Watykan

Zmiana świata wymaga zmiany kierunku, pisze papież podczas Drogi Krzyżowej

Papież Franciszek napisał teksty do Drogi Krzyżowej, która odbyła się w Koloseum, zgodnie z tradycją Wielkiego Piątku.

OSV / Omnes-18 kwiecień 2025-Czas czytania: 3 minuty
Papieska droga krzyżowa

©CNS photo/Vatican Media

Carol Glatz, OSV.

Dzisiejsi "budowniczowie Babel" budują piekło na ziemi, odrzucając wszystkich tych, których uważają za "przegranych", napisał papież Franciszek w rozważaniach Drogi Krzyżowej.

"Twoja droga, Jezu, jest drogą Błogosławieństw. Nie miażdży, ale kultywuje, naprawia i chroni" - napisał papież podczas wieczornej ceremonii 18 kwietnia w rzymskim Koloseum.

"Dzisiejsi budowniczowie Babel mówią nam, że nie ma miejsca dla przegranych, a ci, którzy upadają, są przegrani. To dzieło piekła" - napisał. "Z drugiej strony Boża ekonomia nie zabija, nie odrzuca ani nie miażdży. Jest pokorna, wierna ziemi".

Każdego roku papież zazwyczaj wybiera inną osobę lub grupę osób do napisania serii modlitw i rozważań, które są odczytywane na głos dla każdej z 14 stacji, które upamiętniają potępienie Chrystusa, jego niesienie krzyża na Golgotę, ukrzyżowanie i pogrzeb. Jednak to sam papież napisał komentarze i modlitwy do poszczególnych stacji. Rok Święty W tym roku, podobnie jak w ubiegłorocznym Roku Modlitwy.

Przewodniczył wikariusz papieża w diecezji rzymskiej.

Trzeci rok z rzędu papież Franciszek miał uczestniczyć w nocnej Drodze Krzyżowej ze swojej watykańskiej rezydencji ze względów zdrowotnych, podczas gdy 25 000 osób miało zgromadzić się przed starożytnym amfiteatrem.

Na stronie Kardynał Baldassare ReinaWikariusz papieski w Rzymie został wyznaczony do zastąpienia papieża, przewodnicząc ceremonii Wielkiego Piątku i udzielając końcowego błogosławieństwa. Przedstawiciele różnych grup, w tym migranci, młodzież, osoby niepełnosprawne, wolontariusze, pracownicy organizacji charytatywnych, nauczyciele i członkowie "Ordo Viduarum", grupy wdów służących Kościołowi, na zmianę nieśli nagi drewniany krzyż.

Tekst o tematyce społecznej

Tegoroczne uwagi i modlitwy papieża koncentrowały się na tym, że "droga na Kalwarię prowadzi przez ulice, którymi codziennie chodzimy".

Jezus przyszedł, aby zmienić świat, a "dla nas oznacza to zmianę kierunku, dostrzeżenie dobroci Twojej drogi, pozwolenie, aby wspomnienie Twojego spojrzenia przemieniło nasze serca" - napisał we wstępie.

"Wystarczy posłuchać Jego zaproszenia: "Chodź, chodź za Mną! I zaufać temu spojrzeniu miłości", a stamtąd "wszystko rozkwita na nowo", pisał, a miejsca rozdarte konfliktem mogą zmierzać ku pojednaniu, a "serce z kamienia może stać się sercem z ciała".

Bóg nam ufa

W pierwszej stacji, "Jezus skazany na śmierć", papież podkreślił, że Jezus szanuje ludzką wolność i ufa każdemu, oddając się "w nasze ręce".

Piłat mógł uwolnić Jezusa, ale "nie zdecydował się na to", napisał papież, prosząc wiernych o refleksję nad tym, jak "byliśmy więźniami ról, które zdecydowaliśmy się nadal odgrywać, bojąc się wyzwań związanych ze zmianą kierunku naszego życia".

"Z tego możemy wyciągnąć wspaniałe lekcje: jak uwolnić niesprawiedliwie oskarżonych, jak rozpoznać złożoność sytuacji, jak protestować przeciwko śmiertelnym procesom" - napisał papież, ponieważ to Jezus "milczy przed nami, w każdym z naszych braci i sióstr narażonych na osąd i fanatyzm".

Spory religijne, spory prawne, rzekomy zdrowy rozsądek, który powstrzymuje nas przed angażowaniem się w los innych: tysiąc powodów przeciąga nas na stronę Heroda, kapłanów, Piłata i tłumu. A przecież mogło być inaczej" - napisał.

Nie unikaj krzyża

W drugiej stacji, "Jezus niesie swój krzyż", papież napisał, że największym ciężarem jest próba uniknięcia krzyża i uniknięcia odpowiedzialności.

"Wszystko, co musimy zrobić", napisał, "to przestać uciekać i pozostać w towarzystwie tych, których nam dałeś, dołączyć do nich, uznając, że tylko wtedy możemy przestać być więźniami samych siebie".

"Samolubstwo ciąży nam bardziej niż krzyż. Obojętność ciąży nam bardziej niż dzielenie się" - napisał papież.

Brak strachu przed upadkiem

Przy siódmej stacji, "Jezus upada po raz drugi", papież podkreślił, że Jezus nie bał się potknąć i upaść.

"Wszyscy, którzy się tego wstydzą, którzy chcą wydawać się nieomylni, którzy ukrywają własne upadki, ale odmawiają wybaczenia upadków innych, odrzućcie drogę, którą wybraliście" - napisał.

"W Tobie wszyscy zostaliśmy odnalezieni i przyprowadzeni do domu, jak owce, które zbłądziły" - powiedział w medytacji.

"Gospodarka, w której dziewięćdziesiąt dziewięć jest ważniejsze od jednego, jest nieludzka. A jednak zbudowaliśmy świat, który działa w ten sposób: świat obliczeń i algorytmów, zimnej logiki i nieubłaganych interesów" - napisał.

Jednak, jak napisał, "kiedy zwracamy nasze serca ku Tobie, który upadasz i zmartwychwstajesz, doświadczamy zmiany kierunku i tempa. Nawrócenie, które przywraca nam radość i sprowadza nas do domu całych i zdrowych".

W modlitwie do jedenastej stacji "Jezus przybity do krzyża" papież poprosił o modlitwę do Boga, aby "nauczył nas kochać", gdy "jesteśmy związani niesprawiedliwymi prawami lub decyzjami", gdy "nie zgadzamy się z tymi, którzy nie są zainteresowani prawdą i sprawiedliwością, i gdy wszyscy mówią: "Nic nie można zrobić".

AutorOSV / Omnes

Biuletyn informacyjny La Brújula Zostaw nam swój e-mail i otrzymuj co tydzień najnowsze wiadomości z katolickim punktem widzenia.