Ewangelizacja

Siostra Roberta TremarelliMisje wyprowadzają nas z indywidualizmu, abyśmy w pełni żyli naszym stanem ochrzczonym".

Siostra Roberta Tremarelli, SSMC, Sekretarz Generalny Dziecięctwa Misyjnego w Rzymie stwierdza, że "dzisiejszy świat misyjny ukazuje powszechność Kościoła, otwartość i przyjęcie, okrągłość solidarności w modlitwie i miłości".

Giovanni Tridente-22 lipca 2022 r.-Czas czytania: 6 minuty
roberta tremarelli misje

Zdjęcie: Siostra Roberta Tremarelli ©OMP Hiszpania

W wywiadzie dla Omnes, siostra Roberta Tremarelli, SSMC, sekretarz generalny Dzieła Świętego Dzieciństwa w Rzymie, opowiada o przeszłości i teraźniejszości organizacji, której misje skupiają się na dzieciach, co jest ostrzeżeniem dla wszystkich ochrzczonych.

Siostro Robercie, w ogromnym wachlarzu dzieł misyjnych Kościoła jest jedno, które jest może mało znane, ale ma bardzo ciekawe korzenie, które sięgają ewangelizacji Chin już w połowie XIX wieku, Dzieło Dziecka Świętego. Jak doszło do powstania tego wielkiego projektu ewangelizacyjnego?

- Proroczym czasem dla założenia Dzieła Świętego Dzieciństwa był czas papieża Grzegorza XVI, byłego prefekta Kongregacji Propaganda Fide, za którego pontyfikatu narodziło się wiele zgromadzeń kapłańskich i żeńskich zgromadzeń misyjnych ad gentes, a także liczne stowarzyszenia świeckie, wśród nich Dzieło Rozkrzewiania Wiary Świętego Dzieciństwa. Pauline Jaricot.

Dzieło Świętego Dzieciństwa narodziło się we Francji 19 maja 1843 roku, po długim okresie refleksji, podczas którego założyciel, Charles de Forbin-Janson, był zaniepokojony i zainteresowany zbawieniem chińskich dzieci przeznaczonych, z powodu ubóstwa i ignorancji, na śmierć bez chrztu.

Życzeniem założyciela był wyjazd jako misjonarz do Chin, ale nigdy nie miał takiej możliwości. I tak nadal żywił swoją misyjną pasję poprzez świadectwa i listy, które otrzymywał od francuskich misjonarzy, którzy udali się do Chin.

Jakie wiadomości napływały?

- Dzięki nim poznał warunki, w jakich żyją dzieci z rodzin ubogich lub pokrzywdzonych przez los. Dzieci, gdy tylko się urodziły, były eliminowane, zwłaszcza jeśli były dziewczynkami i jeśli miały jakieś wady. Misjonarze prosili o pomoc w ich ratowaniu, o przyjęcie ich na misjach, gdzie byli chrzczeni i wychowywani na chrześcijan. Biskup potraktował problem poważnie i zaczął uświadamiać ludność.

Możemy sobie wyobrazić, że nie była to łatwa rzecz do zrobienia....

- Forbin-Janson od początku miał wiele trudności z uzyskaniem akceptacji pomysłu utworzenia nowego Dzieła Misyjnego, ponieważ we Francji trwały liczne fundacje Instytutów Misyjnych i Forbin-Janson mógł sprawiać wrażenie konkurencji.

Sami członkowie Dzieła Rozkrzewiania Wiary poważnie sprzeciwili się propozycji biskupa. Ale nowość, jaką jest instytucja idąca bezpośrednio do dzieci dla dzieci, przezwyciężyła wszelkie perypetie. Ponieważ dla dorosłych Chiny wydawały się zbyt odległe, biskup zwrócił uwagę dzieci na sytuację chińskich dzieci i poprosił o gotowość pomocy Kościołowi w ratowaniu maluchów, które umierają bez chrztu, poprzez dwa proste zobowiązania: Zdrowaś Maryjo dziennie i jeden grosz miesięcznie. Dzieci zgodziły się i poprzez modlitwę, ofiarę i gesty solidarności rozpoczęły wyścig powszechnego braterstwa, który trwa do dziś, ratując dzieci na każdym kontynencie.

Jakie były cele tego Dzieła?

