkarności dla tych, którzy wykorzystują je do grożenia lub znieważania.

Co się zmieniło, aby fałszywe wiadomości stały się globalnym strachem? Otóż sam proces dezintermediacji wywołany przez internet, który stopniowo likwidował bariery między nadawcami informacji a odbiorcami. Haki istniały od zawsze, a większość z nich była sterowana przez władzę polityczną lub gospodarczą. Co jest jednym z głównych zadań służb wywiadowczych? Co to jest tzw. "komunikacja kryzysowa W biurach komunikacji partii, firm lub organów urzędowych?

Teraz, na dobre i na złe, informacja przepływa z punktu do punktu i z jednej części świata do drugiej bez kontroli. W Stanach Zjednoczonych już ponad połowa populacji ma Facebooka jako swoje główne - a czasem jedyne - źródło informacji. A Facebook przyznał, że szacunkowo 126 milionów Amerykanów było narażonych na fałszywe wiadomości z Rosji podczas ostatnich wyborów. To jest kluczowy warunek: brak pośredników.

Poprzednio. fałszywe wiadomości Musieli przeskoczyć mur dziennikarstwa, by dotrzeć do obywateli - czasem im się to udawało - a teraz docierają bezpośrednio do opinii publicznej. Dlatego, gdy dezinformacja to cała sieć, która dąży do destabilizacji, jednym z najlepszych sposobów na jej zdemaskowanie jest wzmocnienie dziennikarstwa.

AutorOmnes

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.