Ewangelizacja

Felix Varela i Irlandczycy

Ojciec Felix Varela (1788-1853) podczas swojego kapłaństwa odpowiedział na wezwanie do służby imigrantom. Służył zwłaszcza tysiącom irlandzkich imigrantów uciekających przed biedą, głodem i śmiercią w swojej ojczyźnie.

Christopher Heanue-3 lipiec 2023-Czas czytania: 4 minuty
Felix Varela

Znaczek z twarzą Félixa Vareli (zdjęcie CNS)

Pisząc jako nowojorczyk, imigranci odegrali kluczową rolę w życiu Nowego Jorku i Stanów Zjednoczonych w ogóle od momentu powstania "kraju wolnych ludzi". Chociaż narodowości i języki imigrantów zmieniają się z biegiem czasu, wyzwania związane z życiem w nowym kraju i nowej kulturze pozostają niezwykle podobne. Kościół katolicki zawsze starał się pomagać nowo przybyłym sprostać tym wyzwaniom, zarówno pod względem materialnym, jak i duchowym.

Ojciec Felix Varela (1788-1853) podczas swojego kapłaństwa odpowiedział na wezwanie do służby nowo przybyłym irlandzkim, włoskim i niemieckim imigrantom w Nowym Jorku. W regionie miasta, znanym wówczas jako "Five Points", służył zwłaszcza tysiącom irlandzkich imigrantów uciekających przed biedą, głodem i śmiercią w swojej ojczyźnie.

Urodzony w Hawanie (Kuba), został wyświęcony na kapłana w wieku dwudziestu trzech lat. Był wysoko ceniony za swój błyskotliwy umysł filozoficzny, zainteresowania kulturalne i rolę w sferze politycznej na Kubie i w Hiszpanii. W 1823 roku ojciec Varela reprezentował Kubę w hiszpańskich Kortezach. Podpisał dokument krytyczny wobec hiszpańskiego króla Ferdynanda VII. Monarcha ogłosił sześćdziesięciu sześciu sygnatariuszy dokumentu wrogami państwa. W rezultacie ojciec Varela uciekł z Hiszpanii w podróż, która zaprowadziła go do Stanów Zjednoczonych. On i jego dwaj towarzysze przybyli do portu w Nowym Jorku na pokładzie statku Draper 15 grudnia 1823 roku.

Przybycie do Stanów Zjednoczonych

W tym czasie w Nowym Jorku istniały tylko dwie parafie: St. Peter's na Barclay Street i St. Patrick's Cathedral (obecnie St. Patrick's Cathedral). Stara katedra św. Patryka). Ojciec John Power, wikariusz generalny diecezji, poprosił ojca Varelę o pomoc w zorganizowaniu nowej społeczności imigrantów. Dwa lata później ojciec Varela zebrał 19 000 dolarów na zakup nieruchomości Christ Church. W 1833 r. budynek ten nie nadawał się już do użytku. Skłoniło to ojca Varelę do zakupu ziemi przy James Street w celu budowy nowego kościoła pod wezwaniem św. Niektórzy parafianie skarżyli się, że James Street znajduje się zbyt daleko od ich starego kościoła Christ Church. W odpowiedzi ojciec Varela kupił stary kościół prezbiteriański przy Chambers Street. Kościół został przemianowany na Kościół Przemienienia Pańskiego.

Ostatecznie biskup Dubois mianował ojca Varelę wikariuszem generalnym, wraz z ojcem Johnem Powerem, do pełnienia tej ważnej funkcji. Jak zauważono w Felix Varela: Niosący pochodnię z KubyJoseph i Helen McCadden, "ci dwaj młodzi księża mieli ze sobą wiele wspólnego. Obaj byli całkowicie oddani swojemu powołaniu. Obaj byli uczonymi, dobrze wyszkolonymi w teologii. Każdy z nich uciekł ze swojej ukochanej ojczyzny, padając ofiarą politycznej tyranii: Power był pionierskim studentem w Maynooth, pierwszym katolickim seminarium w nowoczesnej Irlandii, tolerowanym przez Brytyjczyków, aby trzymać miejscowe papistowskie duchowieństwo z dala od rewolucyjnego skażenia kontynentalnych uniwersytetów".

