Mimmo Muolo jest watykańskim korespondentem włoskiego dziennika Avvenire od 1991 r., a od 2015 r. jest zastępcą redaktora naczelnego rzymskiego wydania tej samej gazety. Śledził drugą część pontyfikatu Jana Pawła II, a następnie Benedykta XVI i papieża Franciszka.
Autor kilku książek, w tym "I soldi della Chiesa - El dinero de la Iglesia" (wyd. Paolinas 2019). Jego najnowszą książką jest powieść "Per un'altra strada - La leggenda del Quarto Magio".
Muolo rozmawia z Omnes o organach finansowych Watykanu, jego ostatnich reformach i kilku ciekawostkach.
Zwykle, z chlubnymi wyjątkami, dominującą perspektywą tych, którzy zajmują się relacjami między Kościołem a pieniędzmi, jest skandal. W tym miejscu ważne jest, aby skupić się na ogólnym scenariuszu, w którym fakty są osadzone, aby promować prawidłowe zrozumienie. Jak można to zrobić?
- Wielu pamięta początek bestsellera Vittorio Messoriego Ipotesi su Gesù (Hipoteza na temat Jezusa): "O Jezusie nie rozmawia się wśród ludzi wykształconych. Wraz z seksem, pieniędzmi, śmiercią, Jezus jest jednym z tematów, które są niewygodne w cywilizowanej rozmowie".
Ostatecznie, nawet 45 lat po pierwszym wydaniu książki, ta incipit nie stracił na aktualności. Zwłaszcza w przypadku jednego z wymienionych tematów, pieniędzy Kościoła. Nie można mówić o kościelnych pieniądzach i przejrzystości bez przynajmniej podstawowego zrozumienia tego złożonego tematu.
Nie można mówić o finansach Watykanu bez znajomości zakresu i wielkości budżetów Stolicy Apostolskiej i Watykanu.
Jaki jest rzeczywisty zakres tych budżetów, jakie są aktywa referencyjne i jaki jest związek między tymi dwoma budżetami?
- Przede wszystkim należy dokonać trzech bardzo ważnych wyjaśnień: "Watykan" nie jest całym Kościołem, a jedynie jego segmentem, w bardzo małych kategoriach ekonomicznych; w słowie "Watykan" istnieje w rzeczywistości nawarstwienie znaczeń, które obejmuje (upraszczając tak bardzo, jak to możliwe) co najmniej dwie rzeczywistości: Stolicę Apostolską i Państwo Watykańskie; dlatego też budżet "Watykanu" jest również dwojaki.
Z jednej strony, państwo, a ściślej rzecz biorąc, państwo Governatoratoktórą można porównać do władzy wykonawczej każdego suwerennego państwa i która odnosi się do zarządzania terytorialnego (0,44 km2) państwa papieskiego.
Z drugiej strony, budżet Stolicy Apostolskiej, rozumiany jako zbiór dykasterii, urzędów, komisji i powiązanych organów, które pomagają papieżowi w sprawowaniu jego urzędu Piotrowego. W przypadku tego ostatniego mówimy o bilansie skonsolidowanym, ponieważ pokazuje on wyniki finansowe i gospodarcze zbioru podmiotów (około sześćdziesięciu), które stanowią część jednego podmiotu.
Należy zauważyć, że budżet Państwa Watykańskiego, zwykle z nadwyżką, przyczynia się do pokrycia deficytu tego ostatniego, który nie ma wystarczających dochodów. W latach 2016-2020 dochody i wydatki pozostały na stałym poziomie: około 270 milionów dla pierwszego, mniej więcej 320 milionów dla drugiego. Nierównowaga wynosi zatem 60-70 milionów.
Aby dokonać pewnych porównań, przychody państwa włoskiego w 2019 r. wyniosły prawie 579 miliardów. Jak widać, mówimy o wielkości, którą bez przesady można określić jako maleńką. Z całym szacunkiem dla tych, którzy wciąż mówią o skarbach Watykanu.
