Ekologia integralna

Argumenty i odpowiedzi na temat eutanazji

Projekt ustawy o eutanazji wywołał w Hiszpanii liczne inicjatywy i argumenty pro-life. Jednocześnie Holandia staje się kolejnym argumentem w obliczu zwolenników współczującej eutanazji.

Rafał Górnik-16 Grudzień 2020 r.-Czas czytania: 4 minuty
Chore ręce

Był 11 lutego 2019 roku, święto Matki Bożej z Lourdes, dzień, który Kościół w szczególny sposób poświęca opiece i modlitwie za chorych. Tego dnia w hiszpańskim parlamencie został przedstawiony i zatwierdzony projekt ustawy o eutanazji, promowany przez obecny rząd. 

Większość z nich była zapewne niepomna tego, co nadchodziło. Ustawa, która miała dać zielone światło postępowaniu mającemu na celu zakończenie życia osoby z poważną lub nieodwracalną chorobą, z powodów "współczujących" i w kontekście medycznym.. Tak definiuje eutanazję Hiszpańskie Towarzystwo Opieki Paliatywnej. To, co zaczynało się kształtować, to coś, co zatwierdziło bardzo niewiele krajów na świecie: Holandia, Belgia, ostatnio Kanada...

Na przykład w Holandii prawie 5 procent zgonów w 2018 roku było wynikiem eutanazji - poinformował delegat Stolicy Apostolskiej przy Światowym Stowarzyszeniu Medycznym (WMA) Pablo Requena w ForumSłowo. Rozpowszechnienie eutanazji w Holandii po jej zalegalizowaniuwzrosła do tego stopnia, że niektórzy lekarze i inni eksperci, tacy jak protestancki teolog i bioetyk Theo Boer, zaczęli sprzeciwiać się tej polityce i stwierdzili, że "Już teraz znaczna część osób uważa eutanazję za jedyną dobrą śmierć. Kolejny cel ustawy, czyli wydobycie na światło dzienne spraw, które miały miejsce w szarej strefie, również nie został osiągnięty. Nadal są tysiące przypadków przerwania życia - niektóre nawet bez wcześniejszego wniosku - które nie są ani zgłaszane, ani oceniane przez komisje. Myślę, że widzieliśmy, że podaż tworzy popyt. 

W Holandii "zniknęła działalność charytatywna", y "Prawo ma wpływ na całe społeczeństwo", "za 20 lat będziecie jak w Holandii", powiedział Theo Boer w Alfa i Omega. Innym ciekawym przypadkiem jest dr Berna van Baarsen, specjalistka od etyki medycznej, która zrezygnowała z członkostwa w jednej z pięciu regionalnych komisji oceniających, nadzorujących eutanazję w Holandii - mówi Tomás Chivato Pérez, dziekan Wydziału Medycyny Uniwersytetu CEU San Pablo. 

Nachylenie ślizgowe

Profesor Chivato Perez nazwał holenderskie doświadczenie z eutanazją jako "slippery slope". Innymi słowy, najpierw dekryminalizuje się eutanazję w przypadku chorób nieuleczalnych, potem w przypadku chorób przewlekłych z nie dającym się opanować bólem, następnie w przypadku chorób psychicznych, a teraz bada się jej zastosowanie w przypadku zdrowych osób powyżej 70 roku życia, które o to poproszą.

Żądanie pomocy

Teraz, po prawie dwóch latach, projekt ustawy może stać się obowiązującym prawem i wydaje się celowe poznanie zarówno głównych argumentów wysuwanych przez propagatorów eutanazji i wspomaganego samobójstwa, jak i stosunku chrześcijan do bólu i cierpienia. 

W listopadzie 2019 r. podkomisja episkopatu ds. rodziny i obrony życia Konferencji Episkopatu Hiszpanii (CEE) opublikowała dokument Siewcy nadziei. Przyjęcie, ochrona i towarzyszenie w ostatnim etapie tego życia. Ówczesny biskup Bilbao i przewodniczący Podkomisji Episkopatu ds. Rodziny i Obrony Życia przedstawił tekst, który został przygotowany z zastosowaniem pedagogiki pytań i odpowiedzi, Mons. Mario Iceta, lekarz Jacinto Bátiz, która od ponad 25 lat kieruje oddziałem opieki paliatywnej w szpitalu San Juan de Dios w Santurce (Vizcaya), oraz pielęgniarka Encarnación Isabel Pérez. 

Monsignor Iceta przypomniał, że. "relacje między pacjentem a pracownikami służby zdrowia opierają się na zaufaniu", i podkreślił, że "Nie ma zapotrzebowania na śmierć, jest zapotrzebowanie na pomoc. Człowiek został stworzony do szczęścia, więc odmawianie bólu jest słuszne i nie naganne. Obecnie medycyna oferuje dobry arsenał terapeutyczny dla cierpiących". 

Następnie podkreślił znaczenie "Medycyna paliatywna w obliczu choroby terminalnej".ponieważ, jak powiedział dr Jacinto Bátiz, który obecnie kieruje Institute for Better Care, "Medycyna paliatywna likwiduje cierpienie osoby cierpiącej, (podczas) eutanazja eliminuje cierpiącego człowieka" (El Debate de hoy)

Dokument Siewcy nadziei, ze względu na swój charakter "vital", nie jest dokumentem poświęconym wyłącznie etycznemu potępieniu eutanazji, "Pokazuje, że wiara chrześcijańska jest w stanie oświetlić ostatnie chwile ziemskiego życia. W tym sensie jest to dokument głęboko optymistyczny".Iceta podsumował.

Odpowiedzi

Główne postulaty, które są wykorzystywane do promowania eutanazji i wspomaganego samobójstwa, wg. Siewcy nadzieiJest ich czterech: nieznośnego cierpienia, współczucia, godnej śmierci i koncepcji absolutnej autonomii.

Przed nieznośne cierpienieRozwiązaniem jest opieka paliatywna, bo obowiązkiem lekarzy i pracowników służby zdrowia jest ulżenie pacjentowi w cierpieniu i bólu - czytamy w tekście.

Współczucie. Jak zaznaczył dr Bátiz, najbardziej humanitarnym działaniem nie jest prowokowanie śmierci, ale przyjęcie chorego i wspieranie go w trudnych chwilach, dostarczanie niezbędnych środków do łagodzenia cierpienia i tłumienia bólu, a nie pacjenta, jak twierdzi eutanazja.

 Śmierć z godnością odnosi się do pojęcia wolności (umieram kiedy chcę) i jakości życia. W rzeczywistości życie człowieka ma godność dlatego, że jest osobą, a nie ze względu na jego jakość.

Absolutna autonomia. Godność osoby nie może być pojmowana tylko z punktu widzenia autonomii, bo wtedy istoty ludzkie, które nie mają autonomii (dzieci, upośledzeni umysłowo, chorzy w śpiączce...), nie będą miały godności. Autonomia nie jest absolutna, znajduje swoje ograniczenia w samej chorobie, w lekach i w innych sytuacjach w życiu pacjenta.

Więcej
Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.