Ewangelizacja

Od płomieniaCzytaj więcej : "Narażamy się na ryzyko czytania Ewangelii tak, jakby to była historia, którą już znamy".

Przeprowadziliśmy wywiad z Alfonso de la Llama, autorem pouczającej książki, dzięki której można poznać postać Jezusa Chrystusa poprzez Ewangelie.

Javier García Herrería-6 września 2022 r.-Czas czytania: 3 minuty

Alfonso de la Llama

Alfonso de la Llama jest biologiem o dwóch profesjach. Z jednej strony przez lata uczył nastolatków biologii i religii. Jest również ekologiem zajmującym się zwalczaniem szkodników i gatunków inwazyjnych. Nigdy nie poświęcił się pisaniu, ale po ukończeniu 60 lat poczuł potrzebę przybliżenia postaci Jezusa Chrystusa tym, którzy Go nie znają. Zaskoczeniem było to, że Planeta wydała jego książkę o Ewangelii św. Mateusza pod jednym ze swoich imprintów, Universo de letras. 

Jak sądzisz, co takiego jest w tej książce, że tak ważne wydawnictwo zdecydowało się ją wydać? Z jakiej perspektywy ją pisałeś?

Ewangelia oświetliła myśl, sztukę i obyczaje Zachodu, przynosząc społeczeństwu w ciągu wieków równość i wolność. Wydawnictwo o tym wie. Uważać, że nie jest modne, to tak jakby powiedzieć, że mądrość nikogo już nie interesuje.

Mówisz w książce, że przez długi czas czytałeś Pismo Święte powierzchownie. Co sprawiło, że uświadomiłeś sobie, że tak jest? Czy to twoje przebudzenie ma coś wspólnego z tym, co próbujesz przekazać czytelnikom?

Ryzykujemy, że będziemy czytać Ewangelię tak, jakby to była historia, którą już znamy. Stopniowo uświadamiasz sobie, że tak nie jest. Św. Josemaría uczy, jak ważne jest uczestniczenie w różnych scenach. Każdy może je przeżywać i medytować na nowo, na swój sposób, tak jak mu Bóg wskazuje. 

Jak według Ciebie wygląda formacja biblijna hiszpańskich wierzących? Mam na myśli tych praktykujących. 

Bardzo wykształceni ludzie zagłębili się pogodnie w biblię, znają ją dogłębnie. Innych, zdecydowaną większość z nas, można określić jako osoby, które uczą się języka, żeby sobie poradzić, nie mając zamiaru się go uczyć; czytamy ulotki, gdy zaczynają się problemy, gdy już czujemy się źle. 

Co polecasz do dalszego kształcenia w zakresie zagadnień biblijnych?

Skłonność do bycia dobrze wykształconym jest oznaką mądrości. Stary Testament jest pełen wspaniałych historii, przypowieści Jezusa, opowiadanych z głębokiego zrozumienia ludzkiej natury. Nikt tak jak On nie wie, czego my mężczyźni potrzebujemy w każdej chwili, On chce być z nami w intymności, być pytany. Mędrcy i święci na przestrzeni wieków w godny podziwu sposób kontemplowali czytania Mszy św. Medytacja nad nimi każdego dnia może być dobrym początkiem. Rzadko jest postrzegany jako coś ekscytującego, wzbogacającego, naprawdę szkoda.  

Czy mógłbyś podać konkretny przykład, aby zrozumieć, dlaczego jest zainteresowany dalszym szkoleniem? 

Oto przykład. Rozważmy miejsce krwotoku. Społeczeństwo żydowskie było w niektórych kwestiach bardzo wymagające: wykluczało trędowatych, dyskryminowało grzeszników, izolowało tych, których uważało za nieczystych. Wielu faryzeuszy udawało, że są doskonali, ukrywali swoje grzechy. Jak ten słynny, który w wywiadzie powiedział, że jego największą winą było to, że był zbyt hojny.

Sytuacji z hemoroidami nie da się ukryć. Cierpi na chorobę, która ją zawstydza i izoluje od innych, pochodzącą prawdopodobnie z komplikacji podczas porodu. Nie ma podpasek ani pieluch. Za każdym razem, gdy wstaje z fotela, jej upływ krwi jest widoczny dla wszystkich, bez możliwości ukrycia go. Kiedy pieści swoje małe dziecko, jest ono skażone. Dzieci są okrutne i szydercze, nie chcą się z nim bawić. Faryzeusze raz po raz przypominają jej mężowi, że nie wolno im utrzymywać stosunków. Biedna kobieta, od dwunastu lat nie wolno jej wejść do synagogi. Ona jest prawie śmierdząca.

Zdezorientowana w tłumie, popycha wszystkich, aż osiągnie swój cel. W tym transie otrzymała wiele kar i myśli: "Pieprzyć ich! Czuje wielki szacunek dla Chrystusa, więc przekonana, że czyni on nieczystym wszystko, czego się dotknie, ośmiela się jedynie przeczesać brzeg jego płaszcza. Ten najmniejszy dotyk uzdrawia go z jego zła. Wbrew temu, co sądzą faryzeusze, nikt nie może kalać Boga. Resztę historii już znamy.

Teraz wyobraź sobie, co to znaczy dla chrześcijanina przyjąć komunię z taką wiarą.

Twoja książka przybliża Ewangelię do codziennego życia ludzi. Czy te historie mają coś do powiedzenia człowiekowi XXI wieku?

Przesłanie ewangelii nigdy nie wyjdzie z mody, język społeczeństwa zmienia się nieustannie na przestrzeni lat. Została ona opublikowana dopiero kilka miesięcy temu, więc jest zbyt wcześnie, aby dokonać obszernej oceny. Starałem się unikać wszelkich technikaliów i pedanterii. Jest napisana dla prostych ludzi w różnym wieku, ojców i matek rodzin ze wszystkich środowisk. Częstym komentarzem było: przykłady są niezwykle aktualne, czyta się gładko i przyjemnie! 

Czy są takie aspekty Ewangelii, które można lepiej zrozumieć poprzez prostą refleksję?

W jednej ze scen zachęca się do sprzedania tego, co się ma, aby kupić pole, które kryje skarb. Można by się zastanowić, w którym banku następuje wymiana ziemskiej waluty na niebiańską? Czy to, co mam, wystarczy, by to kupić? Jaki to wiąże się z wysiłkiem i czy będzie warto? 

W rzeczywistości chodzi o skierowanie wszystkiego, co robimy, ku wspaniałemu celowi, który oferuje nam Bóg, każdy według swoich okoliczności. Nie można go interpretować dosłownie.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.