Chwile świętości

Wszyscy chcemy być zdrowi, ale niewielu z nas chce być świętymi. Nie są to jednak niezależne dążenia. Zdrowie i świętość są ze sobą powiązane.

10 lipca 2024 r.-Czas czytania: 6 minuty
Franciszek z Asyżu

Franciszka z Asyżu w Nowym Jorku (zdjęcie OSV News / Gregory A. Shemitz)

Autor Listu do Hebrajczyków zachęca nas do życia w poszukiwaniu pokoju i świętości, ponieważ znalezienie pokoju pomoże nam żyć w pełni w tym życiu, a znalezienie świętości doprowadzi nas do życia wiecznego w przyszłym życiu. Życie w pokoju ze wszystkimi wokół nas przyniesie najwznioślejsze dary i cnoty, które uduchowią życie. Ten zdrowy styl życia będzie żyznym gruntem dla zasiewu owoców świętości.
Kiedy myślimy o świętych, o kim myślimy? Franciszka z Asyżu, św. Teresy z Avila, św. Teresa z KalkutyIgnacy Loyola, święty Jan Bosko. Chociaż lista ta jest długa, w rzeczywistości istnieje tylko około 10 000 świętych uznanych przez Kościół katolicki. Jeśli obliczymy, że na ziemi żyło 300 milionów ludzi, gdy rozpoczęła się era chrześcijaństwa, a dziś jest nas około 8 miliardów, nie licząc wszystkich, którzy zmarli w ciągu ostatnich 2000 lat, to 10 000 świętych stanowi niewielki ułamek miliardów, które żyły w ludzkiej populacji!

Dlaczego tak trudno jest zostać świętym?

Słyszeliśmy o długich procesach, które czasami trwają latami, kiedy Kościół pilnie analizuje życie, cuda i nauki kandydata do beatyfikacji lub kanonizacji. Pomyślmy raczej, że trudno jest zostać ogłoszonym świętym, ale dzień po dniu ty i ja mamy żyć w procesach uświęcenia, co oznacza również oczyszczenie i przemianę, nawet jeśli nigdy nie zostaniemy ogłoszeni świętymi.

Świętość to nie tylko mistyczne doświadczenie utalentowanych i uprzywilejowanych nielicznych, którzy heroicznie żyją cnotami. Świętość jest również ludzkim celem i trajektorią związaną z czystością serca, czystością intencji i czynów, do których wszyscy jesteśmy powołani. Jak mówi Psalm 24:3-4: Któż wstąpi na górę Pańską i któż się ostoi w miejscu Jego świętym? Ten, kto ma czyste ręce i czyste serce.

Wiele osób pyta, czy możemy być świętymi w zepsutym świecie, pełnym pokus zła, gdzie to, co grzeszne i banalne, jest normą? Zło zawsze istniało. Przypomnijmy sobie niektóre postacie biblijne. Na przykład w czasach Noego szalejący grzech pogańskiego świata we wszystkich jego okolicach przeciwstawiał się Bożemu miłosierdziu do tego stopnia, że Bóg chciał obmyć oblicze ziemi z wszelkiego zła potopem. Ale odrzucił jedną rodzinę, która znalazła schronienie w sercu Boga i w schronieniu łodzi. Ta arka jest symbolem Kościoła, w którym szukamy ochrony przed złem na zewnątrz, aby znaleźć schronienie w sobie nawzajem pod osłoną rodziny i duchowej wspólnoty braci i sióstr w wierze.

Pamiętajmy również o Mojżeszu, który po wyrzeczeniu się uwodzicielskiego życia w pałacu faraona, wyprowadził swój lud z obfitości Egiptu na pustynię, aby oczyścić się i zrzucić z siebie tożsamość niewolników przed wejściem do ziemi wolnych ludzi. W całej historii zbawienia było wielu z nas, którzy znaleźli w sercu arki i schronieniu Kościoła ochronę i mądrość potrzebną do wzrastania w posłuszeństwie Bogu i świętości. Znamy również proroków, pielgrzymów i pustelników, którzy potrzebowali pustyni i klasztorów, aby uciszyć głosy świata i nauczyć się słuchać tylko głosu Boga. 

W każdym przypadku jest to to samo poszukiwanie Boga przez głodne i spragnione serca, aby znaleźć sens życia i cel w Nim. Potrzebujemy korekty od naszych braci i sióstr we wspólnocie. Życie we wspólnocie oferuje nam model zdrowego i powtarzalnego zachowania. Ale dochodzimy również do momentów świętości w naszych osobistych pustyniach sam na sam z Bogiem, aby zaangażować się w głęboką analizę i rozmowy z Nim, które dadzą nam osobiste objawienie Ducha Świętego i komunię serc.

Jaka jest twoja droga do świętości?

Jestem przekonany, że niewielu z nas zostanie ogłoszonych świętymi, ale wszyscy będziemy mogli doświadczyć chwil świętości.

Przeżywać chwile świętości to oczyszczać serce i pozbawiać umysł wszystkiego, co powstrzymuje nas od szukania i tęsknienia za wolą Bożą. Przeżywanie chwil świętości to dążenie do podobania się Bogu ponad podobanie się ciału lub oczekiwaniom świata.
Aby to osiągnąć, będziemy potrzebować wewnętrznego uzdrowienia, jak sugeruje św. Paweł w Liście do Rzymian 12:1-2: "Przeto, bracia, mając na względzie miłosierdzie Boże, zachęcam każdego z was, abyście w duchowym kulcie składali ciało swoje jako ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną. Nie upodabniajcie się do tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu. Wtedy zobaczycie, jaka jest wola Boża, dobra, przyjemna i doskonała.

