Marzec to w hiszpańskim kalendarzu miesiąc życia. Nie dziwi więc, że Madryt i CEU są gospodarzami w ten weekend kongres W wyłomie", zorganizowane przez Hiszpańską Federację Stowarzyszeń Pro-Life, które podkreślają ochronę embrionu. Inaugurując sympozjum, które trwa już 25 lat, Alfonso Bullón de Mendoza i Alicia Latorre, Prezes Federacji Pro-Life.
Alicia Latorre powiedziała Omnes, że "En la brecha chce z jednej strony odzwierciedlić, że wszystko, co zostanie zaproponowane na kongresie, jest w bezpośrednim kontakcie z rzeczywistością, z trudnościami wielu istot ludzkich w różnych momentach ich istnienia. Nie rozmawiamy teoretycznie ani nie wygłaszamy opinii z dystansu. Jesteście w wyłomie".
"Z drugiej strony stanąć w przepaści to stanąć w tej szczelinie, przez którą twierdza jest bezbronna. Bo ten mur przemocy, ignorancji, niesprawiedliwości, kłamstwa i manipulacji, kultury śmierci, musi upaść" - mówi. "A jest to możliwe po prostu przez ukazywanie prawdy, wielkości każdego ludzkiego życia, oraz przez demaskowanie strategii ideologicznych i ekonomicznych, które próbowały wtargnąć do społeczeństwa i serc. I z głęboką miłością i oddaniem każdemu człowiekowi".
Z drugiej strony, platforma Tak dla życia wezwała społeczeństwo obywatelskie do obchodów Międzynarodowego Dnia Życia i zaapelowała o zorganizowanie w niedzielę 12 marca w Madrycie marszu, który popiera ponad 500 stowarzyszeń i podmiotów obywatelskich. W prezentacji wzięli udział m.in. Alicia Latorre, Amaya Azcona (Red Madre), Álvaro Ortega (Fundación + Vida), Javier Rodriguez i Marcos Gonzalvez (Foro de la Familia), Rosa Arregui (Adevida), Marta Velarde (+Futuro), Ana del Pino (One of Us), Eva María Martín (Andoc); Oscar Rivas (Educatio Servanda); i Reme Losada (Aesvida).
USA i Europa: rozbieżne ścieżki
Wydaje się, że Stany Zjednoczone i Europa podążają obecnie w przeciwnym kierunku w kwestiach pro-life. Są tego świadome, co po raz kolejny pokazała masowa Marsze w Waszyngtonie i Los Angeles, że walka w obronie życia weszła w nową fazę. nowy etapjak wskazuje hasło marszu: "Kolejne kroki. Marsz w jednym Ameryka po Roe"post-Dobbsowska" Ameryka, akcentująca "razem", razem.
Z drugiej strony prawdą jest, że Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych, w. Wyrok w sprawie Dobbs przeciwko JacksonowiLikwidacji Dyskryminacji Kobiet, zauważył, że aborcja nie jest prawem federalnym i nie ma podstaw w konstytucji, historii i tradycji narodu, co podkreślił José Ignacio Rubio w dzień Sekcji Prawa Kanonicznego Madryckiej Izby Adwokackiej.
Ale prawdą jest też, że każdy stan będzie teraz stanowił prawo w tej sprawie i że na przykład - jak przypomniał prof. Rubio - aborcja jest legalna w 15 stanach na podstawie żywotności dziecka; legalna bez limitu ciążowego w 5 stanach i w stolicy, Waszyngtonie, a nielegalna w 13 stanach.
Krótko mówiąc, "Dobbs jest ważnym prawnym punktem orientacyjnym, o niezaprzeczalnej wartości symbolicznej. Nie oznacza jednak, że aborcja została zniesiona w Stanach Zjednoczonych Ameryki" - przypomniał. Rafael Palomino en Omnes. Prawda, ale można powiedzieć, że w ścianie otworzyła się luka.
W Europie natomiast wywiera się presję na wpisanie aborcji do Karty Praw Podstawowych UE, a na arenie legislacyjnej i w sądach wciąż postępuje ideologia w obliczu dowodów naukowych, że zaprzeczanie istnieniu nowego życia w łonie kobiety ciężarnej od momentu poczęcia jest irracjonalne, na co zwrócili uwagę hiszpańscy biskupi z Podkomisji Episkopatu ds. Rodziny i Obrony Życia Konferencji Episkopatu Hiszpanii.
Przewodniczący tej podkomisji, Monsignor José Mazuelosodnosząc się do nadchodzącego orzeczenia w Hiszpanii, powiedział: "Powołano sąd, który ma uchwalić niesprawiedliwe, ideologiczne i antynaukowe prawo.
Na froncie UE Fundacja Uniwersytetu San Pablo CEUwraz z Jeden z nas i ponad 50 organizacji obywatelskich zorganizowało w Brukseli międzynarodową konferencję, której celem był sprzeciw wobec wpisania aborcji jako prawa podstawowego. Prezes fundacji CEU, Alfonso Bullón de Mendoza, ostrzegał, że "jest to totalitarne roszczenie wobec tej części społeczeństwa europejskiego, nawet całych państw, które nie zgadzają się w tak poważnej sprawie"..