Susan Longhurst dołączyła do zespołu jawor dwa lata temu jako menedżer w dziale rozwoju misji. Wcześniej pracowała jako koordynatorka ds. młodzieży w dekanacie i diecezji w Wielkiej Brytanii i używała Sycamore z młodymi ludźmi i ich rodzicami. Tam odkryła, że Sycamore "działa naprawdę dobrze. Połączył młodych ludzi, pomógł im się otworzyć, rozmowa była dobra. Kiedy więc pojawiło się ogłoszenie o pracę, postanowił spróbować.
Jego zadaniem jest "współpraca z zespołami, w kraju i za granicą, w celu rozpowszechniania informacji". W wywiadzie dla Omnes opowiada o Sycamore, jego początkach, celu projektu i o tym, jak wspaniałym narzędziem może być dla każdego. laicy.
Jak narodził się Sycamore i jaka jest misja tego projektu?
- Projekt został zapoczątkowany przez ojca Stephena Wanga w 2010 roku, kiedy był kapelanem w Newman House, ze studentami Uniwersytetu Londyńskiego. Spotkał się z kilkoma młodymi ludźmi, którzy uznali, że istnieje potrzeba stworzenia narzędzia ewangelizacji, które pomogłoby przybliżyć chrześcijaństwo ludziom z niewielkim lub żadnym doświadczeniem wiary. Tak naprawdę chodziło o ideę pomocy, ale także dlatego, że wiedzą, że mówienie o wierze w dzisiejszych czasach może być trudne.
Stephen Wang i studenci pracowali nad stworzeniem filmów online, które szybko stały się wirusowe. Następnie założono organizację charytatywną Sycamore, a powiernicy postanowili współpracować z Wangiem, aby przerobić filmy, ale z lepszą produkcją. Filmy zostały ponownie nagrane i wymyślone na nowo, a hasło "W co wierzysz?
Zasadniczo w ten sposób narodziło się Sycamore. Jest to narzędzie, które pozwala ludziom rozmawiać o wierze w kontekście ich własnego życia, docierając do szerokiej społeczności bez zakładania religijnego pochodzenia uczestników.
Wydaje się, że religia i wiara to coś, co powinniśmy zachować dla siebie, więc jakie jest znaczenie narzędzi takich jak Sycamore?
- Ze względu na wszystko, przez co przeszliśmy jako społeczeństwo i wszystkie zmiany, których doświadczyliśmy, rozmowa o wierze może być skomplikowana. Jest to jednak bardzo ważne. Platformy takie jak Sycamore są dobre, ponieważ pomagają ludziom zbliżyć się do serca i istoty chrześcijaństwa w nowy i innowacyjny sposób.
Na przykład Sycamore to narzędzie, które może być używane zarówno online, jak i osobiście. Istotą projektu jest łączenie ludzi, by mogli ze sobą rozmawiać. Stephen Wang i administratorzy chcieli, aby treści były dostępne dla wszystkich, więc dostęp online jest bardzo ważny.
Platformy takie jak Sycamore opierają się na wysokiej jakości treściach, które przybliżają ludziom katolicyzm w przyjemny sposób.
Sycamore jest bardzo otwartą platformą w swoim podejściu, czy niechrześcijanie mogą uczestniczyć w grupie?
- Jedną z rzeczy, które Sycamore robi bardzo dobrze, jest to, że stawia głębokie pytania, które czasami zadajemy sobie, a czasami nie, ponieważ życie ma szalone tempo.
Stephen Wang mówi, że kiedy założył Sycamore, bardzo zachęciło go to, że uczniowie przyprowadzali swoich przyjaciół z bardzo różnych środowisk, którzy chcieli odkrywać wiarę.
Sycamore zapewnia zatem możliwość zbliżenia ludzi poprzez dobrze sformułowane pytania, które pozwalają ludziom zagłębić się we własne doświadczenia życiowe i rolę Boga w ich życiu.
Sycamore służy dialogowi. Wszyscy ludzie, niezależnie od wyznania, są zaproszeni i mile widziani. Należy jednak podkreślić, że Sycamore jest zasadniczo narzędziem katolickiej ewangelizacji.
Chciałbym wspomnieć o symbolu drzewa sykomory, ponieważ jest to dobra alegoria dla naszej misji. Musimy wrócić do fragmentu o Zacheuszu. Kiedy Jezus idzie do Jerycha, a Zacheusz nie może Go zobaczyć, przepełnia go ciekawość, więc wspina się na drzewo sykomory, aby uzyskać lepszy widok. Kiedy jest na drzewie, Jezus zauważa go i prosi, aby zszedł, więc zaczynają rozmawiać i poznają się nawzajem. Jest to cenny symbol, który jawor niesie w swojej istocie, jest źródłem dla ludzi, aby zbliżyć się do Jezusa.
Często wspominasz o grupach i wspólnotach. Jakie znaczenie ma wspólnota w naszym życiu jako katolików?
- Chociaż dzisiaj widzimy, że ludzie mają tendencję do bycia prywatnymi, jeśli chodzi o wiarę, rzeczywistość jest taka, że kiedy jesteśmy w kontakcie z innymi, wiara się ożywia. Wszyscy urodziliśmy się po to, by dzielić się naszymi doświadczeniami i uczyć się od siebie nawzajem. Dlatego właśnie wspólnota jest sercem Sycamore i jest obecna na wielu poziomach.
