Globalizacja kultury miłości

19 lipca 2018 r.-Czas czytania: 3 minuty

Biskup Alto Solimões w Amazonii (Brazylia), bp Adolfo Zon, opisuje działalność misyjną Kościoła w swojej diecezji i zapewnia, że zwołanie kolejnego synodu biskupów dla regionu Amazonii jest ściśle związane z opracowaniem encykliki. Laudato si.

TEKST - Adolfo Zon, biskup Alto Solimoes, Amazonia (Brazylia)

Kilka dni temu Kościół katolicki z entuzjazmem i radością obchodził Światowy Dzień Misyjny (DOMUND). Była to akcja modlitwy i wsparcia dla misjonarzy pracujących na wszystkich kontynentach. My też w swojej biedzie zbieraliśmy i wysyłaliśmy pieniądze do papieża dla najbardziej potrzebujących wspólnot.

Aby lepiej zrozumieć, co zamierzam powiedzieć w tych wierszach, poproszono mnie o wyjaśnienie, co robi w Brazylii ksiądz z Orense. Urodziłem się w Galicji (Hiszpania) w 1956 roku i od 24 lat jestem misjonarzem ksawerianinem w Brazylii. Moja misja to nic innego jak globalizacja kultury miłości. Chcę, aby Kościół docierał do wszystkich i dawał możliwość poznania Jezusa oraz integralnego rozwoju osobistego. W 2014 roku papież Franciszek mianował mnie biskupem diecezji Alto Solimões w brazylijskiej Amazonii, miejscu bardzo misyjnym. Diecezja ta zajmuje 131 tys. km², a gęstość zaludnienia wynosi 1,4 mieszkańca na km².

Największy na świecie las deszczowy i płuca świata - tak Amazonia znana jest poza swoimi granicami. Ale kiedy się tu mieszka, zdaje się sobie sprawę, że Amazonia to znacznie więcej. Wciąż zadziwia mnie różnorodność grup etnicznych, wielokulturowość, krajobrazy, gościnność i życzliwość jego mieszkańców oraz ciepłe przyjęcie, z jakim przyjęli naszą wiadomość. Utrzymują się z mało, ale mimo to nie tracą uśmiechu. Gospodarka oparta jest na sektorze pierwotnym, dominuje w niej rolnictwo i rybołówstwo. Z naszej strony promujemy bardziej wyspecjalizowane, konkurencyjne i zorganizowane rolnictwo.

Wyzwania rosną, gdy współistnieje jedenaście różnych grup etnicznych, języków i kultur. Aby zanieść im Słowo Boże, musimy nauczyć się ich języka, być kreatywni i bliscy. Duszpasterstwo opracowuje plan ewangelizacji dla poszczególnych grup, jest to ciągłe wyzwanie, gdyż mamy bardzo mało agentów duszpasterskich. Są wspólnoty, w których możemy sprawować Eucharystię tylko raz w roku, ponieważ mamy 15 księży na 216 tys. mieszkańców, z czego 33 % to ludność rdzenna. Tikunowie - około 46 tysięcy - są największą grupą etniczną.

Tu widzimy dramaty typowe dla każdego regionu przygranicznego. Korupcja i handel wszelkiego rodzaju: ludźmi, zwierzętami, narkotykami itp. Aby zmniejszyć to zło, duszpasterstwo stara się zapewnić wsparcie, towarzyszenie i wychowanie w wartościach. Ponadto istnieją problemy środowiskowe, takie jak wylesianie i zanieczyszczenie wody.

Na tym tle zwołanie kolejnego synodu biskupów w październiku 2019 roku nie było zaskoczeniem. Wiedzieliśmy, że papież był zainteresowany zwołaniem Nadzwyczajne Zgromadzenie Synod Obiszkopty dla regionu panamazońskiegoCelem jest przeanalizowanie drogi, którą należy podążać, aby być bardziej obecnym wśród ludności tubylczej. To nie jest byle jaka obecność, chcemy wspólnie odkryć Boga, który poprzedza misję.

W ten sam sposób encyklika Laudato si da nam światło i wskazówki do promowania integralnej opieki nad naszym wspólnym domem, ze szczególnym uwzględnieniem amazońskich lasów deszczowych. Obszar ten jest decydujący dla przyszłości ludzkości, a zmiany klimatyczne zmuszają nas do podjęcia zdecydowanych i natychmiastowych kroków w kierunku pojednania z naturą.

"Środowisko ludzkie i środowisko naturalne degradują się razem i nie możemy odpowiednio zająć się degradacją środowiska, jeśli nie zwrócimy uwagi na przyczyny, które mają związek z degradacją ludzką i społeczną."Papież Franciszek pisze w encyklice. Z tego powodu synod będzie naznaczony tymi dwoma ściśle powiązanymi zmiennymi: człowiekiem i ekosystemem.

W oczekiwaniu na to ważne spotkanie, nasz projekt koncentruje się na katechezie doświadczalnej. To znaczy być coraz bliżej ludzi, być świadkami i żyć Ewangelią na co dzień. Przez te wszystkie lata zauważyłem, że liczba wyznawców Jezusa rośnie dzięki przykładowi i stałej obecności zakonników w życiu ludzi. Towarzyszyć im w ich radościach i smutkach to wspaniałe zadanie.

Misja rodzi się z chrztu, gdziekolwiek jesteśmy, wszyscy jesteśmy powołani do życia w permanentnej misji. Zachęcam was wszystkich do rozważenia misji jako sposobu na życie. Kościół katolicki potrzebuje zasobów ludzkich, ludzi, którzy ofiarują się dla sprawy Jezusa, a ostatecznie Amazonka zaprasza wszystkich misjonarzy do zasiewania słów miłości w najbardziej zapomnianych i bezbronnych ludach planety.

AutorOmnes

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.