Wśród wszystkich postaci, które wyróżniają się w szerokiej historii Paragwaju, jedną z najważniejszych jest pamięć o monsignorze Juan Sinforiano Bogarín (1863-1949). Urodził się w samym sercu kraju i dorastał w niebezpieczeństwach wojny. Od najmłodszych lat wiedział, jak połączyć dwie podstawowe zasady chrześcijańskiej dyscypliny: pracę i modlitwę. Dziś pamiętamy go jako Moralnego Odbudowywcę Narodu Paragwajskiego.
Jego początki
Urodził się 21 sierpnia 1863 r. w odległym miejscu zwanym Mbuyapey, wiejskim obszarze wzdłuż rzeki Tebicuarymí, około 180 km od Asunción. Jego dzieciństwo było bardzo smutne. Gdy miał zaledwie trzy lata, doświadczył straszliwej wojny paragwajskiej przeciwko sojuszowi Argentyny, Brazylii i Urugwaju w latach 1865-1870. Tam też zmarli jego rodzice, pozostawiając go i jego dwóch braci osieroconymi.
Po zakończeniu wojny bracia Bogarín schronili się w domu swoich matczynych ciotek, sióstr Gonzales, w wiosce niedaleko Asunción i poświęcili się pracy na roli. Jak prawie wszyscy jego współcześni, biegle władał językiem hiszpańskim i Guarani, w którym wyrażał się z wielką siłą.
Przygotowanie się na Boże projekty
Otrzymał bardzo elementarne wykształcenie. Kiedy w 1880 r. ponownie otwarto soborowe seminarium w Asunción, wstąpił do niego w wieku 17 lat za namową swoich braci.
Pedro Juan Aponte, biskup diecezjalny, powierzył kierownictwo seminarium ojcom z Misji św. Wincentego a Paulo. Nowe seminarium było pod opieką R.P. Julio César Montagne, genialnego formatora, a później roztropnego doradcy młodego biskupa.
Poświęcony Bogu i zakochany w swoim kraju
Zaraz po otrzymaniu konsekracji kapłańskiej w 1886 roku został mianowany proboszczem katedry. Od razu dał dowód sprawności organizacyjnej i wiernego wypełniania zadań i obowiązków. Do 1930 roku diecezja Asunción obejmowała całe terytorium kraju.
Wobec wakującego miejsca w diecezji i korzystania z prawa patronatu, przedstawiono Stolicy Apostolskiej listę trzech kandydatów. Wśród nich był Jan Symferopolski. Z tego powodu wielokrotnie pisał prosząc o nie mianowanie: ".... Zdawałem sobie sprawę z wielu trudności, jakie czekały mnie przy rządzeniu diecezją, zwłaszcza gdy współczesna bezbożność, owoc Szkoły bez Boga, zaczęła pokazywać swoje wielopostaciowe oblicze, a młodzież z niemałym niepokojem zaczęła patrzeć na religię i kapłanów." (Bogarín, J.S. Moje notatki, p. 19).
Zawsze czuł, że episkopat jest ciężkim krzyżem. Ku swemu ubolewaniu został wybrany i wyświęcony 3 lutego 1895 r. przez salezjanina, biskupa tytularnego Trypolisu, bpa Louisa Lasagnę. Miał 31 lat.
Przygotowanie terenu pod uprawę
Młody biskup rozpoczął ogromne zadanie. Słowa katastrofa, zagłada, spustoszenie i tym podobne nie wystarczyły, by dać dokładny i pełny obraz stanu, w jakim pozostawiono jego nieszczęsny kraj, ćwierć wieku wcześniej, pod koniec wielkiej wojny. Taki stan niewiele zmieniał. Nie było duchowieństwa; nie było podstawowej organizacji, z braku kadr.
W jego sercu: Bóg i ojczyzna
Pro aris et pro focusdla ołtarza i dla domu było jego biskupim mottem. Podsumowuje on swoją pracę duszpasterską i swoje życie. W jego umyśle nie było rozróżnienia między pracą misyjną a służbą ojczyźnie.
W kilka miesięcy po konsekracji rozpoczął wizyty duszpasterskie. W swoich notatkach napisał: "Przekonany, jak byłem, że wiara religijna wiernych jest w diecezji bardzo słaba, postanowiłem dwa razy w roku składać wizyty duszpasterskie, w formie prawdziwej misji, w wiejskich wioskach. (...) Od pierwszego roku ustanowiłem ćwiczenia duchowne dla duchownych, przy czym połowa z nich uczęszczała w jednym roku, a druga połowa w następnym. Ten układ wywołał niezadowolenie, a nawet opór u niektórych starszych księży, ale później podporządkowali się i byli bardzo zadowoleni." (Bogarín, J. S. Moje notatki, p. 37)
Po latach - w 1937 roku - owoce tego duszpasterskiego dzieła pielęgnowania dusz widoczne były w obchodach pierwszego ogólnopolskiego Kongresu Eucharystycznego. Był to imponujący pokaz siły społeczeństwa i organizacji odbudowanego od podstaw kościoła.
Żywy obraz Dobrego Pasterza, nazywano go: Aniołem Pokoju, Misyjnym Apostołem, Gwiazdą Paragwaju, Moralnym Odbudowywcą narodu. W swoich podróżach duszpasterskich przebył 48 425 km; pobłogosławił 10 928 małżeństw; udzielił 553 067 bierzmowań; wygłosił 4055 konferencji doktrynalnych i napisał 66 listów pasterskich. Jego ostatnie listy i napomnienia, w atmosferze podgrzanej przez wojnę domową z 1947 roku, opowiadały się za pokojem, duchowym rozbrojeniem, uczciwością, rzetelną pracą i braterską miłością.
