Najpierw doszło do porozumienia ze Stolicą Apostolską w sprawie uwolnienia tuzina zakonników sądzonych z "różnych powodów". Następnie doszło do cofnięcia osobowości prawnej nałożonej na Zakon Braci Mniejszych Franciszkanów Serafickiej Prowincji Asyżu w Nikaragui. Dotknęło to również 16 organizacji pozarządowych, podczas gdy 8 innych dobrowolnie zdecydowało się zaprzestać działalności w celu ochrony swoich nieruchomości. Środek ten stanowi, że aktywa, zarówno ruchome, jak i nieruchome, ukaranych organizacji przejdą w ręce państwa.
Więcej prześladowań
W ciągu tygodnia rząd kierowany przez Daniela Ortegę potwierdził swoje zamiary dotyczące prześladowania Kościoła katolickiegoPomimo negocjacji, które doprowadziły do tego, że dyrektor watykańskiego biura prasowego, Matteo Bruni, potwierdził, że Stolica Apostolska została poproszona o przyjęcie nowo zwolnionych księży. "Stolica Apostolska zgodziła się", odpowiedział na pytania dziennikarzy. "Po południu zostaną oni przyjęci przez urzędnika Sekretariatu Stanu" - kontynuował Bruni - "i zostaną zakwaterowani w niektórych obiektach diecezji rzymskiej".
W komunikacie rząd Nikaragui potwierdził, że "porozumienie osiągnięte dzięki wstawiennictwu najwyższych władz Kościoła Katolickiego Nikaragui i Watykanu stanowi wolę i trwałe zobowiązanie do znalezienia rozwiązań, uznając i wspierając wiarę i nadzieję, które zawsze ożywiają wierzących Nikaraguańczyków, którzy stanowią większość". Zwolnieni księża to Manuel Salvador García Rodríguez, José Leonardo Urbina Rodríguez, Jaime Iván Montesinos Sauceda, Fernando Israel Zamora Silva, Osman José Amador Guillén i Julio Ricardo Norori Jiménez.
Oprócz Cristóbala Reynaldo Gadea Velásquez, Álvaro José Toledo Amador, José Iván Centeno Tercero, pastor Eugenio Rodríguez Benavidez, Yessner Cipriano Pineda Meneses i Ramón Angulo Reyes. Lista nie obejmuje monsiniora Rolando Álvareza, który w lutym ubiegłego roku został skazany na ponad 26 lat więzienia za "zdradę stanu" po tym, jak odmówił wydalenia z Nikaragui do Stanów Zjednoczonych wraz z 222 innymi więźniami politycznymi. Środek przeciwko zakonowi franciszkanów został ogłoszony przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Managui, zarzucając nieprawidłowości administracyjne.
Wydalenie zamówień
Według władz państwowych franciszkanie nie przestrzegali "przepisów dotyczących sprawozdawczości finansowej, zarządów, szczegółów dotyczących darowizn oraz tożsamości i narodowości darczyńców". Po jezuitach, Misjonarkach Miłości św. Teresy z Kalkuty i wielu innych katolickich instytucjach, to właśnie zakon franciszkanów stał się ofiarą reżimu w Nikaragui. Franciszka z Asyżu nie jest pierwszą szkołą skonfiskowaną przez reżim sandinistów.
W maju ubiegłego roku Ortega "przywłaszczył" sobie szkołę Susany López Carazo, jedno z symbolicznych dzieł Sióstr Dominikanek od Zwiastowania w departamencie Rivas, miesiąc po wydaleniu trzech zakonnic z tego samego zgromadzenia, które prowadziły również rezydencję. A pięć miesięcy temu dyktatura siłą przejęła Instituto Técnico Santa Luisa de Marillac, należący do zgromadzenia o tej samej nazwie, a także przywłaszczyła sobie jedyny katolicki ośrodek szkolnictwa wyższego w San Sebastián de Yalí.
Nienawiść do Kościoła katolickiego przez Ortegę i jego żonę Rosario Murillo, która jest również wiceprezydentem, rozpoczęła się po protestach z kwietnia 2018 r., stłumionych krwią i ogniem przez policję, kiedy arcybiskup Managui Sergio Báez (obecnie na wygnaniu w Miami), Monsignor Álvarez i wielu innych księży wspieranych przez Konferencję Episkopatu Nikaragui (CEN) zdecydowało się wesprzeć studentów zmasakrowanych przez sandinistów (od 350 do 500 zabitych).
IACHR wzywa do uwolnienia więźniów
Opozycja zaproponowała piątek 27 października jako Dzień Wolności Religijnej, aby domagać się wolności dla Nikaragui, uwolnienia monsignora Rolando Álvareza i wszystkich więźniów politycznych. Nieco ponad miesiąc temu Międzyamerykańska Komisja Praw Człowieka (IACHR) ponownie wezwała rząd Nikaragui i prezydenta Daniela Ortegę do "zaprzestania ataków na wolność religijną, prześladowania Kościoła katolickiego i uwolnienia wszystkich osób arbitralnie pozbawionych wolności".
IACHR odnosi się również do aresztowania księdza Osmana José Amadora przez policję krajową diecezji Estelí i byłego dyrektora organizacji Cáritas Estelí, który został siłą zatrzymany przez funkcjonariuszy państwowych. "Do tej pory nie ma żadnych informacji na temat powodów aresztowania, sytuacji prawnej lub miejsca pobytu księdza", czytamy. Aresztowanie miało miejsce 8 września. Ponadto poinformowano o pozbawieniu wolności księży Eugenio Rodrígueza Benavidesa i Leonardo Guevary Gutiérreza, przeciwko którym toczy się dochodzenie w związku z ich pracą w Cáritas Estelí.
Organizacja zauważa, że od 2022 r. zaobserwowała, że prześladowania Kościoła katolickiego nadal się nasilają w kontekście zamykania przestrzeni obywatelskiej i demokratycznej: "Arbitralne aresztowania, zatrzymania i wydalenia z kraju księży i sióstr zakonnych bez zagwarantowania należytego procesu, a także wywłaszczanie ich własności". Przypomina się również, że w maju państwo nakazało zamrożenie kont bankowych co najmniej trzech z dziewięciu diecezji Kościoła katolickiego w związku z domniemanymi nielegalnymi działaniami związanymi z praniem brudnych pieniędzy. "W kraju, w którym większość ludności wyznaje religię katolicką, takim jak Nikaragua, polityka państwa polegająca na tłumieniu przestrzeni obywatelskiej doprowadziła również do naruszenia wolności religijnej ludności", podsumowuje komunikat IACHR.