Poddanie się ludziom

Praca domowa, osiągnięcia akademickie i pisma ojca Vareli niewiele dla niego znaczyły w porównaniu z jego obowiązkami duszpasterskimi. Był całkowicie oddany swojej pracy kapłańskiej. Pracował zgodnie z mottem: salus animarum suprema lexZbawienie dusz jest najwyższym prawem".

Ojciec Varela był prawdziwym duszpasterzem dla wszystkich, którym służył, zwłaszcza dla tysięcy irlandzkich imigrantów, którzy znaleźli w jego kościele schronienie. Bronił ich przed "natywistami", którzy sprzeciwiali się imigrantom i źle ich traktowali. Mówiąc o swoim wsparciu dla irlandzkich uchodźców, powiedział kiedyś: "Ciężko pracuję, aby pomóc irlandzkim rodzinom budować szkoły dla ich dzieci, opiekuję się chorymi na cholerę i bronię irlandzkich amerykańskich chłopców i dziewcząt przed obelgami tłumów, które nienawidzą ich tylko dlatego, że ich rodzice są imigrantami".

Zmiany w edukacji

Ojciec Varela walczył o lepsze szkolnictwo dla dzieci imigrantów. Aby uzupełnić instrukcje szkółki niedzielnej, współpracował z czasopismem "Children's Catholic". Latem 1838 r. publikacja ta "zwróciła uwagę na oszczerstwa przeciwko katolikom, a w szczególności irlandzkim katolikom, w tekstach i książkach bibliotecznych dostarczanych przez Nowojorskie Towarzystwo Szkół Publicznych". Ta rewelacja sprawiła, że administratorzy szkół katolickich na początku lat czterdziestych XIX wieku zaczęli domagać się pomocy publicznej dla swoich placówek i doprowadziła do słynnego kryzysu szkolnego z lat 1840-42, a ostatecznie do powstania świeckiego systemu szkół publicznych w Nowym Jorku".

Różne biografie opisują bezinteresowną hojność ojca Vareli. Rozdawał potrzebującym wszelkie kosztowności, jakie posiadał: zegarek, srebrne łyżki, zastawę stołową, prześcieradła i koce, a nawet własne ubrania!

Dziedzictwo Félixa Vareli

W 2023 roku obszar najbardziej dotknięty opieką ojca Vareli nie jest już zamieszkany przez Irlandczyków, ale przez tysiące imigrantów z Chin i Azji na dolnym Manhattanie. Założona przez niego parafia oferuje msze w języku mandaryńskim i kantońskim.

Wraz z niedawnym napływem imigranci Przykład Vareli jest tym, który musimy naśladować teraz bardziej niż kiedykolwiek. Nasi nowo przybyli bracia i siostry potrzebują adwokata, tak jak irlandzcy, niemieccy i włoscy imigranci potrzebowali go w przeszłości.

Felix Varela wierzył, jak pisze Juan Navia w "An Apostle for Immigrants", że "jako istoty ludzkie stworzone na obraz Boga, mamy zdolność rozumowania i podejmowania ważnych decyzji zgodnie z naszą ludzką godnością, które prowadzą nas do szczęścia na tym świecie i zbawienia w przyszłym". Potrzebują dobrze wykształconych i obeznanych ludzi, którzy mogą obalić współczesne argumenty natywistyczne.

Bezbronni w naszym społeczeństwie potrzebują współczesnego Ojca Vareli, aby pomógł im poprawić ich życie, tak jak zrobił to jego ruch antyalkoholowy. Niech zainspiruje serca wielu ludzi do hojnego poświęcania czasu, talentów i skarbów, do słuchania przesłania Ewangelii i dostrzegania Chrystusa w bliźnim.

Tablica upamiętniająca życie Félixa Vareli
AutorChristopher Heanue

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.