Harmonia trzech języków

Papież Franciszek mówi w "Dilexit Nos" o harmonii trzech języków: głowy, serca i rąk. Obym myślał to, co czuję i to, co robię; obym czuł to, co robię i to, co myślę; obym robił to, co myślę i to, co czuję.

18 października 2024 r.-Czas czytania: 3 minuty
Spinki do mankietów

(Unsplash / Fallon Michael)

Otrzymałem wiadomość od Miguela. Komentując zdjęcie jego rodzina -Napisał: "Dziękuję Bogu, który usłyszał moje wołanie, dziś jesteśmy zjednoczeni i żyjemy razem w harmonii; pokonałem swój nałóg, moja rodzina była w stanie mi wybaczyć, moje serce jest teraz poświęcone Sercu Jezusa. Pewnego dnia pomyślałem, że jedynym rozwiązaniem naszych kłótni jest separacja. Dziś zdaję sobie sprawę, że było to fałszywe wyjście, które proponuje świat, ponieważ wierzy, że wszystko jest jednorazowe, nawet ludzie. Dzięki Bogu wyszedłem z błędu, poczułem Bożą miłość, pracowałem nad osobistą poprawą i z Jego pomocą, z Jego miłością, byłem w stanie iść naprzód; byłem w stanie zmienić się z miłości do Niego i do tych, których dał mi kochać.

W konsumpcyjnym i powierzchownym świecie kluczowy jest powrót do istoty serca, aby odnaleźć sens życia. Papież Franciszek w swojej ostatniej encyklice "Dilexit Nos"Wzywa nas do podjęcia podróży w głąb własnego serca, a tym samym do dokonania cudu społecznego. Przypomina nam, że Boskie Serce Jezusa płonie miłością do ludzkości i wzywa nas do miłości, do otwarcia się na innych; do odrzucenia hedonistycznego stylu życia, który dominuje w naszej świeckiej rzeczywistości.

Zaprasza nas do rozpoznania naszej istoty, do bycia spójnymi z naszym pierwotnym projektem. Papież mówi o harmonii trzech języków: głowy, serca i rąk. Obym myślał to, co czuję i to, co robię; obym czuł to, co robię i to, co myślę; obym robił to, co myślę i to, co czuję. Szczerość, by kochać, szczerość, by być szczęśliwym.

Aby odzyskać centralne miejsce miłości w naszym życiu, musimy szczerze zadać sobie pytanie: czy wierzę, czy Bóg istnieje, czy istnieje życie wieczne?

Dialog bliźniaków

Poniższy wyimaginowany dialog, zaproponowany przez francuskiego filozofa Jacques'a Salomé, może pomóc nam znaleźć odpowiedzi. 

Sugeruje, by pomyśleć o parze bliźniąt w łonie matki, które rozmawiają w ten sposób: 

- Bliźniak A: Czy wierzysz w życie po narodzinach?

- Bliźniak B: Oczywiście. To oczywiste, że życie po narodzinach istnieje. Jesteśmy tutaj, aby się wzmocnić i przygotować na to, co czeka nas poza nim.

- Bliźniak A: Myślę, że to szaleństwo, nie ma nic po urodzeniu! Jak możesz sobie wyobrazić życie poza łonem matki?

- Bliźniak B: Cóż, jest wiele historii o "drugiej stronie"... Mówią, że jest tam dużo światła, dużo radości i emocji, tysiąc rzeczy do doświadczenia... Na przykład, wygląda na to, że będziemy tam jeść ustami.

- Bliźniak A: To wszystko jest bez znaczenia. Mamy pępowinę i to ona nas karmi. Wszystkie dzieci o tym wiedzą, żadne z nich nie je ustami! I oczywiście nigdy nie było świadectwa tego innego życia... Dla mnie to wszystko są historie naiwnych ludzi. Życie po prostu kończy się w momencie narodzin. Tak to już jest, trzeba się z tym pogodzić.

- Bliźniaczka B: Cóż, pozwól mi myśleć inaczej. To prawda, nie wiem dokładnie, jak będzie wyglądało życie po porodzie i nie mogę ci niczego udowodnić. Ale lubię wierzyć, że w następnym życiu poza łonem matki zobaczymy naszą matkę, która się nami zaopiekuje.

-Twin A: "Matka"? To znaczy, że wierzysz w "Matkę"? A gdzie ona się znajduje?

-Twin B: Matka jest wszędzie, czuję ją w całej mojej istocie! Istniejemy dzięki Matce, która daje nam życie i to dzięki Niej żyjemy. Bez niej nie byłoby nas tutaj.

-Bliźniak A: To absurd! Nigdy nie widziałem żadnej Matki, więc to oczywiste, że ona nie istnieje.

-Twin B: Nie zgadzam się. Czasami, gdy wszystko jest ciche, wyczuwam świat Matki, słyszę szepty, gdy do nas mówi, muzykę, gdy nam śpiewa. Nie mów mi, że tego nie czujesz, kiedy pieści nasz świat. Jestem pewna, że nasze prawdziwe życie zacznie się po narodzinach...

Tęsknota za Bogiem

Tęsknota za Bogiem jest wpisana w nasze serca. Spójność z tym wezwaniem jest niezbędna, abyśmy czuli się spełnieni, zdolni do przyjmowania i dawania miłości.

Szczerze poszukujmy tych odpowiedzi i z przekonaniem otwórzmy nasze umysły, aby przyjąć Słowo Boże takim, jakim jest, i postępujmy zgodnie z nim.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.