Ewangelizacja

Konwersja współzałożyciela Wikipedii

Larry Sanger, współzałożyciel cyfrowej encyklopedii Wikipedia, otworzył się na swoim blogu, aby opowiedzieć historię swojego nawrócenia na chrześcijaństwo. Jego tekst nosi tytuł "Jak sceptyczny filozof stał się chrześcijaninem". Na 30 stronach i 66 notatkach Larry Sanger wyjaśnia, że spędził 35 lat w niewierze i ujawnia trzy istotne aspekty swojego procesu nawrócenia.

Francisco Otamendi-14 marca 2025 r.-Czas czytania: 7 minuty
Założyciel Wikipedii

Larry Sanger, współzałożyciel Wikipedii

Filozof Larry Sangerwspółzałożyciel Wikipedii i prezes Fundacji Standardów Wiedzy od 2020 r., opowiedział na swoim blogu historię swojego nawrócenia na chrześcijaństwo. Tytuł to "Jak sceptyczny filozof stał się chrześcijaninem". To ponad 30 stron "metodologicznego sceptyka", który przez 35 lat zadawał sobie "wiele pytań". Oto trzy istotne aspekty jego procesu nawrócenia.

Długi proces wewnętrzny i zewnętrzny Larry'ego Sangera, w bardzo ciekawej spowiedzi intelektualnej i życiowej, można przeczytać w całości. tutajSkłada się z dwóch głównych części: "tracę wiarę" i "nawracam się".

Bierzmowanie w Kościele Luterańskim, wiele pytań

"Moi rodzice poznali się i pobrali w Kościele Luterańskim Synodu Missouri, bardziej konserwatywnym z dwóch największych wyznań luterańskich w Stanach Zjednoczonych. Mój ojciec był starszym w naszym kościele, kiedy byłem małym chłopcem" - wspomina założyciel Wikipedii. 

"Dorastając w Anchorage na Alasce, miałem tendencję do zadawania zbyt wielu pytań. Na przykład, jako dziecko słyszałem wiele rozmów o "umyśle", "duchu" i "duszy" i poprosiłem moich rodziców w drodze do kościoła, gdy miałem może osiem lat, aby wyjaśnili różnicę między tymi terminami, a może nie były one tym samym. Wielokrotnie debatowałem z przyjaciółmi na temat pochodzenia wszechświata... W wieku 12 lat zostałem bierzmowany w kościele luterańskim, ale wkrótce potem moja rodzina przestała chodzić do kościoła".

Pasterz bez odpowiedzi 

"Jak wielu innych, straciłem wiarę jako nastolatek" - przyznaje. "Tata zaczął badać religie New Age (teraz znów jest bardziej ortodoksyjnym chrześcijaninem); już samo to sprawiło, że Biblia przestała być dla mnie punktem odniesienia". Pamiętam, że w pewnym momencie, gdy byłem nastolatkiem, zadzwoniłem do pastora, nie pamiętam którego, by zadać sceptyczne pytania (...) Ale pastor nie miał jasnych ani mocnych odpowiedzi. Wydawało mi się, że go to nie obchodzi.

Wywiad w Fox News (2025)

Kilka dni temu filozof Sanger udzielił wywiadu dla serwisu wywiad do Fox News, a sieć wybrała kilka zdań z jego przemówienia. Na przykład, gdy opowiada, jak stracił wiarę z dzieciństwa i stał się wyznawcą "metodologicznego sceptycyzmu". Albo jego ponowna analiza filozoficznych argumentów na rzecz istnienia Boga.

Synteza wydaje się poprawna, chociaż z tekstu liczącego prawie 14 500 słów można wiele wyłuskać. Jest to jedna z wersji, skoncentrowana w preambule i trzech istotnych aspektach.

Preambuła: "powolna i niechętna konwersja".

Preambuła to krótki epigramat z jego zeznań: "Staję się, cicho i niewygodnie". Składa się on z dwóch części. Pierwszą jest to, że nie było to nagłe nawrócenie, które istnieje, ale proces. "Nigdy nie miałem oszałamiającego doświadczenia nawrócenia" - mówi. "Do wiary w Boga doszedłem powoli i niechętnie, z wielkim zainteresowaniem, tak, ale pełen zamieszania i konsternacji. W rzeczywistości jeszcze w kwietniu (2020 r.) wciąż mówiłem, że mam "tymczasową wiarę chrześcijańską"".

Pierwszy aspekt. Poszukiwanie prawdy i uczciwości intelektualnej.

Co skłoniło Larry'ego Sangera do nawrócenia? Odpowiedź jest prosta: prawda. "Przyszedłem do college'u w 1986 roku, wiedząc, że zamierzam studiować filozofię i w przeciwieństwie do większości moich kolegów z klasy (nawet później w szkole podyplomowej), kierowała mną osobista misja prawdy, zarówno moralna, jak i epistemologiczna". "I nie rozumiałem, dlaczego większość ludzi nie była zainteresowana pytaniami, które zadawałem". 