Społeczność, jeśli chodzi o to, co chcielibyśmy zobaczyć i mamy nadzieję, że jest robione, to osobiste spotkanie ludzi.
Wspólnota jest sercem tego, czym jest i co robi Sycamore. Myślę też, że wchodząc w relację z Chrystusem, jesteśmy zaproszeni do uczestnictwa w Jego Kościele, a jako Kościół jesteśmy wspólnotą. Myślę, że Sycamore chce, aby grupy dążyły do tego, aby zjednoczyć społeczność, przyciągnąć wszystkich w radykalnym duchu powitania.
Jestem dumny i wdzięczny, że mogę powiedzieć, że nasza międzynarodowa społeczność również rośnie. Myślę, że mamy już 13 tłumaczeń Sycamore.
W Sycamore lubimy utrzymywać społeczność blisko siebie. Zachęcamy liderów i uczestników do dzielenia się z nami swoimi postępami i aktywnością. To jedna z przyjemności pracy tutaj.
Czasami myślimy, że formacja jest tylko dla księży lub osób konsekrowanych, ale Sycamore wydaje się koncentrować na świeckich. Dlaczego?
- Chcemy, aby ludzie byli zachęcani do dzielenia się filmami z innymi za pośrednictwem zasobów, które zaprojektowaliśmy tak, aby były dostępne dla każdego. Zapewniamy wszystkie narzędzia i dodatkowe informacje, których każdy może potrzebować do założenia grupy.
Na przykład stworzyliśmy kilka tras, mamy ponad 30, z których można wybierać. Gdy ktoś obejrzy jeden z programów i chce podzielić się nim ze swoją grupą, staramy się zapewnić jak najwięcej narzędzi, aby to zrobić. Każdy z filmów zawiera przewodnik po sesji z pytaniami, kluczowymi tekstami, fragmentami katechizmu i wieloma innymi materiałami uzupełniającymi. W ten sposób ludzie nie muszą wykonywać dodatkowej pracy, a jedynie korzystać z zasobów.
Myślę, że właśnie dlatego widzimy ludzi, liderów wszelkiego rodzaju, korzystających z Sycamore. Ale także dlatego, że chcemy wzmocnić pozycję świeckich. Chcemy, aby każdy czuł się wzmocniony, dzieląc się swoją wiarą. Dlatego jesteśmy zaangażowani w integrację każdego, kto chce być częścią Sycamore.
Powiedziałbym, że moją rolą jest wspieranie ludzi w ich podróży. Pracuję z wieloma grupami religijnymi, duchownymi, kapelanami... Mógłbym wymieniać dalej. Po prostu upewniam się, że mają wszystko, czego potrzebują dla swojej grupy Sycamore.
Kiedy poznajemy grupę, bardzo zależy nam na tym, aby po pierwszej sesji czuli się pewni, że mogą odbyć następną. Myślę więc, że to bardzo ważne, a w Sycamore upewniamy się, że ludzie czują się wzmocnieni, że świeccy czują się wzmocnieni.
Jeśli grupa zaczyna korzystać z Sycamore, od czego powinna zacząć?
- Pierwszą rzeczą, jaką muszą zrobić, jest zapoznanie się z filmami, obejrzenie kilku z nich i poznanie ich struktury. Gdy lider już to zrobi, następną rzeczą jest zapoznanie się z wieloma planami podróży, które mamy. Ktoś może chcieć zorganizować sesję na temat Wielkiego Postu lub modlitwy.
Po wybraniu trasy wystarczy sprawdzić, czy jest ona odpowiednia dla danej sesji. Pobierz przewodnik, zbierz zespół (który nie musi być bardzo duży) i módl się o sukces grupy Sycamore, ponieważ wszystko jest zakorzenione w modlitwie.
Mamy wiele narzędzi do planowania w Internecie, prowadzimy ludzi przez wszystkie elementy, które mamy do zorganizowania ich sesji.
Mamy nadzieję, że po zebraniu zespołu i modlitwie ludzie poczują wsparcie. Zachęcamy ich, by po prostu spróbowali. Mamy również wiele bezpłatnych zasobów na stronie internetowej, aby promować sesje.
Wreszcie, jeśli ktoś nie jest pewien, jakiej aplikacji użyć podczas spotkań lub po prostu potrzebuje porozmawiać z kimś, kto mu pomoże, zawsze może skontaktować się ze mną lub kimś z zespołu, a my mu pomożemy.
Mamy nadzieję, że ścieżka jest jasna, ale ważne jest, aby czuć pomoc, więc posiadanie zespołu w pobliżu jest dobre.
Czego oczekujesz od Sycamore w przyszłości?
- Mam nadzieję, że dzięki Sycamore społeczność rozszerzy się tak bardzo, jak to możliwe. Aby ludzie czuli się pewnie, gdy zobaczą Sycamore, aby założyć grupę. Chodzi o dzielenie się naszą wiarą z ufnością. Chcemy przybliżyć ludzi do Chrystusa i doprowadzić ich do osobistej relacji z Nim, to nasze marzenie.
Jako organizacja charytatywna chcielibyśmy, aby nasze zasoby rosły. Pracujemy już nad narzędziami "szkoleniowymi", aby wyposażyć liderów w poczucie pewności siebie. Mamy nadzieję, że z czasem pojawi się więcej filmów.