- Cele Dzieła były od razu jasne zarówno dla Założyciela, jak i jego współpracowników: uratować rzesze dzieci od śmierci i otworzyć niebo dla jak największej liczby dzieci poprzez chrzest; uczynić te dzieci narzędziem zbawienia jako nauczycieli, katechetów, lekarzy, kapłanów, misjonarzy. Praca misyjna dzieci nie była jednokierunkowa; modlitwom, ofiarom i woli dzieci europejskich odpowiadały modlitwy, ofiary, radość, a czasem męczeńskie świadectwo dzieci chińskich.

A jaki jest ten charakterystyczny element?

- Charakterystycznym elementem jest aktywny udział dzieci i młodzieży w ewangelizacyjnym dziele Kościoła. Założyciel wyznacza dzieciom rolę bohaterów misyjnych w historii zbawienia.

Po raz pierwszy mali wystąpili w Kościele jako podmioty duszpasterskie i wkrótce wpisali się w powszechny nurt solidarności: ruszyła prawdziwa współpraca duchowa i materialna między Kościołami, prowadzona przez dzieci dla uświęcenia i zbawienia.

Jak to się rozprzestrzenia w dzisiejszym świecie?

- Dziś Dzieło Świętego Dzieciństwa lub Misyjnego Dzieciństwa jest rozpowszechnione w ponad 120 krajach świata, a początkowe hasło "dzieci pomagające dzieciom" zostało wzbogacone "dzieci ewangelizujące dzieci, dzieci modlące się za dzieci, dzieci pomagające dzieciom na całym świecie".

Wierny pierwotnemu charyzmatowi i życzeniu założyciela, nadal ma na celu pomagać dzieciom w rozwijaniu ducha misyjnego i misyjnego przywództwa, zachęca je do dzielenia się swoją wiarą i środkami materialnymi oraz promuje, zachęca i wspiera powołania misyjne ad gentes. Jest narzędziem wzrostu w wierze, także w perspektywie powołaniowej. Jest on różnie zorganizowany w zależności od lokalnego kontekstu. Modlitwa, ofiara i poświęcenie to trzy kluczowe słowa każdego Papieskiego Dzieła Misyjnego, a także Świętego Dzieciństwa, do których dodaje się świadectwo, niezbędne dla wiary chrześcijańskiej.

3 maja 1922 roku papież Pius XI, świadomy wielkiego wkładu, jaki Dzieło wniosło w misje w ciągu około osiemdziesięciu lat, uczynił je swoim własnym, uznając je za papieskie. 4 grudnia 1950 r. papież Pius XII ustanowił Światowy Dzień Dziecka, ogłaszając dzień Trzech Króli jako datę obchodów, dając jednak każdemu narodowi swobodę dostosowania daty do lokalnych potrzeb.

Jest Pan jej sekretarzem generalnym w 2017 roku. Jak zmienił się świat misji w ogóle, a opieki nad dziećmi w szczególności, w ostatnich latach naznaczonych więcej niż kilkoma "sytuacjami kryzysowymi"?

- Uważam, że dziś coraz częściej podejmuje się próby promowania świadomości i odpowiedzialności misyjnej od najmłodszych lat.

Są jeszcze tacy, którzy mówiąc o misji i misjonarzach, myślą o długowłosym księdzu, który opuszcza swój kraj i udaje się daleko, by głosić Ewangelię i pomagać innym narodom, i nigdy nie wraca.

Jest jeszcze wielu misjonarzy ad gentes, jak podałem, ale jest też wiele rzeczywistości misyjnych zaangażowanych w głoszenie i współpracę misyjną w ich lokalnym kontekście, aby zachęcić chrześcijan do życia zgodnie z naturą misyjną, która wypływa z chrztu.

Między innymi nie ma już krajów, które otrzymują i innych, które dają, nie tylko pomoc finansową, ale także priorytetową obecność ludzką. Dzisiejszy świat misyjny, jeśli przyjrzymy się mu uważnie, pokazuje nam powszechność Kościoła, otwartość i przyjęcie, okrągłość solidarności w modlitwie i miłości. Elementy, których jeszcze tak naprawdę nie zinternalizowaliśmy, aby żyć nimi w pełni i głęboko.

Ponadto jest wielu księży i osób świeckich fidei donum w misjach, nie tylko z krajów Europy, ale ze wszystkich kontynentów; diecezje, które organizują dla młodych ludzi doświadczenia misyjne za granicą.