"W połowie lat 90. zdecydowałem się nie kontynuować kariery akademickiej (...) Wystarczy powiedzieć, że rzadko widziałem szczerą troskę o prawdę, taką, która uczyniła z niej moją życiową misję". 

Teista, agnostyk, ateista?

Istnieje anegdota, która odzwierciedla jego myślenie w tamtych latach. Po obronie pracy magisterskiej w 2000 r. i powrocie z Kalifornii, po uruchomieniu Wikipedii w 2001 r., przez kilka kolejnych lat wykładał filozofię na Ohio State i lokalnych uniwersytetach. "Fajnie było uczyć, a moim celem było ukrywanie własnych poglądów przed studentami. Pamiętam, jak zapytałem: "Ilu z was myśli, że jestem teistą?" Jedna trzecia rąk podniosła się do góry. "Agnostykiem?" Kolejna jedna trzecia. "Ateistą? Kolejna jedna trzecia. Zakończyłem zajęcia, mówiąc: "Doskonale! Właśnie takiego wyniku chciałem!" Chciałem również, aby sami szukali prawdy ". 

Ponowna analiza argumentów za istnieniem Boga

Ważną część jego tekstu można umieścić w kontekście tego punktu 1, dotyczącego uczciwości intelektualnej. Ten, który dotyczy jego ponownego zbadania argumenty tradycyjne argumenty za istnieniem Boga. "Nawet dzisiaj zaprzeczam, że indywidualnie tradycyjne argumenty za istnieniem Boga są szczególnie przekonujące. Ale zacząłem badać je w nowych wersjach" - wyjaśnia. 

"Byłem pod wrażeniem wykładu filozofa nauki i znanego apologety Stephena Meyera, który przedstawił wersje argumentu kosmologicznego i argumentu "dostrojenia". Nauka twierdzi, że Wielki Wybuch był początkiem wszechświata. Ale cokolwiek miało początek, musiało mieć wyjaśnienie. Ponieważ jest to początek samej materii, nie może mieć "materialnej" przyczyny; dlatego musi mieć "niematerialną" przyczynę (cokolwiek to jest)".

"Podobnie, niektóre cechy wszechświat które są absolutnie niezbędne do wyjaśnienia, jak działają podstawowe prawa natury, są stałe fizyczne (... ). Ale naukowcy nigdy nie zaproponowali wyjaśnienia dla tych stałych".

"Jak powiedział EinsteinBóg nie gra w kości", przypomina Sanger; "raczej wszystkie prawa fizyczne i stałe, jak również początkowe warunki materii i energii, zostały wybrane przez Boga", mówi. 'w tym celu". aby osiągnąć niesamowicie racjonalny wszechświat, który widzimy przed sobą. Projektant jest "źródłem racjonalnego porządku wszechświata".

Drugi aspekt. Rozczarowanie ateistami i dojrzałość chrześcijan w sieci.

Niektóre z refleksji Larry'ego Sangera stanowią drugi argument za wiarą chrześcijańską. Ku jego "zaskoczeniu", w internetowych dyskusjach na temat ateizmu i agnostycyzmu, "okazało się, że spieram się bardziej o metodologię z ateistami niż o Boga z teistami" (teizmWiara w boga jako istotę wyższą, stwórcę świata"). 

Jego zdaniem "niektórzy ateiści zachowywali się jak klauni, często po prostu kpiąc i pozornie niezdolni do odniesienia się do czegokolwiek poza najbardziej uproszczonymi wersjami argumentów". 

Dla kontrastu, w obliczu "paskudnego" zachowania Nowych Ateistów, Sanger zaobserwował, że "chrześcijanie w mediach społecznościowych często (choć nie zawsze) zachowywali się dojrzale i z wdziękiem, podczas gdy ich krytycy często zachowywali się jak paskudne trolle".

Trzeci aspekt. "Okropności sprawy Epsteina i okultyzm.

Twórca Wikipedii zauważa, że "dwa wydarzenia życiowe zmieniły moje rozumienie etyki, co później miało znaczenie dla mojego nawrócenia. Pierwszym było moje małżeństwo w 2001 r., a drugim moje pierwsze dziecko w 2006 r. (...). Byłem gotów za nie umrzeć.

I wkrótce powraca do tego, co wskazaliśmy jako trzeci istotny aspekt jego pisarstwa. Pedofile, sprawa Epsteina, "magia seksu", okultyzm. Jego esej na temat zła został napisany "latem 2019 roku, odzwierciedlając to, co stało się moim chwilowo obsesyjnym zainteresowaniem: okropności sprawy Jeffreya Epsteina wychodziły na jaw".

Przed 2019 rokiem, podczas gdy atakował przeciwko pedofile w InternecieNigdy nie słyszałem o tym, by bogaci i wpływowi pedofile mogli organizować się w przestępcze konspiracje w celu popełnienia tej najstraszliwszej zbrodni" - powiedział. W jakim świecie musimy żyć, zapytał, "jeśli nasze instytucje pozwalają na to bezkarnie?