Czy po stronie przychodów możemy zidentyfikować główne źródła?
- W skrócie można powiedzieć, że dochód "watykański" składa się z trzech rodzajów: ofiar, niewielkiego PIL składającego się głównie z działalności usługowej należącej do Państwa Watykańskiego oraz zysków z majątku ruchomego i nieruchomego.
Rozdział "darowizny" obejmuje głównie, z jednej strony, składki odnoszące się do kanonu 1271 Kodeksu Prawa Kanonicznego, tj. zasady, zgodnie z którą biskupi diecezjalni na całym świecie są zobowiązani do przesyłania papieżowi każdego roku sumy pieniędzy proporcjonalnej do możliwości ich diecezji; z drugiej strony, rozdział "darowizny" obejmuje składki odnoszące się do kanonu 1271 Kodeksu Prawa Kanonicznego. Obolo di san Pietro (Piotra), która gromadzi ofiary wiernych, zwykle 29 czerwca, skierowane na całą działalność Stolicy Apostolskiej.
Z drugiej strony, mały Pil "Watykan" (PIB) składa się z dochodów Muzeów Watykańskich, Muzeum Watykańskiego i Muzeum Watykańskiego. annona oraz sklepy (wewnętrzny supermarket), stacje benzynowe, apteka i poczta, a także sprzedaż produktów (przede wszystkim jaj i mleka) z papieskich willi Castel Gandolfo.
Wreszcie, istnieje dochód z patrymonium, ukształtowanego przez wieki dzięki spuściźnie wiernych. Dziedzictwo, które zostało prawie unicestwione w momencie rozpadu Porta Pia (1870 r.) i które dziś jest w dużej mierze wynikiem inwestycji w kolejnych dziesięcioleciach sumy zapłaconej przez państwo włoskie podczas podpisywania traktatów laterańskich w 1929 r. (w sumie miliard siedemset pięćdziesiąt milionów ówczesnych lirów, w gotówce i papierach wartościowych).
W jaki sposób odbywa się obecnie ta działalność generująca dochód i które agencje są za nią odpowiedzialne?
- Koncentruje się na trzech organizacje (Apsa, Ior i Dicastero de Propaganda Fide), choć o różnych naturach i celach.
Aktywa nieruchomościowe zarządzane przez Apsa składa się z 2400 mieszkań i 600 sklepów, podczas gdy dla Propaganda Fide istnieją tylko dziennikarskie szacunki wahające się od minimum 3-4 miliardów do maksimum 9-10 miliardów (ale warto pamiętać, że dochód z tych nieruchomości jest w całości przeznaczony na ewangelizację na terenach misyjnych, zgodnie z deklarowaną intencją dobroczyńców, którzy przekazali te dobra).
Podczas gdy saldo IOR (który nie jest bankiem, ale promotorem finansowym) jest już publiczny i łatwo dostępny w Internecie.
Budżet na 2022 r. jest "czerwony" (33 mln) z powodu pandemii COVID-19 oraz spadku darowizn i jałmużny, ale dzięki kontroli wydatków rachunki ulegają poprawie. Jak należy to interpretować?
-Wśród pozycji wydatków niewątpliwie największe są wydatki na pracowników. Stolica Apostolska zatrudnia ich 2 880, a Państwo Watykańskie 1 930. Do tego dochodzą wydatki na zwykłe i nadzwyczajne utrzymanie budynków, Imu, rachunki za energię i wydatki watykańskich mediów. W ostatnich latach wydatki te prawie zawsze przekraczały dochody.
Guerrero (były prefekt gospodarki) mówił o centralizacji inwestycji finansowych, poprawie zarządzania personelem i zamówieniami publicznymi oraz ogłosił kodeks dla tych ostatnich, który powinien przynieść oszczędności.
Niezależnie od przyjętych środków, pewne jest, że wolą Franciszka jest zachowanie prawie 5 000 wewnętrznych miejsc pracy. W końcu, jak napisał w Evangelii Gaudium, "pieniądze muszą służyć, a nie rządzić".