Rodzina

Nowy zasiłek macierzyński krzywdzi matki z większą liczbą dzieci

Hiszpańska Federacja Dużych Rodzin (FEFN), która reprezentuje 700 tys. rodzin wielodzietnych, uważa, że przyszły dodatek do emerytury macierzyńskiej jest szkodliwy dla milionów kobiet.

Rafał Górnik-17 lipca 2021 r.-Czas czytania: 3 minuty
matka dużej rodziny

Foto: Kraken Images /Unsplash

Rodziny wielodzietne zdają sobie sprawę, jak bardzo nowy dodatek do emerytury macierzyńskiej krzywdzi miliony kobiet. Według.Hiszpańska Federacja Dużych Rodzinjest to "ukryte cięcia", dla matek, którym zasiłek macierzyński zostanie obniżony o 10-70 procent, w zależności od liczby dzieci i podstawy wymiaru składek. Co więcej, im wyższa liczba dzieci, tym większe cięcie.

Rzeczywiście, według wyliczeń Federacji, wszystkie kobiety mające emeryturę w wysokości 1100 euro i 2 dzieci ponoszą straty finansowe na emeryturze, choć w przypadku rodzin wielodzietnych z 3, 4 i więcej dziećmi straty będą większe. I tak, matce z trójką dzieci i emeryturą w wysokości 1100 euro, emerytura zostanie obniżona o ponad 400 euro rocznie; a jeśli ma 4 dzieci, otrzyma 800 euro mniej niż w poprzednim systemie.

Matce trójki dzieci i emerytury w wysokości 1100 euro, emerytura zostanie obcięta o ponad 400 euro rocznie.

Zbieranie podpisów

FEFN, któremu przewodniczy José Manuel Trigo, składa się z 80 lokalnych, prowincjonalnych i regionalnych stowarzyszeń i obecnie szuka wsparcia, aby zapobiec realizacji tego środka. W tym celu otworzyła kampania podpisów na Change.org  i od zeszłego tygodnia spotyka się z przedstawicielami różnych grup politycznych.

Ich zdaniem, przepis dotyczący nowego zasiłku macierzyńskiego "nie jest sprawiedliwym sposobem eliminowania różnic między płciami, ani nie rekompensuje odpowiednio wkładu [matek] w społeczeństwo w postaci kapitału ludzkiego, poprzez ich dzieci, które właśnie będą utrzymywać emerytury".. Dekret-ustawa, który został już zatwierdzony przez rząd, trafia w tym tygodniu do Kongresu, gdzie musi być rewalidowany przez grupy parlamentarne.

Organizacja rodzinna uważa za "paradoksalne, jak również ogromnie niesprawiedliwe", że celem tego środka jest "zmniejszenie różnic między kobietami, które ucierpiały z powodu macierzyństwa, a kobiety, które urodziły więcej dzieci, są traktowane gorzej, podczas gdy to właśnie one mają największe różnice w wynagrodzeniach, awansie itp. ponieważ muszą stawić czoła i połączyć zatrudnienie z kilkoma ciążami, opieką nad dziećmi itp. co spowodowało utratę wynagrodzenia i mniejsze możliwości zatrudnienia dla nich".

Sytuacje niespójne

Federacja uważa, że "nieuzasadniony jest również argument, że system ten przynosi korzyści osobom o niskich dochodach, gdy dochodzi do sytuacji nielogicznych, jak np. pracująca matka z jednym dzieckiem i maksymalną emeryturą w wysokości 2400 euro, której emerytura wzrośnie o 27 euro miesięcznie, podczas gdy matka z czwórką dzieci i emeryturą w wysokości 800 euro również otrzyma po 27 euro na każde ze swoich dzieci, łącznie 108 euro miesięcznie".

Nowy model to zakamuflowane cięcie emerytur, które dotknie miliony matek, od 2 dzieci i ze średnimi emeryturami.

FEFN

"Gdyby kobieta miała 5 lub 6 dzieci - dodaje FEFN - otrzymałaby taką samą kwotę, ponieważ nowy zasiłek ma stałe kwoty, które odpowiadają 4 dzieciom, więc nie ma większej rekompensaty dla większych rodzin"..

Federacja zwraca uwagę, że nowy model "to zamaskowane cięcie emerytur, które dotknie miliony matek, od 2 dzieci i ze średnimi emeryturami, co jest zaakcentowane w przypadku matek z rodzinami wielodzietnymi". Jedynymi beneficjentami są matki z jednym dzieckiem, które w poprzednim modelu nie otrzymywały dodatku, a teraz otrzymują".

FEFN ocenił już "tę zmianę jako pozytywną, ponieważ matki z jednym dzieckiem również powinny być brane pod uwagę, ale rażąco niesprawiedliwe jest to, że ta rekompensata odbywa się ze szkodą dla dodatku dla matek z większą liczbą dzieci".

Rodziny dyskryminowane

Federacja krytykuje też fakt, że istnieje limit wysokości dodatku, który odpowiada posiadaniu 4 dzieci, co oznacza, że w przypadku posiadania 5 lub więcej dzieci, liczona będzie tylko pierwsza 4. Ponad 21 tys. rodzin poczuje się przez ten fakt "dyskryminowanych", a "bardzo niesprawiedliwe jest to, że ci, którzy włożyli największy wysiłek w pogodzenie życia rodzinnego z pracą zawodową i wnieśli największy wkład do systemu w postaci składki demograficznej, nie są nagradzani przez państwo w wieku emerytalnym".

"Dodatek do emerytury macierzyńskiej dyskryminuje również rodziny, w których jedno z rodziców przestało pracować, aby opiekować się dziećmi - dodaje organizacja - ponieważ te matki (głównie kobiety) nie otrzymają dodatku, biorąc pod uwagę, że [dotyczy on] tylko emerytur składkowych, a ojcowie nie będą mogli udowodnić, że dzieci wpłynęły na ich karierę zawodową, ponieważ nie odczują utraty dochodów lub niższych składek z powodu ojcostwa".

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.