Ogranicza zainteresowanie okultyzmem

"W tym samym czasie", mówi Larry Sanger, "zacząłem się zastanawiać, czy niektórzy z tych ludzi byli głęboko zainteresowani okultyzmem, tematem, który nigdy mnie nie interesował. Mój przyjaciel spędził dużo czasu na przekonywaniu mnie w tej kwestii, polecając książki o okultyzmie, które rzuciłyby światło na przykład na pewne modne ruchy religijne w Hollywood".

Założyciel Wikipedii wyciągnął z tego wszystkiego dwa wnioski. "Po pierwsze, jeśli okultyści zainwestowali tyle czasu i zaryzykowali tak wiele w tak dziwne i naganne praktyki, to być może sama idea świata duchów, która leży u podstaw tych praktyk, ma w sobie trochę prawdy.

Okultyzm prowadzi go do czytania Biblii

Drugim wnioskiem, do którego doszedł Sanger, jest to, że "jak powiedział mój przyjaciel i co było dla mnie oczywiste na podstawie tego, co już wiedziałem, wiele okultystycznych idei było wypaczeniami idei i tematów z Biblii, a same praktyki sięgały czasów biblijnych". "To było bardzo ważne rozważanie. Pomyślałem, że jeśli mam zamiar dowiedzieć się czegokolwiek o okultyzmie, to sensowne jest, abym najpierw przeczytał Biblię od deski do deski, tym razem, aby ją w miarę dobrze zrozumieć" - uzasadnił.

Dlaczego nie zacząć teraz?

Larry Sanger zastanawiał się nad tym w sierpniu i wrześniu 2019 roku. "Ale dopiero w grudniu następnego roku, kiedy szukałem jakiejś lektury na dobranoc, przyszło mi do głowy: "W pewnym momencie chciałem przeczytać Biblię. Dlaczego nie?". Postanowiłem więc zacząć.

"Nie jestem pewien, dlaczego zacząłem czytać Biblię tak obsesyjnie i uważnie, jak to zrobiłem", pisze, (...) "Odkryłem, że Biblia jest o wiele bardziej interesująca i, ku mojemu zaskoczeniu i przerażeniu, zgodna z tym, czego się spodziewałem. Szukałem odpowiedzi na wszystkie moje krytyczne pytania, myśląc, że być może inni nie przemyśleli problemów, które ja dostrzegałem. Myliłem się. Oni nie tylko przemyśleli wszystkie problemy, a nawet więcej - te, których ja nie dostrzegałem, ale mieli też dobrze wypracowane stanowiska w tej sprawie".

"Biblia mogłaby wytrzymać kwestionowanie, kto by pomyślał" - uważa Sanger. 

"Zacząłem rozmawiać z Bogiem w eksperymentalny sposób".

"Również dość wcześnie zacząłem 'rozmawiać z Bogiem'" - ujawnia filozof - "To było eksperymentalne. Po tym, jak straciłem wiarę jako dziecko, nadal od czasu do czasu "udawałem", że "rozmawiam z Bogiem"". dialog z niezwykle mądrą istotą na temat różnych kwestii w moim życiu. To był rodzaj terapii, rodzaj gry symulacyjnej z wyimaginowanym przyjacielem (mniej więcej tak to sobie wyobrażałem)".

"Potem zrobiłem to bardziej wyraźnie, ale z Bogiem, zdając sobie oczywiście sprawę, że jest to podejrzanie podobne do modlitwy". Teraz powiedziałby, że "zacząłem już wierzyć w Boga", dodaje, "ale nie byłem gotowy przyznać się do tego przed samym sobą, ani nie mogłem łatwo pogodzić tego z moimi własnymi filozoficznymi zobowiązaniami, a zwłaszcza z moim metodologicznym sceptycyzmem...". 

Gotowy, by uwierzyć

Wreszcie, Sanger mówi, że był okres około dwóch lub trzech miesięcy, kiedy czułby się niekomfortowo, gdyby ktoś zapytał mnie: 'Czy wierzysz w Boga? I "w pewnym momencie powiedziałbym jednak: 'Jeśli zaprzeczasz, że Bóg istnieje 'teraz', to powiedziałbyś: 'Nie wierzę w Boga'"., Oszukujesz tylko samego siebie". A potem nadszedł czas, aby zacząć czytać Ewangelie, pod koniec lutego 2020 roku. 

W sekcji "Kościół", jednym z zakończeń, Larry Sanger dodaje, że "nie od razu poszedłem do kościoła. Próbowałem pójść, po raz pierwszy jako wierzący od dzieciństwa, może w maju 2020 roku, a następnym razem, gdy chciałem pójść, nabożeństwa zostały zamknięte z powodu Covid". Sanger żałuje, że miesiąc temu, w lutym 2025 r., "nadal nie przyjąłem kościoła".

AutorFrancisco Otamendi

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.