My, którzy podążamy za Jezusem, chodzimy w wierze, polegamy na Jego łasce, a także dążymy do aktów miłości i miłosierdzia, które są dopełnieniem wszystkich zintegrowanych w tym samym doświadczeniu. 

Jak mówi 1 List Piotra 1:15-16: "Ale we wszystkim, co czynicie, bądźcie świętymi, jak święty jest Ten, który was powołał; albowiem napisano: "Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty"".

Zbliżymy się do świętości, jeśli oprzemy się duchowej przeciętności, jeśli będziemy mówić prawdę i działać w miłości. Zbliżymy się do świętości dzięki dyscyplinie moralnej, duchowej i behawioralnej. Wszystko, co sprawia, że stajemy się lepszymi ludźmi, pomoże nam się uświęcić. Zaproszenie do świętości jest zaproszeniem do ciągłej zmiany i transformacji: zmiany natury, moderowania reakcji, impulsów, tendencji, pasji i eliminowania obsesji.

Przeciwieństwem świętości jest degradacja naszych ludzkich zachowań poprzez normalizowanie i usprawiedliwianie moralnego upadku, grzechu, braków i niedoskonałości. Przeciwieństwem świętości jest także to, że grzeszymy nie tylko w czynach, ale także w myślach. Przeciwieństwem świętości jest czerpanie przyjemności z tego, co światowe, pociąganie się za tym, co zepsute, współudział w grzechu i znoszenie jego konsekwencji bez chęci zmiany. Planem wroga jest dekadencja. W tym planie rozkładu i straty jest akceptacja grzechu jako części normalności życia. Wróg chciałby, abyśmy zawsze wierzyli, że bycie grzesznikiem jest częścią złożoności bycia zwykłą istotą ludzką.

Plan Jezusa przedstawia nam upragniony program uzdrawiania i samodoskonalenia prowadzący do doskonałości. Jezus powiedział: "Bądźcie świętymi, jak święty jest Ojciec wasz niebieski" (Mateusza 5, 48). Czy wiesz, jak jeszcze Jezus opisał Ojca? Jako kochającego, troskliwego, współczującego, wyrozumiałego: więc wszystkie te atrybuty są synonimami świętości.

Chociaż świętość zawsze wydawała nam się mirażem lub nieosiągalną rzeczywistością, prawda jest taka, że wszyscy możemy przeżyć chwile świętości. Kiedy przeżywamy chwile świętości? Jak mówi Ewangelia Mateusza 25:35-36: "Gdy byłem głodny, a daliście Mi jeść, spragniony, a daliście Mi pić, nagi, a przyodzialiście Mnie, w więzieniu, a przyszliście Mnie odwiedzić".

Kiedy doświadczamy chwil świętości? Kiedy opieramy się pragnieniom i impulsom ciała; kiedy akceptujemy okoliczności, których nie można zmienić i angażujemy się w to, co musimy i możemy zmienić; kiedy łączymy mądrość z pokorą; i kiedy zamieniamy urazę na empatię i miłosierdzie.

Kiedy doświadczamy chwil świętości? Kiedy szukamy Bożej obecności w ciszy, zgiełku i na rozdrożach życia, kiedy łakniemy i pragniemy Jego darów, aby podobać się Jego sercu i kiedy zamieniamy każdą ofiarę w dziękczynienie i uwielbienie.

Kiedy doświadczamy chwil świętości? Kiedy jesteśmy uprzejmi, pomocni, wdzięczni, wierni, autentyczni, współczujący: ponieważ wszystko to jest sprzeczne z ludzkimi instynktami i aby zamanifestować tę nową naturę, potrzebujemy Ducha Bożego, którego nazywamy również Duchem Świętym.

Doświadczymy chwil świętości za każdym razem, gdy poświęcimy się w miłości, odpowiadając potrzebującemu, opiekując się chorym, niezależnie od tego, czy jest to nasza kolej, czy nie; kiedy nie porzucimy naszych starszych rodziców w domu opieki, ale poświęcimy się im w ostatnich latach ich życia, czując, że krzyż nie jest ciężki, ale do zniesienia, ponieważ jest niesiony z prawdziwą miłością.

Doświadczymy chwil świętości, gdy opowiemy się za prawdą, a nie za kłamstwem, gdy będziemy bronić wiary i niestrudzenie ją szerzyć, aż inni się nawrócą i zmienią swój styl życia.

Doświadczymy chwil świętości, gdy pozwolimy się proroczo i cudownie wykorzystać Bogu, który zawsze potrzebuje naczyń dyspozycyjnych i posłusznych Jego wezwaniu i podszeptom łaski.

Doświadczymy chwil świętości, gdy odejdziemy od konfesjonału, przyjmując przebaczenie i miłosierdzie Jezusa, i gdy będziemy w stanie przebaczać innym, gdy nas obrażają, tak jak On nas tego nauczył; i gdy pochylimy się przed Najświętszym Sakramentem z głęboką czcią, oddając Mu nasze brzemiona i wznosząc do Niego nasze niestrudzone uwielbienie.

Doświadczymy chwil świętości, gdy - choć moglibyśmy wybrać zło, podstęp, oszustwo - wybierzemy dobro, prawdę i szczerość: zamiast gromadzić, dzielimy się: zamiast odmawiać innym chleba lub korzyści, dzielimy się nimi.

Jego słowo potwierdza, że wezwanie jest skierowane do wszystkich.

AutorMartha Reyes

Doktor psychologii klinicznej.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.