Każda propozycja powinna przyczynić się do otwarcia naszych serc, umysłów i oczu, pomagając nam wyjść z naszej ograniczonej obudowy. Miejmy nadzieję, że tak.

22 maja w Lyonie została beatyfikowana Paulina Jaricot, założycielka Dzieła Rozkrzewiania Wiary. Wierna świecka, która całe swoje życie oddała na służbę misjom, jakie nauki nowa błogosławiona przekazuje dzisiejszym świeckim?

- Pauline Jaricot była kobietą rozmiłowaną w Jezusie i misjach, uważną na potrzeby innych, na rzeczywistość społeczną otaczającego ją świata, dyspozycyjną wobec Ducha Świętego poprzez wierną i wytrwałą modlitwę. Żyła ze stopami na ziemi i sercem zwróconym ku Bogu. Wielu opisuje ją jako mistyczkę w działaniu. Pragnęła kochać Boga i sprawić, by był kochany przez wszystkich ludzi. Swoją pasję i zaangażowanie misyjne karmiła w Eucharystii i z poświęceniem.

Jego życie jest zaproszeniem dla wszystkich świeckich mężczyzn i kobiet do pielęgnowania relacji z Panem, aby służyć Kościołowi i w Kościele. Jej kreatywność we wspieraniu misji zachęca nas do korzystania z narzędzi, które mamy, ale także do pójścia dalej w proponowaniu wysokich wartości Ewangelii bez obawy, że zostaniemy pozostawieni sami sobie. Paulina umarła biedna i samotna, ale w sercu miała radość, którą może dać tylko Bóg.

W tym roku przypada również 400-lecie Kongregacji De Propaganda Fide, obecnie Dykasterii ds. Ewangelizacji. Jak sprawić, by w naszym zindywidualizowanym i nieco "nudnym" świecie "pasja" i zaangażowanie w ewangelizację były porywające?

- Powiedziałbym, że odpowiedź jest już w pytaniu: pasja i zaangażowanie misyjne pomagają wyjść z indywidualizmu i egoizmu, odkryć, że należymy do jednego świata.

Zapraszam więc wszystkich pasjonatów misji do ponownego wprowadzenia, z zapałem, animacji misyjnej i informacji misyjnej, dobrze wykonanej i z poszanowaniem godności. Pasja jest ożywiana przez te dwa elementy, wspierane przez świadectwo życia tych, którzy je realizują, używając języka integrującego i przyjaznego.

Do każdego z nas, kobiet konsekrowanych, księży, świeckich, należy wyjście - jak mówi papież Franciszek - nie tyle po to, by się ujawnić i promować swoje ograniczone inicjatywy, ale by głosić zbawienie Chrystusa.

W jakie projekty jesteś obecnie zaangażowany jako Misjonarz Dzieła Pomocy Dzieciom?

- Projekty wspierane przez Fundusz Solidarności Uniwersalnej (wielka skarbonka zasilana przez dzieci i młodzież misyjną na całym świecie) Dzieła Pomocy Dzieciom są różnorodne i na rzecz Kościołów partykularnych w Afryce, Azji, Oceanii i niektórych w Ameryce Łacińskiej, tzw. "terytoriów misyjnych". W ubiegłym roku zatwierdzono ponad 15 milionów dolarów dotacji dla dzieci i młodzieży do 14 roku życia, podzielonych między następujące kategorie projektów:

- Duszpasterstwo zwyczajne, 16%.

- Formacja i animacja misyjna, 16%.

- Edukacja szkolna, 45%.

- Ochrona życia, 23%.

Czy chciałby Pan wystosować apel do naszych czytelników?

-Tak, oczywiście! Bardziej niż apel, zaproszenie do odwiedzenia strony internetowej Papieskich Towarzystw Misyjnych, Sekretariatów Międzynarodowych, www.ppoomm.va odkrywanie i pogłębianie rzeczywistości PMS, którą każdy chrześcijanin powinien znać i promować, aby odżywiać swoją duchowość misyjną.

Ponadto dla tych, którzy pracują z dziećmi i młodzieżą, aby podzielili się charyzmatem Dzieła Świętego Dzieciństwa i różnymi propozycjami, na poziomie krajowym i międzynarodowym, aby włączyć ich w tę światową sieć modlitwy i miłości w służbie Papieża.

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.