Linie pastoralne
Podczas swojej posługi biskupiej wyświęcił ponad dziewięćdziesięciu kapłanów. Sprowadził dziewięć instytucji zakonnych męskich i czternaście żeńskich, które zrobiły wiele dobrego dla kraju. W XIX wieku, oprócz wojny, Kościół był izolowany, a zakonników wypędzano. Było wiele, wiele do zrobienia. Możliwe było dotarcie do ludności tubylczej, tworzenie szkół miejskich, opieka nad najuboższymi i chorymi.
Kierując się wskazówkami Stolicy Apostolskiej, napisał list pasterski o niebezpieczeństwie masonerii, który był bardzo wpływowy w tamtym czasie. Sekularyzm szalał wśród bardziej wykształconych klas. Oczerniano go na różne sposoby, a on znosił to w duchu chrześcijańskim i dżentelmeńskim. W jego domu dochodziło nawet do aktów przemocy.
Na polu społecznym udało mu się również zgrupować robotników katolickich w stowarzyszeniach i kołach religijnych oraz w energicznych społecznie związkach zawodowych. Wierny rządzącemu pontyfikatowi, składał wizyty m.in. ad limina. Zawsze ufał swoim współpracownikom. Kiedy w 1898 roku papież Leon XIII zwołał biskupów Ameryki Łacińskiej, przyprowadził ze sobą swojego wielkiego współpracownika Hermenegildo Roa, który był jego współpracownikiem przez cały okres jego posługi biskupiej. Kolejnym współpracownikiem był ojciec Mena Porta, który miał być jego następcą.
Promotor świeckich
Promował pierwsze stowarzyszenia i ruchy apostolstwa świeckich, które powstały w Paragwaju. W 1932 roku powstała Acción Católica del Paraguay, której od 1941 roku wielki rozmach nadał jej dyrektor generalny, ksiądz Ramón Bogarin Argaña.
Rodzina była jego wielką troską, a nawet był buntowany za swój nacisk na uregulowanie związków de facto. W swoich wizytach duszpasterskich "małżeństwa guasú". (tłum.), były częste.
"Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój".
Paragwaj przeżył pierwszą połowę wieku między rewolucjami, wojnami domowymi i tragiczną wojną z Boliwią. Monsignor Bogarín znał swoich rodaków i nikt lepiej od niego nie został powołany do doprowadzenia do pacyfikacji tak wytęsknionej przez prawdziwych miłośników ojczyzny. Jego opinia była zawsze pacyfistyczna, choć często go nie słuchano. Patrzyli na niego wszyscy przywódcy ugrupowań politycznych.
Podczas wojny o Chaco (1932-1935) było łonem łez dla niezliczonych paragwajskich matek. Z Boliwii otrzymywał obszerną korespondencję z prośbą o wiadomości i ochronę dla nieszczęsnych więźniów. Żaden z tych listów nie pozostał bez odpowiedzi ze strony życzliwego, starszego paragwajskiego arcybiskupa. Z wielką sympatią przyjęli go również Boliwijczycy w La Paz, gdy kilka lat później odwiedził to miasto. Pewna anegdota odzwierciedla jego usposobienie: podczas konfliktu paragwajsko-boliwijskiego jego starsza siostra i inne dobre staruszki prały bandaże używane przez rannych w wydziałach kurii metropolitalnej, a biskup pomagał w tej pracy.
Listy pasterskie
Lista tematów jego listów pasterskich obejmuje nauczanie religii w szkołach, małżeństwo kanoniczne, pontyfikat rzymski, praktykę religijną, niektóre tradycyjne nabożeństwa, wolność i braterstwo, nauczanie katechetyczne, Kościół i politykę... Żywiołowymi napomnieniami o wypełnianiu obowiązków w pracy i poświęceniu zawsze towarzyszył swojemu ludowi w powstaniach i na wojnie.
Jednak jego głównym wkładem duszpasterskim była ofiarna posługa. Suaviter et fortiterJego działalność duszpasterska była tak samo widoczna w herbie biskupim, jak i w tenorze. Jego księża i najbliżsi podkreślali jego inteligencję i wrodzony dar osobistego współczucia, żywego rozmówcy i błyskotliwego konwersatora.
Znawca historii i obrońca dziedzictwa.
Stworzył małe muzeum, które było jego dumą i radosnym źródłem zajęcia w wolnych chwilach. Lubił ją wystawiać i opisywać, z bogactwem szczegółów, każdy jej fragment. Muzeum Monseñor Juan Sinforiano Bogarín to prawdziwa relikwia, nieobliczalny skarb dziedzictwa narodowego Paragwaju, mieszczący się w starym budynku z czasów kolonialnych, obok katedry.
Tęsknota w ruchu
Asunción jest matką miast, a jego episkopat sięga 1567 roku. W 1930 roku erygowano sufraganalne diecezje: Villarrica i Concepción y Chaco. Abp Bogarín otrzymał z rąk nuncjusza paliusz arcybiskupi.. Zmarł 25 lutego 1949 roku w wieku 86 owocnych lat i 54 lat jako biskup. Paragwajczycy opłakiwali śmierć patriarchy. W 2020 roku rozpoczął się diecezjalny proces beatyfikacyjny Sługi Bożego.
Dyrektor Muzeum Kościelnego Monseñor Juan Sinforiano Bogarín i sekretarz wykonawczy Komisji Episkopatu ds. Dziedzictwa Kulturowego Kościoła w Paragwaju.